reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Witam w tym cięzkim, ospałym dniu....
Ziemzia, to z 12 tygodniem, który lada moment skonczymy, skonczymy tez 1 trymestr??? Ja liczylam ze do 13 przyjme 1 trymestr, bo to sie roznie liczy, ale teraz gdzie nie patrze (tez kalendarz ciazy na babyboom i pampers - na 1 trymestr przypada 12 tygodni :) ). Jak Ty uwazasz??
Ja niby czulam sie lepiej od 10 tygodnia, mdlosci juz nie sa takie jak byly, czyli calodobowe, teraz dziwnie pojawiaja mi sie poznym popoludniem i na dodatek zaczelam wymiotowac, co wczesniej zdarzalo sie prawie wcale. A teraz codziennie, raz-dwa razy wieczorem. Moze to witaminy i to zelazo?? ::)
A dzis czuje sie jak z krzyza zdjeta...Ech.
Pozdrawiam.
 
reklama
Mam za sobą rozmowę z szefem i tak się strasznie cieszę ze juz po, ze az musze sie Wam wygadac na forum :) Bałam sie okrutnie az dostałam szczekoscisku, wypalilam jak z armaty wiadomoscia, ale rozmowa była udana, takze ciesze sie ze mam to zglowy i mam juz ulge, ze wie i tyle, i ze przyjal to pozytywnie. Czasem nie taki diabeł straszny, ale tez poszło mi nienajgorzej, ze za bardzo o nic nie musialam prosic, bo same sprawy wyklarowaly sie na moja korzysc. Jakbym jednak musiała walczyc o swoje bardziej, to pewnie nie byłoby tak rozowo i pechnie szczekoscisk byłby nie do pokonania:)
Zycze powodzenia w rozmowach z szefami wszystkim naszym grudnioweczkom, które jeszcze wiadomosc trzymaja w tajemnicy :)
 
Hej dziewczyny. Jak tam wasze brzuszki?
Fasolkaa fajnie że będziemy razem aż tak długo. W piątek idę na USG, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. :laugh:
Troszkę się martwię, bo na samym początku ciąży (kiedy jeszcze nic nie wiedziałam ) miałam robiony RTG kręgosłupa szyjnego bez żadnej osłony i nie wiem czy to nie zaszkodziło mojemu maleństwu :-[
Mój lekarz mówi, że nic nie powinnom się stać, ale jednak ja cały czas o tym myślę!!!
Poza tym mamy z mężem konflikt serologiczny. No ale nie będę się zamartwiać na zapas.
Pozdrawiam serdecznie!!!
 
Ewelinko najwazniejsze ze wiesz ze macie konflikt lekarze napewno podadza ci przeciwciala tak bylo w przypadku mojego brata i jego zony tez maja konflikt i podali Kasi jakos na samym poczatku ciazy i coreczka urodzila sie piekna i zdrowa bez zadnych komplikacji wiec glowa do gory :) Dziewczynki jak sie dzis czujecie ja mam wrazenie ze dzis umre okropne powietrze i to niskie cisnienie najchetniej to bym spała ciagle a dzis sadny dzien zobaczymy co powie moj gin mam nadzieje ze bedzie zadowolony bo rzeczywiscie sie oszczedzalam :)
 
:)Dziękuję Agamarkam za słowa otuchy. Mam nadzieję, ze tym razem będzie ok. Już raz poroniłam i nie chcę znów tego przezywać. Dlatego trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Witam wszystkie grudniowe mamusie !!!
Jestem tutaj pierwszy raz i mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swego grona...
Trochę o mnie...mam 23 lata,od 4 lat jestem mężatką  :), mieszkam w Olsztynie,jeszcze studiuję i .........dzisiaj jestem w 12 tygodniu ciąży + 1 dzień  ;D
Termin mam między 29 listopada a 2 grudnia.Choć ja przypuszczam,że dzidzia przyjdzie na świat na Mikołajki :)
USG miałam już robione dwa razy i już nie mogę doczekać się kolejnego  ;D. Pierwsze w 6 t.c.,a drugie w 10 t.c. - dzidzia już miala 3,5 cm, serduszko ślicznie biło, ładnie wymachiwała rączkami i nóżkami. Ostatnio miałam problemy z poziomem cukru we krwi i już mialam robione testy na obciążenie gluzkozą...fuj ! Teraz czeka mnie wizyta w poradni diabetologicznej...Muszę iść na konsultację,bo jeden wynik jest dobry, a drugi zły  :( . Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Bardzo chciałabym mieć już badanie przezierności karku  i usłyszeć,że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
To tyle u mnie...
Dziewczyny czy macie czasem takie dziwne bóle w podbrzuszu? Bo mi się to zdarza i trochę niepokoi  :(

Pozdrawiam cieplutko wszystkie przyszłe mamy...
Pa!
 
Hej Beata! Witamy oczywiście w naszym gronie:) To jesteś teraz najstarsza stazem, wyprzedziłas mnie i Ziemzie :)
Ja tez miewam bóle w podbrzuszu. Pomiedzy 4 i 6 tygodniem byly dosc intensywne, a teraz tez sie pojawiaja od czasu do czasu. Gin mi mowił, ze jesli boli po bokach (tak bardziej w pachwinach), to ok, bo w koncu macica nam rosnie, a jesli bol jest centralnie na srodku i to jeszcze takie skurcze - to pedem do lekarza.
Powodzenia!
 
Czesc Dziewczyny! Ale dzisiaj prasowalam wytrwale, przyrzeklam sobie ze najpierw zrobie pare rzeczy zanim wpadne na forum bo mi potem ciezko z niego wyjsc....:)

Ewelina, konflikt serologiczny to nic takiego, jak juz ktoras wczsniej pisala-podaje sie zastrzyk i tlye. Moja mama miala konflikt i to ile lat temu, ja tez mam. tyle ze trzeba przeciwciala kontrolowac. Moze sie zdarzyc ze dzidzia bedzie miala Twoja krew i wtedy to w ogole luz.

Beata - ja tez miewam bole. 4-6 tydzien byly natarczywe i stale, teraz bardzo sporadyczne, ale oczywiscie polecialam z nimi do lekarza i powiedzial mi to samo co Magi. Macica rosnie i poki nie maja charakteru skurczow to wszystko w porzAdku.

Pogoda straszna, i to nie tylko dzisiaj...Od poczatku ciazy mam cisnienie 90/70 a nawet bylo juz 80/60....skonac mozna....I wez tu czloweiku pracuj.... tym bardziej ze jak sie obudze kolo 4 (regularnie!) to potem do 6 zasnac nie moge, a to mnie ssie, a to mi niedobrze, a to za goraco.....macie tez takie problemy ze spaniem? Tzn, senna jestem na maxa ale w nocy a raczej nad ranem mam problem.
 
Hejka dziewuszki!
Magi - według mnie 13 tydzień to już 4 m-c, i super, w końcu  :laugh: ja już nie mogę się doczekać wielkiego brzuchasa!  Co do twoich dolegliwości to w sumie mam podobnie, bo jeśli ma mi być niedobrze to napewno wieczorem. No i jak wcześniej mnie męczyły wymioty, to teraz zdarza mi się wymiotować, ale jak pytałam gina, to powiedział, że to nic takiego. Nie przejmuję się tym bardziej, że w jak do tej pory przytyłam 2 kg, a miałam wcześniej niedowagę, więc nie jest źle, dzidzia wziona sobie co chciała! Napisz jeszcze jakie witaminy bierzesz, bo to ważne. Ja przed ciążą i na początku brałam Prenatal i mdliło mnie okrutnie, więc połykałam jak już zasypiałam, ale zdarzyło się kilka razy, że budziły mnie mdłości. Później dowiedziałam się, że jest tam właśnie dużo żelaza. Teraz biorę Feminatal i jest troszku lepiej, tam jest go trochę mniej, ale też biorę przed samym snem, już w wyrku i staram się od razu zasnąć. Bardzo się cieszę, że już masz za sobą rozmowę w pracy, pamiętam jak sama się stresowałam, ale też poszło dobrze i potem odczułam niewiarygodną ulgę! Gratuluję, teraz pozostało ci się cieszyć brzuszkiem!
Cześć Beatko!! Wpadaj jak tylko możesz i pisz co tam w brzusiu piszczy  ;) Co do bóli to zdarza mi się, ale to nie jest coś mocnego, nak jakby coś mnie gniotło, a w związku z tym, że mój robaczek na USG brykał jak mały tygrysek, to spodziewam się, że mości sobie gniazdko  :laugh: Ja miałam już mierzoną przezierność i wpadłam w dziki szał szczęści, ale pamiętaj, że to nie koniec, ja teraz też czeka niecierpliwie na kolejne USG, bo wtedy dypiero można wykluczyć wady serduszka, ale nie przerażam się, tylko czekam aż wykluczą!!  ;D
ewelina.mr - jeśli lekarz mówi, że nie jest źle, to tak właśnie jest! Co do konfliktu, to najwyrzej dostaniesz kilka zastrzyków, albo lekarstwo i po bólu, będzie dobrze!!
Pamciaw - co do spania to mam jeszcze gorzej, koło mnie śpi wielki niedźwiedź, który swoim chrapaniem zmarłego postawiłby na nogi i to kilkanaście razy w ciągu jednej nocy. Czasem tak ryczy, że sam się budzi! ;D Ale nie jest źle idę po prostu wcześniej spać i jak wstaję o 6:00 to nie ma problemu - mężuś ma kiepsko, bo też go budzę :laugh:
Bądźcie dzielne i jedzcie czekoladę, to będziemy miały wesołe bobaski!!  ;D No tak ale bez przesady, bo będą się chichrać 24/24!!

 
reklama
Ziemzia, ja biore własnie Prenatal :) tez zaczne go brac przed snem, choc oni tam w ulotce pisza zeby po jedzeniu, a przed snem to juz nie jadam ::)
Tak se mysle z ta przeziernoscia nieszczesna, ja mialam usg w 10 tygodniu, ale gin mi nic nie mowil, nastepnym razem bede okolo 14 tygodnia, to moze wtedy mi cos powie?? A moze on bada tylko nic nie mowi, moja kolezanka chodzi do bardzo dobrego specjalisty jest w 18 tygodniu i zapytalam ja o ta przeziernosc, a ona pierwszy raz słyszy o tym :) Wiec pewnie czesc ginow nic nie mowi, jak to oni.
Dzis jest makabrycznie meczacy dzien, ta pogoda zle na mnie wplywa i miedzy niemrawymi podrygami do pracy chodze ospała i rozleniwiona... I glowa mnie na dodatek boli od rana. Same problemy :) heh, nie ma to jak pomarudzic sobie. Pa!
 
Do góry