kasiamaj
mama 2007/2010
dobry wieczór
ja to dziś miałam dzień...myślałam że ze świata zejdę....:-(
niby wszystkie zęby mam wyleczone-a tu kurka na wacie...po 4-ej w nocy ból jakich mało...
i co tu robić????
latałam po domu żeby tabletkę znaleść -bo miałam jeszcze apap ale gdzieś mi wybył...
męczyłam sie jak ...............
potem musiałam jechać do moich rodziców bo tam miałam umówioną wizytę u endokrynologa....
w trakcie jazdy tak mi sie słabo zrobiło że musiałam się zatrzymać -bo myslałam że zemdleję....
poszłam do tego endo....
od niej od razu do mamy do ośrodka...żeby mi ciśnienie zmierzyła....
i tętno u położnej
ciśnienie 150/80 -wysokie bo zawsze mam 120 najwięcej.....
tętno okazało się dzięki Bogu że dzidzia ma dobre-uffff
potem jeszcze musieął szybko wracać bo udało mi się wkręcić do dentystki
zęba rozwierciła i zobaczymy...
przy okazji zdjeła mi też kamień....jakie dziwne uczucie...teraz mnie dziąsła swędzą
kazała płukać szławią albo rumiankiem
poszłam do apteki..pytam o szałwię albo rumianek-babka poleca mi coś gotowego z ziół i mówi a...to nie będzie dla pani dobre bo pani w ciąży a tu jest alkohol ....mówiła że szałwia będzie ok!!!!
no to zakupiłam....przyjechałam do domu zaparzać sobie chcę-i co...???
czytam
CIĄŻA i KARMIENIE PIERSIĄ -spożycie zabronione!!!!- h......nie farmaceutka z tej baby....
lepiej jakbym sobie małego walnęła z tych ziółek ...a ta mi tu płukankę poleciła...
Stefa-ma być córcia.
Pryzy-dzięki.
Paula-RETY -co Wy przy tej Julce wyprawiacie????że sie dziewczyna tak wyuczyła
Kata-wielkie dzięki,jak spacerek????
Aga-no strych dobra rzecz....
Baśka-witaj po przerwie.
wszystkie terminy pozajmowane
ja to dziś miałam dzień...myślałam że ze świata zejdę....:-(
niby wszystkie zęby mam wyleczone-a tu kurka na wacie...po 4-ej w nocy ból jakich mało...
i co tu robić????
latałam po domu żeby tabletkę znaleść -bo miałam jeszcze apap ale gdzieś mi wybył...
męczyłam sie jak ...............
potem musiałam jechać do moich rodziców bo tam miałam umówioną wizytę u endokrynologa....
w trakcie jazdy tak mi sie słabo zrobiło że musiałam się zatrzymać -bo myslałam że zemdleję....
poszłam do tego endo....
od niej od razu do mamy do ośrodka...żeby mi ciśnienie zmierzyła....
i tętno u położnej
ciśnienie 150/80 -wysokie bo zawsze mam 120 najwięcej.....
tętno okazało się dzięki Bogu że dzidzia ma dobre-uffff
potem jeszcze musieął szybko wracać bo udało mi się wkręcić do dentystki
zęba rozwierciła i zobaczymy...
przy okazji zdjeła mi też kamień....jakie dziwne uczucie...teraz mnie dziąsła swędzą
kazała płukać szławią albo rumiankiem
poszłam do apteki..pytam o szałwię albo rumianek-babka poleca mi coś gotowego z ziół i mówi a...to nie będzie dla pani dobre bo pani w ciąży a tu jest alkohol ....mówiła że szałwia będzie ok!!!!
no to zakupiłam....przyjechałam do domu zaparzać sobie chcę-i co...???
czytam
CIĄŻA i KARMIENIE PIERSIĄ -spożycie zabronione!!!!- h......nie farmaceutka z tej baby....
lepiej jakbym sobie małego walnęła z tych ziółek ...a ta mi tu płukankę poleciła...
Stefa-ma być córcia.
Pryzy-dzięki.
Paula-RETY -co Wy przy tej Julce wyprawiacie????że sie dziewczyna tak wyuczyła
Kata-wielkie dzięki,jak spacerek????
Aga-no strych dobra rzecz....
Baśka-witaj po przerwie.
wszystkie terminy pozajmowane