maxwell80
Mamusia cukiereczków M&M
Cześć kochane,
ja także staram się podczytywac regularnie, ale jakoś nie mam nastroju na pisanie..
Ogolnie rzecz biorąc znów zawadzamy o problem teściowych..Wyobraźcie sobie, że moja "najukochańsza teściowa" w piątek złamała nogę (otwarte złamanie kości piszczelowej i strzałkowej lewej nogi)..nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie pewien drobny fakt. A mianowicie miała 2,1 promila we krwi I najlepsze to to, że pół godziny wcześniej dzwoniła do swojego syna (brata Seby) i była normalnie w kontakcie..jaki stąd wniosek?że popija regularnie i cały czas jest na fazie. Jak ja mogłam tego nie zauważyć??Jaka jestem głupia, ona codziennie była u nas do południa..brała na ręce Martusię i z Marysią też urzędowała..jakby coś się stało, to ja nie wiem..jedyny "objaw" to ciągłe pokładanie się i drzemki z chrapaniem..a ja naiwna kazałam jej cukier zbadać, bo się obawiałam, że może ma cukrzycę, że tak dużo śpiech..no to się też wygadałam..
Zazdroszczę dziewczynom, które mają normalne teściowe!!!
Z tego wszystkiego przegapiłam, że Martusia wczoraj skończyła 2 miesiące:-(..Ankubator dzięki i wzajemnie kochana..
Acha, no i chrzciny przekładamy, na nie wiem kiedy..
Przepraszam, że tylko tak o sobie, postaram się nadrobić wszystko..ale teraz jestem sama z dwójką i jest ciężko..:-(
ja także staram się podczytywac regularnie, ale jakoś nie mam nastroju na pisanie..
Ogolnie rzecz biorąc znów zawadzamy o problem teściowych..Wyobraźcie sobie, że moja "najukochańsza teściowa" w piątek złamała nogę (otwarte złamanie kości piszczelowej i strzałkowej lewej nogi)..nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie pewien drobny fakt. A mianowicie miała 2,1 promila we krwi I najlepsze to to, że pół godziny wcześniej dzwoniła do swojego syna (brata Seby) i była normalnie w kontakcie..jaki stąd wniosek?że popija regularnie i cały czas jest na fazie. Jak ja mogłam tego nie zauważyć??Jaka jestem głupia, ona codziennie była u nas do południa..brała na ręce Martusię i z Marysią też urzędowała..jakby coś się stało, to ja nie wiem..jedyny "objaw" to ciągłe pokładanie się i drzemki z chrapaniem..a ja naiwna kazałam jej cukier zbadać, bo się obawiałam, że może ma cukrzycę, że tak dużo śpiech..no to się też wygadałam..
Zazdroszczę dziewczynom, które mają normalne teściowe!!!
Z tego wszystkiego przegapiłam, że Martusia wczoraj skończyła 2 miesiące:-(..Ankubator dzięki i wzajemnie kochana..
Acha, no i chrzciny przekładamy, na nie wiem kiedy..
Przepraszam, że tylko tak o sobie, postaram się nadrobić wszystko..ale teraz jestem sama z dwójką i jest ciężko..:-(