reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

ja miałam nadzieję, ze może mojego męża namówię na nauke jazdy - właśnie z panią, ale nawet ten argument go nie przekonuje - woli byc wożony niestety... ja bardzo lubie jeździć, ale czasem by mi się zmiennik przydał
 
reklama
Klucha, ciekawa jestem wrażeń z jazdy z babką, chyba jednak większa szansa trafić na spokojnego instruktora wśród kobiet niz wśród facetów... choć mój pan był bardzo ok
 
Haniu cieszę się ogromnie:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

a mąż się może w końcu da przekonać. Ja też sie broniłam, a teraz chce zrobić, bo ja wróce do pracy to samochodem bede szybciej w domku i przy mojej Gabrysi:tak::tak::tak::tak::tak:
 
no ja tez jestem ciekawa ale dopiero 2.10 bede miała pierwszą bo bo takie są terminy. Ale wiesz podobało mi sie to że nas nie czarowała jakim wietnym jest kierowcą np. powiedziała, że sama zdawała egzamin 3 razy
 
Klucha, my w sumie po miescie dotychczas mało jeździliśmy, raczej bardziej "w terenie" wycieczki, do pracy i z metrem w pół godziny, ale odkąd wożę Agatkę do żłobka, to nie wyobrażam sobie bez auta. Przyznaje, ze od autobusów jużsie odzwyczaiłam i jeśłi nawet autem dojazd na Ochotęz Centrum po pracy zajmuje mi tyle samo - ok pół godziny, to i tak jest wygodniej... tylko niestety drożej, ale Agatka jest tego warta!
 
Ja prawko robiłam u siebie w przemyślu dawno temu a 2 lata temu zaczęłam jeździć po warszawce - z salonu w markach na ursynów to była moja pierwsza trasa - w godzinach szczytu, traumatycznie to wspominam, i w zasadzie dopiero po ok roku przestałam sie bać jeździć po wwie, no i z dnia na dzień jest łatwiej...
 
Macie fajnie z metrem, a ja traciłam bardzo dużo czasu na przesiadkach, niby jeżdziłam metrem do Gdańskiego a potem na Wilsona, ale pózniej musiałam sie dwa razy przesiadać i wtedy to były zmarnowane minuty. W autku pewnie bede stać w korkach na Grocie, ale i tak szybciej dojade niż komunikacją miejską.
 
Haniu, ja mieszkam niedaleko Marek. To jak już raz pokonałaś tę trasę to zapraszam do mnie. Jak Ziemzia wróci z Gdańska to sie musimy umówić.
 
reklama
No fakt, na przesiadkach dużo czasu mija. Ja teraz jeżdżę z ursunowa do centrum przez ochotę i jestem mile zaskoczona bo rano wystercza nam 45 min razem z odstawieniem Agatki a po 16 tak z godzinkę.
No własnie - to ja sie już "natenczas" rozłączam i lecę do Dzidzi mojej.
pozdrawiam
 
Do góry