reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej Kochane,
Dada - prześliczny chłopczyk - jeszcze raz gratuluję - no i jeszcze bardziej sie nie mogę doczekać ;-)
Doticzka...czyli już w przyszłym tygodniu będziesz ze swoim syneczkiem - trzymamy kciuki
I tak patrzę na listę grudniowych mamuś to ja tylko zostanę z terminem na 5 grudnia - choć mam cichutką nadzieję, że jednak Wiktorek zechce cześniej się przywitać z mamusią :tak: choć jakoś się nie zapowiada - nadal nie mam żadnych skurczy, brzusio się dzielnie trzyma u góry...jejku tak się boję żeby go nie przenosić! Och naprawdę nie mogę się doczekać...jak każda z nas.

A dzisiaj u nas za oknem słoneczko - chyba zaraz pójdę na spacerek, zachaczę o aptekę bo jeszcze - jak się okzauje nie wszystko mam - ciągle coś nowego.
Życzę milutkiego dnia Mamusiom i Dzieciaczkom :-)
 
reklama
Witajcie Grudnióweczki ;-)
Ja po tej wieści od Dady jakoś nie mogłam zasnąć, wsłuchiwałam się czy może coś i u mnie się zacznie ;-) ale jak na razie cisza, cisza, cisza...
Lekko obniżył mi się brzuszek, ale to jak na razie jedyny znak, że rozdwojenie nadchodzi.
Aneczka co do zgagi to ja też już jestem bezsilna... Nienawidzę tego cholernego uczucia. mi w ciągu dnia pomaga picie mięty.
Belka ciiiii nie panikuj! Będzie przecież wszystko dobrze. Mamy myśleć pozytywnie, tak? Po co się niepotrzebnie stresować.
Ataata ja też bym pojechała. Zabierz ze sobą co trzeba (tak na wszelki wypadek) i jedź się zrelaksuj ;-)
Pryzbelka co do nowego wątku to jestem za.

Miłego dnia brzuchatki!
 
Witam się i ja.
Jestem dziś w podłym nastroju bo byłam na USG na które czekałam dwa miesiące i durny lekarz zrobił badanie tak że ja prawie nic nie widziałam na monitorze i do tego nic mi nie powiedział. Tylko na odchodne zamruczał ( dosłownie zamruczał tak że ledwo usłyszałam) że wygląda że jest wszystko dobrze. Normalnie jakiś cioł. A tak się cieszyłam że dowiem się ile maleństwo waży itp. Dobrze że za tydzień mam wizytę u ginki to ona mi powie co wyszło na tym USG.

A poza tym podobnie jak Ty Viki wczoraj poczułam taki dziwny ból jakby mi się szyjka macicy otwierała. Takie jakieś dziwne uczucie trwające chwileczkę.
 
Weroniczko a to podly ciul z tego lekarza:crazy: ja mialam taka nieprzyjemnosc na polowkowym i tez strasznie sie wkurzylam tym bardzije ,ze zaplacilam 100zl i czekalam godzine z powodu jego opoznienia:no::angry: mam nadzieje, ze Twoja gin opowie Ci wszystko z opisu USG.
Belka rozumiem ,ze sie boisz ale to naprawde wszystko sie uda i bedzie dobrze.Napewno nie przeoczysz poczatku porodu i jak urodzisz to otworza Ci sie rozne dodatkowe klapki w glowie i poradzisz sobie ze wszystkim:tak:
Co do skurczy to ja dzis w nocy jak tak sie zle czulam tez odczuwalam lekkie skurcze i jedyne co pomyslalam to o tym ,ze nie mam jeszcze wszystkiego i torba nie spakowana:no:
Najgorsze jest to ,ze do konca miesiaca mamy bardzo malo kasy i nie wiem ale chyba pozycze zeby zrobic ostatnie zakupy bo juz sie bardzo denerwuje tym ,ze nie wszystko mam.
 
Witajcie Grudnióweczki ;-)
Ja po tej wieści od Dady jakoś nie mogłam zasnąć, wsłuchiwałam się czy może coś i u mnie się zacznie ;-) ale jak na razie cisza, cisza, cisza...
Lekko obniżył mi się brzuszek, ale to jak na razie jedyny znak, że rozdwojenie nadchodzi.

Ewa, mnie sie nic nie obniżało, nic nie bolało wcześniej i zobacz jaki efekt :-)
Na prawdę ciąża i poród to indywidualne przeżycia, choć oczywiście z podobnymi objawami.

A AneczkaK ma rację, otwieraja sie w głowie jakies dodatkowe klapki. No bo prezcież nie ma innego wyjscia-trzeba sobie poradzic.

AAA i jeszcze jedno mi sie przypomniało z rzeczy które na prawde warto miec juz w szpitalu dla siebie:
*masc na sutki, np bepanthen lub purelan i najlepiej stosowac od poczatku karmienia, profilaktycznie. Wieksze są szanse ze maluch nie wykończy wam piersi drugiego dnia. Dziewczyna z sali nie stosowała i syczała z bólu przy karmieniu, bo okazało sie, że jej syn to wielki żarłok
*poduszka poporodowa (taka z dziura w srodku), duuuuza ulga przy siedzeniu po cieciu krocza. Myślałam, ze to kolejny gadżet, żeby naciągnąć nieświadome ciężarówki na kasę, ale to rzeczywiscie działa :tak:
 
Belka - ja też się boję, że nie dam rady, ale mam cichą nadzieję, że będzie dobrze:tak:
Miałam ciężką noc, niby nic się nie działo, tylko gdzieś w środku zaczęła mnie boleć miednica, tak że rano musiałam naprawdę powoli wstawać...:baffled: a zanim się rozchodziłam to trochę czasu minęło...

Magda_lenka - ja ma termin wg usg na 6 grudnia, więc w sumie to tak samo...;-)

Dziewczyny - jak się bardziej brzucho obniży to zgaga będzie zdecydowanie mniejsza:happy: - to z autopsji:rofl2:

Pozdrawiam
 
Hej laseczki.

Kurcza u mnie znowu weny brak...

Do tej Suchej Beskidzkiej nie jade (to nie miał byc wyjazd dla przyjemności, tylko z kims do lekarza:baffled:) no ale nie jade..:-p

No i niewiem co pisc...

Aaaa Doticzka Ty nie szlej:szok: jacie jacie, ale ci zazdroscze że za tydzień już bedziesz mieć maluszka przy sobie.. Suuuper:tak:

Zaraz wam wkleje moją fotke brzuszka, tzn raczej mnie i brzuszek przy okazji jest na zdjęciu... Tylko niewiem na którym watku to wklec?? W albumnie czy w brzuszkach??
No nic ide zrobić wyliczanke:-p
 
Ale dzien :no::-( koszmarny normalnie :eek: nie wiem juz co mam ze soba zrobic :no: ja nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze 3 tygodnie z takimi dolegliwosciami :szok::-( normalnie malo nie becze, a pewnie by tak bylo gdyby nie to ze jestem w pracy :-( mam takie bole jak na okres i to promieniuje jakby na kregoslup, i jeszcze cos mnie kluje w podbrzuszu :-( aaaaa wlasnie zabolalo :eek:
 
dada dobrze ze powiedzialas o kremie na sutki. juz dopakowalam :))
belka niestety miom zdaniem powinnas pojsc na macierzynski a nie przedluzac to tak ze cierpisz!! pieniadze to nie wszystko a angole i tak twojego poswiecenia nie docenia! jak nie mozesz isc wczesniej na macierzynski to chociaz wez sobie ze 3 dni zwolnienia!!
 
reklama
witam

OGROMNIASTE GRATULACJE DLA DADY...JESTEM W SZOKU

jesli mam byc szczera to mi sie brzuszek obnizyl i strasznie sie boje..wiem, ze juz rodzilam, ale chyba przez to ze wiem jak bylo to mam ogromnego stresa przed tym , choc z Ninka nie mialam problemow i jak juz byly skurcze parte to mala po 15 min byla na swiecie, ale i tak mam stracha. brzuch obnizony ale skurczy nie mam, nie wiem, chyba bym jeszcze ze 2 miechy pochodzila z brzuchem

Weroniczka...bardzo mi przykro z powodu tego lekarza, ja jak mialam panstwowe usg tez nic nie widzialam, powiedzial jeszcze ze wyglada na to ze chyba wszystko jest dobrze..CHYBA...

u mnie jakos leci, strasznie sie juz mecze, troche ten brzuszek wazy:tak:
 
Do góry