reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

Dzien dobry, Mamusie!

Taki dzis mamy sliczny dzionek, ze az chce sie smiac. No i przyjezdzaja dzis po mnie rodzice, za tydzien bede juz w domku!!! Ale bomba!!! I pojde do mojego wyprobowanego lekarza, co na pewno przekaze mi dobre wiesci.
Ale martwie sie, bo nie mam zadnych objawow ciazowych :-[ Chyba bym plakala z radosci, gdybym miala mdlosci 8) hehe...
Miejmy nadzieje, ze moje Malenstwo jest zdrowiutkie i niedlugo bede sie cieszyc tak jak fasolkaa... mowie wam, o niczym innym nie marze :) Szczesliwe Mamusie!
Tez mam nadzieje, ze ta lekarka cos mnie niepotrzebnie nastraszyla. Jak ja sobie wyliczalam, kiedy moglam zajsc w ciaze, to wyszlo mi, ze termin mam miec na poczatek (koniec pierwszego tygodnia lub wrecz drugi tydzien) stycznia! A ta mi, ze juz niby powinnam byc w 7, a Dzidzia jak z 5. Kurde. Mam nadzieje, ze wszystko w normie, bo fenomenalnie sie czuje, nic mnie nie boli w brzuchu i nawet plamienia praktycznie ustaly.
Co wy o tym myslicie? Mozliwe?

Pozdrowionka od
Trzymajacej Kciuki i Sie za Brzuszek ~
aenye :)

PS Ale beka, w ogole nie wiedzialam, ze w standardzie sa badania 3D... na pewno sobie zrobie, jak Dzidzia podrosnie!
 
reklama
a ja miałam ostatnio krwawienie i strachu się najadłam.Byłam w szpitalu,zastrzyk dostałam,zrobili USG(widać było wielką głowę i 2 łapki) i niby wszystko dobrze,ale 12 dni zwolnienia dostałam.Biorę teraz duphaston i obgryzam paznokcie z nerwów.
 
No to wazna info ze nie musi byc do przeziernosci (jednak dobrze zapamietalam nazwe!:)) 3d. I kolejny dowod na to ze ginom ani innym lekarzom ufac nalezy z ostroznoscia, bo mam wrazenie ze zwyczajnie mnie probowano naciagnac. No i dobrze ze ciagnelam temat to przynajmniej wiem wiecej. Ale z 3d juz nie zrezygnuje bo sie nastawilam nie tylko na efekty medyczne ale i na przyjemnosc.

a.e.n.y.e. jestem pewna ze Twoja dzidzia rozwija sie tak jak powinna i po prostu jestes styczniowa mamusia i tyle. Tylko zalezy jak liczysz te tygodnie, wiesz ze liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki? nie od poczecia.
 
Magi, a jak wygladaja Shi tzu?

strasznie jestem ciekawa jak nasze psiaki na dzidzie zareaguja...Gucio, zupelnie jak nie-jamnik, dla obcych dzieci jest cudowny. Opiekunczy, uwazny, jakby byl labradorem (a NA PEWNO nie jest! hi,hi:)) Znajomi kiedys przyszli z 5-miesiecznym synkiem ktorego polozylismy w naszej sypialni a ze nie mielismy lozka a jedynie materac na podlodze to pies mial latwy dostep. caly czas go odciagalismy od sypialni bo generalnie to jamnikom - jak lekarzom - ufac nie mozna ;). W koncu sie zagadalismy a Gutek sie do pokoju wkrecil. Poszlismy podejrzec a moj pies-opiekun, lezal czujny u stop Michasia. Bardzo to byl slodki widok.

 
Cześć Mamuśki! Ja na USG w 12 tygodniu miałam mierzoną przezierność i to na USG 2D, to chyba najlepszy dowód na to, że jest to możliwe  ;). Niesamowite, ale sama ostatnio rozmyślam o USG 3D i zastanawiam się czy nie zrobić go ok 25 tc i nagrac na CD dla dzidziusia na pamiątkę. Sama jestem ciekawa jak wyglądałam w brzusiu u mamy, a to jedyna taka okazja.
Straszliwie się cieszę, że jesteście psiarami, bo ja też mam cholpla na tym punkcie. Obecnie mam w domciu dwa Alaskany Malamuty - wyglądają jak husky tylko są większy i potężniejsze. Są kochane jak nie wiem co!! I wcale nie martwię się jak zareagują na dzidziulka, bo one kochają wszystko co się rusza, i duże i małe! No i kochają nas, więc naszego szkraba też będą. Mój psiak chyba już wyczuwa, że jestem w ciąży, bo zawsze bawił się ze mną bardzo ekspresyjnie, a teraz jat taki delikatny, że sama jestem w szoku, no i cały czas wącha mi brzusio. A nasza sunia, jest jeszcze mała i myśli tylko o wkurzaniu psiaka i zabawie, ale z natury jest jeszcze delikatniejsza niż on - idealna jest do dogoterapii. Ja się nabijam, że jak urodzę chłopczyka to trzeba będzie nazwać go Mowgli, bo się w stadzie wychowa  ;D.
*..a.e.n.y.e..* - świetnie, że już niedługo będziesz u siebie - to napewno sprawi, że poczujesz się lepiej, a twoja dzidzia będzie spokojniejsza i zdrowsza. Co do tych terminów, to myślę, że możliwa jest wersja, że lekarz się myli a ty masz rację - lekarz, to tylko człowiek, więc się nie przejmuj, ale dobrze sobie policz te tygodnie - od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, bo tak się przyjęło mimo, że zapłodnienie miało miejsce ok 2 tygodni później. Trzymaj się cieplutko i myśl pozytywnie.
A jeszcze co do USG to się wacham, bo mam wybór, albo robię u świetnego specjalisty 2D i nagrywam na video, albo u innego lekarza, którego nie znam i robię 3D na CD? Sama nie wiem, bo dla mnie bardzo ważne, żeby sprawdzony specjalista to obejrzał i żebym miała pewność, że jest dobrze. Bo co by nie mówić dzidzia jast najważniejsza  :).
Magi - wszystko by się zgadzało, mój mężuś wczoraj też poinformował mnie niezwykle delikatnie, że brzusio to już zmienił kształt i troszkę go widać, a ja myślałam, że mam osobiste zwidy!  ::) tak się ucieszyłam, że myślałam, że zwariuję... Swoją drogą to trochę śmieszne, zawsze dbamy o linię i najmniejsza uwaga o zbędnych gramach nawet potrafi sprawić, że wpadamy w popłoch, a w ciąży to tylko czekamy na brzuch!!  ;D jednak to faktycznie ODMIENNY stan, albo mamy schizifrenię!  :laugh: Pozdrowionka!!

 
Pamciaw,
podaję Ci link, możesz sobie zerknąć jak wygląda ta rasa: http://www.geocities.com/acteshihtzu/suczki.html
Myśle że moja psina będzie kochana dla dzidzi i bardzo opiekuncza :) Generalnie uwazam że psiaki są mądre i rozumieją, że małe istostki są bezbronne. Nawet teraz, kiedy czuję się gorzej mam wrazenie ze Paczi to rozumie i jest grzeczna, nie fika, tylko przyglada mi sie uwaznie.
Tak samo było z moja jamniczka. Kiedy urodził sie synek mojego brata wolala nawet do niego nie podchodzic, a kiedy juz ciut podrosl i usilnie chcial jej siadac na plecach to uciekala przed nim przerazona :) Teraz moj bratanek ma 7 lat a Vika po dzis dzien z lekka sztywnieje na jego widok, chociaz od dawna to on juz jest delikatny dla niej :)

 
Hejka! A teraz spróbuję wstawić zdjęcie swoich psiaków na spacerku!  ;D

No i się udało!
W tle mój mężuś w szalonym pędzie!
Magi - nie mogę otworzyć twojej strony, ale shi tzu są śliczniutkie, je uwielbiam też Yorki - takie maleńkie skarbusie!
Pozdrowionka!!
 
Kurcze nie wiem czemu się nie otwiera. Niestety nie mam swojego zdjęcia żeby wkleic, tzn mam ale w domu :)
Shih tzu są rozkoszne, przez przypadek kupiliśmy tego pieska, nie planowaliśmy bynajmniej takiej rasy. Ja skłaniałam sie ku pekinczykowi, ale moj maz stanowczo protestowal i po dzis dzien twierdzi ze wcale nie sa podobne do pekinczykow :)
Twoje pasiaki tez sa super, moze kiedys kupimy sobie duzego psa jak juz bedziemy w swoim domu (który obecnie jest w remoncie). Tak oto nam się wątek psiaków rozwinął, ale nie mozna przeciez ciągle i mdłosciach i zgadze :)
A swoja droga Ziemzia, to Ty jak sie czujesz?? Bo my mamy identyczny wiek ciazy, mi suwak o jeden dzien liczy za szybko :)
Pozdrowionka!!
 
Czesc Dziewczyny! Mi sie strona otworzyla. Nigdy tej rasy wczesniej nie widzialam. A moze widzialam tylko bylam przekonana ze to pekinczyk? Pewnie bym sie Twojemu mezowi tym stwierdzeniem narazila...;)
Wszystkie pieski sa sliczne! I tak jak Magi pisze - madre!
 
reklama
Hejka! Strasznie się cieszę Magi, że mamy ten sam wiek ciąży, bo to zawsze raźniej we dwójkę  ;D. Ja ostatnio coraz lepiej się czuję, mdłości mam tylko od święta, za to apetyt rośnie jak cholera! Zwłaszcza wieczorem nachodzi mnie wielki-mały głodek i wierz mi nie tylko Danio, ale nawet snikers z nim nie wygrywa. W związku z tym powoli rosnę, ale z kolei rano i po południu żadko mam czas żeby pomyśleć o jedzonku, więc nadrabiam wieczorami... Jak już wspominałam brzusio już mi troche odstaje, ale dla niewtajemniczonych nadal pozostaje tajemnicą mój cudowny stan. Okrutnie się cieszę z tego brzusia, bo już nie mogę się doczekać jakiejś piłeczki, jak tylko widzę ciężarną na ulicy, to śmieję się jak głupia do sera  :D. A jak u ciebie??
Co do pekińczyka i shi tzu - to niestety, ale jestem zdania, że różnice są wyraźne, więc podobnie jak twój mąż. No i według mnie to zdecydowanie shi tzu jest fajniejszy, bo taki smuklejszy i zgrabniejszy ma pyszczek! Więc podzielam zdanie twojego wybrańca, dobrze zrobiliście, ale oczywiście to wszystko kwestia gustu, jedni lubią poziomki, inni winogrona! Ja jak widać lubię duże i rozbrykane miśki! Ale uwielbiam też małe nieporadne szkraby - tak ze skrajności w skrajność  :laugh:.

 
Do góry