reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Mam pytanie do Was dziewczyny.
Czy Wasze dzieciaczki długo wytrzymują zabawy z dyndającymi nad nimi zabawkami, np na karuzeli? Mój facet zachowuje się tak, jakby wszystkie te " świdrygoły" miał głęboko w swojej pupci;-). Po max. 5 minutach krzyczy na taką zabawkę i za chwilę zaczyna płakać (czytaj. wrzeszczy "zabierzcie to sprzed moich oczu!!!")

Najlepszą zabawką dla niego są nasze twarze, kwiatek wiszący niedaleko przewijaka, przedmioty z komody rzucające cienie na ścianę :-). Z tego kwiatka najbardziej chce mi się śmiać. Gada do niego, krzyczy , uśmiecha się. Kolejne wcielenie mojego dziecka - Florysta :-):-)

I dlatego mam dylemat w związku z tym, czy jest sens kupować mu matę edukacyjną. Czy Wasze dzieci na takiej macie dobrze się czują?
 
Hej hej :)
Viki mnie się też wydaje że ti chodzi o literkę K
Dada, mój Wiktorek uwielbia swoja karuzele przez całe 5 minut :rofl2: potem jest dokładnie jak piszesz...weźcie mi to stąd. Ale zauważyłam że jak przewiesiam karuzelkę troszkę dalej od jego oczu to potrafi się nią troszkę dłużej zająć.
No u nas jak już pisałam największą atrakcją ostatnio jest jego własna rączka, na drugim miejscu kuchnia i jej sprzęty - siedzi w foteliku i podziwia :tak:

A u nas dzisiaj spokój, dużo spania - tak podobno niektóre dzieci reagują po szczepionce. Dużo to lepsze niż niepokój!
A co do jego badań krwi to niestety nie wyszły za ciekawe...ale właśnie ze względu na to że zbiegły się ze szczepieniem, będziemy powtarzać. A ja powtarzam sobie: będzie dobrze bedzie dobrze....:dry:
 
No widze, ze Kasia na nowo bb rozruszala:) Witamy spowrotem!:) Oliverek to sie juz kawal chlopa robi!:)

A z ta zagadka, to niezle wymyslaja dzieciakom, ze nawet dorosli maja problemy z rozwiazaniem;)
Jesli chodzi faktycznie o literke "K" to zagadka jest jakas niedorobiona, bo k wystepuje w Krakowie zawsze, a nie czasem:) Ale lepszego pomyslu na rozwiazanie tez nie mam:D

Dada, moja niunka z 15 do 20 minut spokojnie na macie wysiedzi (to znaczy chyba raczej wylezy:) i tez sobie przy tym gada i macha lapkami i wydaje mi sie ze to jednak dobry zakup. A kazuzelka z zasady chyba bardziej jest do ogladania i sluchania melodyjek, a na macie wszystko jest przystosowane do ogladania, chwytania w raczki i ewentualnie do wkladania do buzi (chociaz to pewnie tez od rodzaju maty zalezy...)
 
dziewczyny tak tak - chodzi o literke"k":rofl2:

u nas zabawki np karuzela sprawdza sie tez z reguły na 5 minut czasem na nieco dłuzej, natomiast jest chodzi o mate edukacyjna to uwazam ze jest to super sprawa ale dla takiego 3 - 4 miesiecznego bobasa, ktory potrafi juz nacisnąc piszczalke, podyndac grzechotka itp. my taką mate kupilismy, ale maly sam polezy jakies 10 minut, natomist jak tylko pojdzie do niego damian i rusza tym wszystkim, brzeczy piszczy itp to potrafi na serio polezec dluzej.
 
reklama
U nas też maks 5 minutek Adaś skupia się na jakiejś zabawce, ale mało jest nią zainteresowany. Nasze buźki co gadają i uśmiechają się do niego to o wiele lepsza atrakcja. Dada wg. mnie na matę jeszcze trochę za wcześniej ;-) (U nas był to prezent stąd czasami mały na niej ląduje, sama bym jej jeszcze nie kupiła).

Viki swoją drogą zagadka dobra ;-)
 
Do góry