reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

reklama
steffi o rany az mnie dreszcz przeszedl !!!!!!!!!!!!!! szok - ogromne szczescie, ze nic mu sie nie stalo i go nie uzadlila  :-[ czy to mozliwe ??? mylalam, ze jak osa tylko dotknie jezyka to juz parzy  ::)

 
Kamila to jest we wtorek i środę

Steffi aż mi ciarki przeszły ::) może to ta osa z suwaczka Kubusia i nie gryzła ;) na szczęście

 
Natalko i inne dziewczyny też - ja jestem ZA jeżeli chodzi o czata - jak tylko będę w necie, to wchodzę :) nie będę cały czas, ale na czacie i tak będę :)

A teraz lece grac w 1000 :)
 

No to mamy zaklepanego awaryjnego czta i opisy na gg

Steffi ojjjeeejjaaa jakie szczęście że nic się nie stało więcej..... znajoma pielęgniarka kiedyś i opowiadała jak właśnie jakiś tego typu owad ugryzł dziecko w język......strasz spuch ...ale bez problemu opanowali sytuacje bo wszystko potoczyło się szybko a wtedy każda minuta jest na wage złota...inaczej może się dzieciątko udusić językiem właśnie ...

Natalia no to właśnie ponarekać tylko mi pozostało bo nie mogę być bezduszna... no ale różne niepowiedziane sytuacje się zdażają w życiu a to wyjdzie tylko na dobre jak nie nam to przynajmniej teściowej ;)
 
Steffi o rany!!!!! Czytałam z zapartym tchem! Aż mnie zatkało! Chwała Bogu, że nic się Kubusiowi nie stało!

Ja też dziś przeżyłam chwilę grozy, powiem Wam. Ugotowałam Ingusi zupkę z ryżem i już ją wczoraj jadła, ale ciągle miała odruch wymiotny przez ryż, który był wprawdzie lekko zmiksowany, ale jednak były grudki. Dziś znowu dałam jej tej zupki, ale najpierw zmiksowałam na miałko, ona jednak dalej od czasu do czasu się jakby krztusiła. Zupka musiała jej smakować bo dalej otwierała pyszczek. W końcu zaczęła się krztusić na poważnie, zaczęła kaszleć i próbować złapać powietrze, na buźce zrobiła się całkiem fioletowa... Szybko zgięłam ją w pół i zaczęłam klepać po pleckach i wtedy ona zaczęła wymiotować cały obiadek, jedzenie wychodziło z niej jak z maszynki do mięsa. To wszystko strasznie długo trwało, bo chyba z pół minuty. Strachu się najadłam niesamowicie!!! A zupkę całą wywaliłam. W dupie. Będzie jadła słoiczki jeśli mało się nie przekręciła przez moją zupkę. :-[
 
Hejo :)

Wchodzę tu po takiej długiej przerwie a tu tyle emocji ! Pozytywnych i tych mniej tez :(

Natalko Boże współczuję przejść :( To straszne ! Ja już panikuję jak Kamil się przyksztusi pijąc soczek, a co dopiero :( Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło ..

Steffi ja już byłam w strachu jak Kamila użarła osa w palec, ale gdybym znalazła mu osę w buzi to chyba bym padła na zawał :( To fuks, że go nie użądliła ::)

Joeey GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERDUCHA !! :) :)

Ana no właśnie miałam Cię już kiedyś pytać, czy znacie już płeć  :) Gratulacje !

Kurcze, muszę nadrobić choć parę stron, bo jestem kompletnie zielona co słychać  :-[ ::)
 
hej babolce!!! ;D juz wiecie - bedzie syneczek!!! ;D ;D ;D

no jakos to przelknelam ;D najwazniejsze ze zdrowiutki i wesolo bryka, duzy i zwawy, mamy nagranie, wazy 400gram :laugh:

bedziemy probowac dalej ;D najwyzej jak u Joeey bedzie babka to zrobimy podmianke :p ;)

 
reklama
Anetko aaaaaaale fajnie cie tu widzieć po takiej przerwie...... a u was wszystko ok?
I skożystam z okazji...bo wysyłałam w tej sprawie maile ale coś mi widocznie poczta nawaliła bo nie do wszystkich dotarły.
Jeśli chcesz się przyłączyć to chcemy porozsyłać naszym dzieciaczką karteczki z życzeniami urodzinowymi więc jesli masz ochotę to podaj mi na priva wasz adresik ;)

Ana allle na prawde suuuper ja bym nawet chyba tak chciała.......a widze tylko jeden jedyny minus że masz dwóch chłopaków------że będziesz mieć dwie synowe ;) ;D
 
Do góry