reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

dziewczyny z tym karmieniem to jest tak że 4 mies. to niby taki wyznacznik, ale wiadomo są odchylenia w tą lub w tamtą mój Kamil chrupkami się krztusił nie umiał ich przełykac nawet maleńkich kawałków ktore mu się rozpusciły, a jabłuszkiem ze sloiczka się zazerał, pierwszy sloiczek dostał jak miał nie całe 3.5 mies. i wszystko było ok. Mała za to chrupki pokochała od razu i bardzo dobrze je toleruje i radzi sobie z nimi.
Wiadomo trzeba ostrożnie bo brzuszek i jelitka maluszka sie dopiero uczą przyjmowania i trawienia czegoś innego niż mleko lub herbatka, ale nie należy się tego bać dzieci wyczuwają to że robimy coś niepewnie itp wówczas jedzenie deserku może okazać się katastrofą co tylko nas utwierdzi że to jeszcze nie czas, a wcale tak może nie być. Otwarty sloiczek można podac dziecku w ciagu 48 h więc jak nie za pierwszym razem mozna sprobowac 2 razzu lub następnego dnia. Aaaa i nawet jak dziecku będzie bardzo smakowało to nei dawajcie na pierwszy rzut duzych porcji bo najpierw trzeba przetestowac reakcję brzusia:)
Ja planuję za tydzień dać małej jabłuszko lub soczek jabłkowy(20 ml), ale zobaczymy:) póki co mała jest przecudowana odkąd jest w większości na mm, oczywiscie jak chce cyca to dostaje a poza tym przynajmniej pełne 2 posiłki to dalej z piersi więc i wilk syty i owca cała:)
 
reklama
Inka, mój Kuba też wazy ponad 7kg i na szczęście mój cycek póki co mu wystarcza, dziś znów przespał pięknie od 22.30 do 7 rano. Mam nadzieję, że jeszcze przez miesiąc nie będę musiała doawać mu do jedzenia nic poza piersią.. Jakoś mnie przeraża fakt, że nasze dzieci tak szybko rosną, odkąd się urodziły - czas wręcz galopuje! A w kwestii nowych smaków, moja babcia wczoraj chciała dać Kubie łyżeczkę wielkanocnego żurku :-D na szczęście już przestały mnie denerwować jej usilne próby dokarmienia małego, spokojnie jej tłumaczę, że nie widzę potrzeby, żeby mu nowe rzeczy do diety już wprowadzać, gdyż jest zdrowy, duży i ewidentnie najedzony, ale faktycznie, strasznie patrzy jak my jemy! pewnie jest już ciekawy jak inne rzeczy smakują.


wczoraj pierwszy raz (oprócz chrztu) wzieliśmy Kubę na mszę do kościoła. bałam się, że na syrenach będziemy musieli szybko uciekać, ale okazało się, że przez pierwszą połowę mszy mały zafascynowany oglądał witraże, a później sobie zasnął i nie obudziły go nawet głośne śpiewy i gra na organach, choć staliśmy pod głośnikiem :) ustroiłam mu nawet wózek, niech wie, że Wielkanoc :)
20120408.jpg

Sergi, gratuluję i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!!!

życzę Wam miłego i SUCHEGO dnia :)
 
Ostatnia edycja:
Zdrowych, Spokojnych Świąt ! Wesołego Alleluja ! :-)

Kota- zdrówka dla biednej babci, to straszne co ją spotkało !
Milva- zdrówka !
Firanka- biedny Krzyś i Ty. Nawet pewnie z córcią nie możesz przebywać
Sergi- DUŻO, DUUŻO MIŁOŚCI I SŁODKOŚCI ! :-)
Dorotar- Ola też ma dziwne pomysły przy małej. Dziś M przyłapał jak ciągnęła Kasię za rączkę. Malutka spała i przez szczebelki łóżeczka jej wystawała...

U nas dzieci chore, zimno potwornie, więc tylko na zmiane z M chodzimy do kościoła a w nocy M oklepuje jedną córę a ja drugą. Kasia już zaczęła odkrztuszać a raczej wymiotować tym całym syfem co zalegał jej, no wiecie jak to sie nazywa , nie będe obrzydzać...Ola już na tyle ok że sprzedaję ją dziadkom i jedzie do prababci na wioskę. Cieszy sie bardzo bo już chyba z 3tyg nigdzie nie wychodziła z domu poza przychodnią.
 
U nas nocka tragiczna, pobudka co 2 godziny i ciągle się potwornie kręcił i machał rękoma zabierając sobie smoczek, a jak go nie miał to jęczał...tak więc pół nocy , to pilnowanie aby smoczek miał w buzi ...serio miałam już serdecznie dość :no:W dzień na razie podobnie ehh
Mam nadzieję, że zrobi się cieplej , to może jakiś spacer ...
 
U nas nocka super :-)
Maciuś szalał do 20 i potem padł i spał na sofie później go nakarmiłam po 21 i dospał do 7.15 w między czasie po 6 jęczał ale spał dałam smoka i się położyłam no i jak wstał po 7 zjadł i poszliśmy spać do 9 :-)
Teraz malutki siedzi w leżaczku i bawi się kierownicą :-) Jutro M urodzinki muszę coś wykombinować i rano skoczyć bo jakiś prezent.
Dzisiaj siedzę sama do co najmniej 15 M w pracy pogoda okropna także pewnie przesiedzę w domu.

Miłego dnia i żebyście jak najdłużej były suche :-)
 
Cześć Kochane!

Przede wszystkim, WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!
Przepraszam, że spóźnione, ale przez przygotowania do ślubu i wizytę gości z Polski nie miałam czasu, żeby zajrzeć i poczytać, nie mówiąc już o pisaniu... :sad: :zawstydzona/y: Ale teraz już doczytałam, bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe i ślubne, miło że pamiętałyście :* :zawstydzona/y::-D

Doczytałam, że główny temat to teraz rozszerzanie diety naszych Bąbli ;-) W naszym przypadku czekamy minimum do 24 kwietnia, czyli do dnia, kiedy Gabi skończy 4 miesiące. Nie chcę niczego przyspieszać, chociaż Mała wydaje się być gotowa na zmiany bo żywo interesuje się tym, co jemy i cmoka, kiedy widzi jak przeżuwamy ;-) To samo robi, kiedy jest głodna :tak: Ale wolę poczekać i mieć pewność że jej niczym nie zaszkodzę, jednak na słoiczkach na darmo nikt nie pisał "4m+" ;-) Jeszcze chwilka i będziemy próbować, te 2,5 tyg to już niedużo :-)

Kota jak się babcia czuje?
 
dzień dobry :-)
u nas już chrupki kukurydziane spałaszowane, butla mleka też i Maluszek zasypia.
po wczorajszym śniegu dziś piękne słońce więc śniadanie zjemy i na spacerek idziemy i na obiad do moje mamy.

miłego dnia
 
Witam kochane w ten piekny i sloneczny dzien :) W koncu przyszlo do nas sloneczko:)
Alanek ladnie przespad nockę. Wstalismy dopiero o 10, wiec jestem wyspana i malutki tez:) Teraz lezy i sie smieje do swoich zabawek.

Bylismy wczoraj u rodzicow mojego M. Dobrze ze za czesto tam nie jezdzimy bo nie wiem jak bym to przezyla. Zanim ściągnęłam buty M wreczyl Alana babci do rąk-chyba wiedzial ze krzywo bede patrzec wiec zrobil to gdy nie widzialam... Wiecie co, ja nie nalezę do ludzi co narzekają bez powodu ale normanlie nie moglam patrzec na to jak ta kobieta trzyma moje dziecko :wściekła/y:i nie chodzi mi o to ze wogóle trzymala- tylko jak go trzymala! Normalnie jakby miala zaraz wypuscic! Jedną reka! On wazy prawie 9kg, wiec nie tak to nie tak latwo jak sie wydaje. W koncu z Alankiem usiadla, bo chyba jej sie ciezko zrobilo i tu juz nie wytrzymalam. Polozyla Alana na swoich kolanach tak ze glowe mial o nią opatrą, nogi do przodu a kregosłup w powietrzu! Podeszlam i powiedzialam "teraz ja go potrzymam" i zabralam:) M nawet sie nie odezwal, chyba tez widzial jaką nieszczesliwą minkę mial i nasz synek i ja. A po prawie dwóch godzinach mowie do M ze bedziemy sie zbierac, bo wkrótce trzeba bedzie kąpać Alana to tesciowa sie zapytala "a gdzie sie ubrudził???" Normalnie rece mi odpadly.......

Sergi ja również gratuluję i zycze wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia:)

Kupinosia Duzo zdrowka dla dziewczynek

Co do rozszezania diety to ja tez jeszcze troszkę sie wstrzymam, za 9 dni mamy szczepienie wiec zapytam mojego piediatre co poleca na pierwszy posilek, bo ja nie mam pojęcia.. Alan juz skonczyl 4 miesiące, ale jest karmiony tylko cycem. No ale jak pisalam wazy 9kg wiec mysle ze jego żołądek jest gotowy na nowosci kulinarne:)
 
Sergi, dzięki żepytasz, babcia jest w domu, obolała, wystraszona, ale jest dobrze. W szpitalu spisali protokół całej sprawy i wysłali zawiadomienia gdzie trzeba, czyli do organów zajmujących się zwierzętami, pytali też, czy babcia chce wytaczać sprawę w sądzie, ale ona nie chce. Pewnie po świętach coś ruszy w tej sprawie.


u nas dość chłodno, ale pogoda jest piękna i słoneczna, więc pewnie zaraz wyruszymy na jakiś wiosenny spacer.

Kupinosia, zdrówka dla dziewczynek!
 
reklama
Też jestem już ciekawa jak Emilka będzie wcinać różne rzeczy, ale czekam z tym jeszcze trochę. Jest tylko na cycku i też juz dobiła do 7 kilo, jest bez wątpienia najedzona i zadowolona więc nic nie przyspieszam. Chcę jej zacząć coś dawać tak za jakiś miesiąc, może trochę więcej.

Kota ja zabieram Emilkę do kościoła od początku, kiedyś przesypiała całą mszę, a teraz musi być na rączkach bo chce się rozglądać, ale jest grzeczna i zainteresowana wszystkim. A wczoraj pół mszy kopała faceta który siedział przed nami po plecach. Nawet jak się odsuwał to ona tak się kręciła i kombinowała, żeby go kopać. :-D
 
Do góry