Hejo
Natalko ech, jak by to powiedzieć :
rozumiem Cię w 100 % bo ja tez jestem okropnie zaborcza i zazdrosna, z reszta sama wiesz :-[ a wiesz, że przypomniało mi się, że kiedyś przyszliśmy wszyscy w trójkę (tzn. ja, Marcin i Kamilek ) do teściowej do pracy zostawić jej Kamilka na godzinkę żeby coś załatwić i ona też się "przejęzyczyła" i powiedziała do Kamilka: "Przyszedłeś do mamusi do pracy ?". Ja nawet nie zareagowałam bo uznałam to za przejęzyczenie właśnie. Zapewne chciała powiedzieć" Przyszedłeś z mamusią do babci do pracy"
:
:
Paula ja jakoś nie mam odwagi ciągle zostawić Kamilka samego w pokoju
On czasem się przebudza w nocy i trzeba mu dać smoka jak zaczyna sobie marudzić więc to chyba jeszcze dla nas nie ten moment
Wanda, Joeey super zdjęcia ze spotkania
Joeey to Ty już w Polsce ?
Donia widzę, że Filipek ma chodzik
I jak oceniasz ten sprzęt ? Faktycznie jest to "odciążenie " dla rodziców ? Pewnie było coś o tym na zakupach, a ja dawno tam nie zaglądałam :-[
Wanda czy wszyscy Ci mówią, że Paulinka to cały tata ? Normalnie jak 2 krople wody
Natalko, Sorbuś gratulacje raczkowania dla Waszych dziewczyn ;D
A my mieliśmy dziwną rzecz wieczorem tzn. po 3 godzinach od ostatniego jedzenia Kamil za cholerę nie chciał się chycić mleka
Zwykle już chce "się posikać" za butelką a dziś ryk za każdym razem jak mu ją proponowałam ( aż 3 razy chyba od 21:00 do 22:00 ) ??? Nie mam pojęcia o co chodzi, ale nic go raczej nie boli, bo miał dobry humor i bawił się w chichy śmichy z Marcinem a jak dałam mu Flipsa to rzucił się na niego jakby 3 dni nic nie jadł :
Zdarzyło się Wam kiedyś coś takiego ??? bo nam pierwszy raz chyba :
przesyt mleka jakiś czy co ???