reklama
Klucha, my w sumie po miescie dotychczas mało jeździliśmy, raczej bardziej "w terenie" wycieczki, do pracy i z metrem w pół godziny, ale odkąd wożę Agatkę do żłobka, to nie wyobrażam sobie bez auta. Przyznaje, ze od autobusów jużsie odzwyczaiłam i jeśłi nawet autem dojazd na Ochotęz Centrum po pracy zajmuje mi tyle samo - ok pół godziny, to i tak jest wygodniej... tylko niestety drożej, ale Agatka jest tego warta!
Ja prawko robiłam u siebie w przemyślu dawno temu a 2 lata temu zaczęłam jeździć po warszawce - z salonu w markach na ursynów to była moja pierwsza trasa - w godzinach szczytu, traumatycznie to wspominam, i w zasadzie dopiero po ok roku przestałam sie bać jeździć po wwie, no i z dnia na dzień jest łatwiej...
klucha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 552
Macie fajnie z metrem, a ja traciłam bardzo dużo czasu na przesiadkach, niby jeżdziłam metrem do Gdańskiego a potem na Wilsona, ale pózniej musiałam sie dwa razy przesiadać i wtedy to były zmarnowane minuty. W autku pewnie bede stać w korkach na Grocie, ale i tak szybciej dojade niż komunikacją miejską.
reklama
No fakt, na przesiadkach dużo czasu mija. Ja teraz jeżdżę z ursunowa do centrum przez ochotę i jestem mile zaskoczona bo rano wystercza nam 45 min razem z odstawieniem Agatki a po 16 tak z godzinkę.
No własnie - to ja sie już "natenczas" rozłączam i lecę do Dzidzi mojej.
pozdrawiam
No własnie - to ja sie już "natenczas" rozłączam i lecę do Dzidzi mojej.
pozdrawiam
Podziel się: