reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

reklama
Matko kochana.. powariowały dzisiaj kobiety!!! tyle spłodzić stron!!!!

wszystkim chorutkim dzieicaczkom życzę szybkiego powrotu do zdrówka

czytam że tu o związkach, zdradach, kłótniach....
No ja nie mogę powiedzieć żebym się często z Tomkiem kłóciła, jest szybka wymiana zdań i tyle... i nie ma tematu....a co do zdrad to ja ze swojej strony jestem czysta :) :)... nie wiem jak Tomek he he chociaż wątpię żeby coś przeskrobał bo wiem jakie ma podejście do zdrad i gdybym ja coś wykombinowała to był by siwy dym i błyskawice w domu  ;D ;D
Dodam tylko że moja koleżanka zdradziła swojego męża z jego....koleżanką z pracy...dowiedział się oczywiście po pewnym czasie o tym i stwierdził że to nie była zdrada .... :p
 
Kiedyś miałam rozmowe z moim M na temat takich właśnie sytuacji i on również nie uważa tego za zdradę :/ Chore, dla mnie to również zdrada !
 
I znowu mamy siku do nocniczka ;D ;D ;D Wanda mi podpowiedziała że po spanku jest sikanko i fajtycznie ;D ;D ;D a powiem wam że ten grajacy nocnik mi sie przydaje bo nie musze sprwadzac non stop tylko jak zrobi siku to grac zaczyna ;D ;D ;D
 
reklama
Rany boskie! Ale macie dzisiaj wenę... ::) A jak ja wczoraj miała czas to nikogo nie było! Życie jest niesprawiedliwe... :-[ Zaraz wracają teściowie więc już odpisuję. Skończyłam na str. 1832, resztę przeczytam później.

Co do zdrady to szczerze Wam powiem, że dopóki nas ten problem nie spotka nie wiemy jak byśmy się zachowały. Moją przyjaciółkę zdradził mąż i ona też zawsze mówiła, że w życiu by nie wybaczyła, ale to był po prostu szybki numerek po pijaku dla sportu po prostu a oni mają 2 dzieci i ona bardzo go kocha i wybaczyła mu, nie od razu, nie bez łez, ale w końcu wybaczyła... Teraz bardzo się do siebie zbliżyli, on naprawdę bardzo żałuje i niesamowicie się stara i o nią zabiega.

Wioluś nie wiem czy starczy Ci siły na tolerowanie teściowej, życzę Ci tego z całego serca. Prawda niestety jest taka, że jeśli w grę wchodzi układ teściowa - mąż to walka z wiatrakami. :-[

Hanka gratululuję Agatce pokazywania "koka". :laugh: Ja ćwiczę z Ingusią, i nawet umiała przez jakiś czas, a teraz juz nie umie.

Paula nie piesek to rybki? hi hi ;)

Gocha co Ciebie tak mało na forum? W pupę powinnaś dostać. ;)

hmmm... resztę zapomniałam...

A Ingusia już wczoraj powiedziała "mama' pierwszy raz, i dziś powtórzyła ale tak przez łzy w rozpaczy (nie szkodzi, może być choćby i tak, byle by mówiła ;) ). Teściowa mi rozpieszcza Ingusię, nosi ja na rękach non stop i jak mała tylko jęknie to ta zaraz leci i na rączki ją bierze. :mad: I wychodzi na to, że jest "zła mama" i "dobra babcia". Mała wpadła wczoraj w histerię przy zakładaniu piżamki i teściowa zaraz przyleciała i zaczęła się roztkliwiać nad Ingusią. No i jak takie dziecko ma nie tkwić w przekonaniu, że histeryczny płacz się opłaca? No i dziś jeszcze jak Ingusia przestraszyła się hałasu wiertarki to się rozpłakała i teściowa nie chciała dać mi jej na ręce... :mad: No! To sobie ulżyłam, hehe. ;D

 
Do góry