reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Inka, ja myślałam, że wszędzie tak jest, że idąc w do kogoś w odwiedziny, zawsze się przynosi jakiś drobiazg (kasy nigdy nie dawałam ani nie dostawałam, chyba że np. od babci), ale dopiero znajomi z poza Śląska mnie oświecili, że to chyba nie tyle kwestia dobrego wychowania, a faktycznie "regionalizm", mój M. też stwierdził, że bardzo mu się podoba, że na Śląsku ludzie sa dla siebie tacy życzliwi, że nawet jak dalsi znajomi wpadają do moich rodziców, to dla małego zawsze jakiś mini drobiazg przynoszą. I w drugą stronę, jak jedziemy do rodziny mojego M, lub do znajomych z innych miast PL (nie na Śląsku), to oni są mega zaskoczeni (mile), że zawsze im coś przywozimy.
 
reklama
Malenstwo ja jak Emilka jest marudna a nie ma gorączki daję jej czopki Viburcol (na receptę), to są takie homeopatyczne, uspokajające, wyciszające... Oczywiście to dopiero wtedy jak już widzę, że nie ma szans na uspokojenie się i marudzenie jest na całego, ale jak nie może zasnąć bo jej coś tak mocno dokucza
 
kurcze dziewczyny, nie boicie się dawać leków uspokajających takim maluchom?? nawet homeopatyczne jednak są naładowane jakimiś ziołami, które nie są objętne dla układu nerwowego niemowlaka... ja bym się chyba nie odważyła.
 
Hejka byłam w mieście, zostawiłam dwa CV w sklepach, zobaczymy co z tego będzie.
Jestem zawiedzina organizacjami i atrakcja z okazji dnia dziecka w mieście, spodziewałam się, że skoro to dla dzieci to będzie darmowe a tu wszystko płatne, porażka.:no:
Właśnie pomalowałam pierwszą warstwą farbki nóżki i rączki dzieciaczków z masy gipsowej.

ASKO u nas mały też szaleje w wanience w związku z tym podczas kąpieli ma przytrzymywane nóżnki, bo i tak po kąpieli pół dywanu mokrego bo w pokoju jest kąpany.
Oby pupa Karolinki szybko się wygoiła.

NASTAZJA trzymam kciuki abyście szybko wyszli na prostą.

VIOLET właśnie wczoraj uciekłam z tamtąd. Kochana dzięki za stronkę, na razie rozglądam się za jakąkolwiek pracą ale bliżej domu, Warszawa naprawdę będzie już ostatecznością. Bo do Warszawy to zjedzą mnie dojazdy i w czasie i w kosztach i co mnie wtedy dzieci w domku będą widzieć.

ANKUBATOR no pogoda nie grillowa, udanej i nie nerwowej imprezy.

PAPAYKA no niestety my mamy jeszcze nocne pobudki, jest ich około 5.

SOSNOWICZANKA bo właśnie ta umiejętność Alanka to prawdziwe raczkowanie, sama nazwa z siebie mówi raczkowanie czyli chodzenie jak rak do tyłu.

PAPYKA u nas Kcperek nie śpi na brzuszku, śpi na pleckach lub na boczku.

Wow IZI ale wam się mega impreza rodzinna szykuje na 100 osób:szok:

PHELANIA no tak ale swoją drogą będzie poszkodowany, he he. Ja też zawsze poszkodowana bo urodziłam się 26 grudnia i postaram sie by mój Kacperek nie był tak samo poszkodowany jak ja byłam bo on z 5 grudnia.

U mnie jest zwyczaj, że idąc do nowo narodzonego dziecka zawsze się coś daje, ale wiem że nie każdy to praktykuje, ja nie wyobrażam sobie iść do takiego maluszka z pustymi rękami.
 
kota o te czopki akurat pytałam dobrego pediatrę przy kolce. Powiedziała, ze mamy próbować co pomoże, że nie ma nic przeciwko nim. A poza tym myślę, że tak jak mówi Freya i tak podaje się je już w takich bardzo kryzysowych momentach. Na poprzedniej ulotce byo napisane od 1 dnia życia, teraz się przepisy ponoć zmieniły (pod UE) i chyba od niedawna dopiero są na receptę i ulotka się troszkę zmieniła. Poza tym znam opinie matek, że nie na wszystkie dzieci działają, zwłaszcza jak już jest dziecko powyżej roku, więc myślę, że nie mogą być mocno działającymi specyfikami.
 
Witajcie.
Ja dziś miałam intensywny dzień. O 8.00 wyjazd do W-wy na święcenia kapłańskie. Msza trwała prawie 3 godziny. Wróciłam o 14.00 , zjadłam, nakarmiłam Mikołaja, uspałam go i na 16.00 do Kościoła z Natalką na biały tydzień. Jutro na mszę prymicyjną , czwartek Boże Ciało potem oktawa, a potem jeszcze jakby tego było mało wizyta biskupa w parafii.
 
Dziewczynki ja pytania i info odnośnie sowy może umieszczę na Grudniówkowej giełdzie, żeby tutaj nie śmiecić. Więc jak ktoś jest chętny, to tam zapraszam :)
 
Inka pierwsze slysze zeby pieniądze dawać... Kupilam dla malego Szymonka w smyku body o takie:

Rampers chłopięcy z krótkim rękawem, rozmiar 74 - Cool Club - Ubranka dla dzieci - sklep internetowy Smyk.com

Nie wiem dlaczego pisze rampers. I jeszcze plyn do kąpieli i krem do ciala J&J z serii bed time.

A sąsiadce slodkosci nie niosę bo i tak nie moze, na diecie matki karmiącej.

Dorotar w jakich sklepach zostawialas cv?

Alanek usnął, ja popijam karmi a M poszedl na pępkowe. Ciekawe kiedy i w jakim stanie dotrze do domu............:oo:
 
reklama
Do góry