Dada synus przecudny!!! Ogromne gratulacje, wreszcie mamy pierwsza szczesliwie rozdwojona mamusie!!!:-)
Az mnie skrecalo, ze nie moglam pogratulowac Ci pierwsza, jak weszlam poznym wieczorkiem na BB, ale kot mi klawiature rozwalil i dopiero niedawno moglam podlaczyc druga;-)
A tak przy okazji dziewczynki; zakladamy watek z opisami naszych porodow, czy ktoras ma jakies obiekcje, zeby sie zbytnio nie stresowac??? Bo ja mysle, ze to calkiem niezly pomysl, a w koncu nie chodzi tu o niczyje straszenie, wrecz jak podgladalam takie watki, to az sie lezka w oku nieraz krecila ze wzruszenia:-)
A ja jutro tez mam wizyte u swojej gin (mam nadzieje, ze mnie w koncu przebada ginekologicznie i powie jak sie ma sytuacja po tych moich niedawnych niby skurczach z ktg), a za tydzien ostatnie usg do ktorego mam nadzieje jeszcze dotrwac
)
I faktycznie po wiadomosci Dady o szczesliwych narodzinach, w pospiechu dopinamy prygotowania na ostatni guzik, bo teraz to juz nikt nie zna dnia ani godziny
Ataata jak sie czujesz na silach, to jedz, w koncu nie mozna sie tak tym stresowac, a niejedna ciezarowka ma szpital daleko od swojego miejsca zamieszkania, no i zazwyczaj jednak cala "akcja" troche trwa, zanim sie szczesliwie zakonczy