reklama
Paula25
szczęśliwa :)
Joeey powodzenia u teściów!
Ewela trzymam kciuki zeby z oczkiem Szymusia było wszystko ok! :-*
Ziemzia no to jak już stukają ząbki to lada dzień wyjdą i skończa sie cierpienia Misi Dzielne jesteście bardzo!!!!
Ana mocno trzymam kciuki żeby była dziewuszka!!!! no miłej zabawy na weselu
A moja koleżanka Gosia już na 100% wie ze jest w ciąży i termin ma na 20 maja wczoraj była u lekarza i jej potwierdził!!! jest w 5 tygodniu! ale sie cieszę!!!! normalnie jakbym sama była w ciąży :laugh: :laugh: :laugh:
Ewela trzymam kciuki zeby z oczkiem Szymusia było wszystko ok! :-*
Ziemzia no to jak już stukają ząbki to lada dzień wyjdą i skończa sie cierpienia Misi Dzielne jesteście bardzo!!!!
Ana mocno trzymam kciuki żeby była dziewuszka!!!! no miłej zabawy na weselu
A moja koleżanka Gosia już na 100% wie ze jest w ciąży i termin ma na 20 maja wczoraj była u lekarza i jej potwierdził!!! jest w 5 tygodniu! ale sie cieszę!!!! normalnie jakbym sama była w ciąży :laugh: :laugh: :laugh:
Paula25
szczęśliwa :)
ja już sie zbieram do domku....do jutra....
papa....
buziaczki :-*
papa....
buziaczki :-*
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
O RANY!
WPADAM TU PO URLOPIE I CO WIDZĘ??????
JOEEY - TO PRAWDA? JESTEŚ W CIĄZY????????? JESTEM W SZOKU....
WPADAM TU PO URLOPIE I CO WIDZĘ??????
JOEEY - TO PRAWDA? JESTEŚ W CIĄZY????????? JESTEM W SZOKU....
Nathalie
Fan(ka)
Beatko myślę, że najlepiej jest po pierwsze popytać wśród znajomych czy oni by nie chcieli, albo dla siebie albo dla kogoś znajomego, niech oni popytają swoich bliskich i znajomych. Może jakaś starsza pani by chciała Puszka? Drugi sposób to internet - daj ogłoszenie na różnych psich forach - na dogomanii na przykład itp, wyjaśnij czemu chcesz go oddać, jaki jest, czy choruje, jakiej osoby szukasz na nowego własciciela, czy jest agresywny, czy może być chowany z dziećmi itp itd. Oczywiście zdjęcie obowiązkowe. Trzeci sposób to ogłoszenie do anonsów, że oddasz pieska w dobre ręce. Powodzenia!
Wanda a oglądałaś ten Prison break ? bo Astek od jakiegoś czasu ogląda to jak opentany a ja jakoś nie moge się zebrać... warto?
....A ja chodze dziś trochę skołowana bo teściowa ma dostać nowe mieszkanie i trzeba za nie wpłacis kaucję jakoć 1200-1500 złotych ona oczywiście nie ma na to... może to nie wielkie pieniądze ale zawsze coś....no i musimy jej dać a że ostatnimi czasy sami nie mamy dużych oszczędności do tego zaplanowane remonty które ciągle się przesuwają to chodzę z tego powodu zła bardzo..... a nawet nie moge się odezwać bo czuje że i tak w tej sprawie by nie było dyskusji.... :-[
Joeey to zdaj nam szybko relacje ze spotkania teściowo-szwagierkowego
reklama
ketsa wspolczuje...nawe sobie nie mozesz pewnie przy Astku pomarudzic
Wandzik tez nienawidze tych obrzydliwych muszek, zawsze jak troche dluzej mi leza owoce : to sie przypaletaja
a wiec tesciowa sie ucieszyla i mnie przytulila, tesc byl w pracy, a szwagierka nie wyszla ze swojego pokoju pomimo, ze tesciowa jej kawe zrobila - zawolala mame i kazala sobie przyniesc do pokoju, czyli do nas nie wyszla nawet, wiec ja bezczelnie przy wyjsciu wmaszerowalam do niej i mowie do Ady: zrob cioci pa pa, a do niej powiedzialam, ze Ada spodziewa sie braciszka lub siostrzyczki, a ona na to: ze wie, ze juz uslyszala i koniec....co Wy na to ??? zaznaczam, ze przy pierwszej ciazy nie uslyszalam od niej: gratuluje i jej to wypomnialam przy czym ona sie uparla, ze powiedziala, wiec teraz nie ma sie nawet czego wypierac bo nie powiedziala nic a nic :laugh:
Wandzik tez nienawidze tych obrzydliwych muszek, zawsze jak troche dluzej mi leza owoce : to sie przypaletaja
a wiec tesciowa sie ucieszyla i mnie przytulila, tesc byl w pracy, a szwagierka nie wyszla ze swojego pokoju pomimo, ze tesciowa jej kawe zrobila - zawolala mame i kazala sobie przyniesc do pokoju, czyli do nas nie wyszla nawet, wiec ja bezczelnie przy wyjsciu wmaszerowalam do niej i mowie do Ady: zrob cioci pa pa, a do niej powiedzialam, ze Ada spodziewa sie braciszka lub siostrzyczki, a ona na to: ze wie, ze juz uslyszala i koniec....co Wy na to ??? zaznaczam, ze przy pierwszej ciazy nie uslyszalam od niej: gratuluje i jej to wypomnialam przy czym ona sie uparla, ze powiedziala, wiec teraz nie ma sie nawet czego wypierac bo nie powiedziala nic a nic :laugh:
Podziel się: