reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Wanda ja tez musialabym wybrac sie w koncu na KTG....bo wybieram sie jak sojka za morze..:D..

Piotrek do mnie niedawno mowi tak:.."jeszcze nie urodzilas..?jaaaaaa ..."..co za facet no..hehe

ja mam dzisiaj skurcze..ale tylko jakleze..no i teraz glowa mnie boli i nozki ..ale mam nadzieje ze wytrzymam jeszcze troszke..:)..
 
reklama
Pamciaw to super nowinki :D niedługo kolejny dzieciaczek bedzie z nami. Najważniejsze to podstawowe nastawienie do porodu i bedzie ok :D a u ciebie to chyba wystepuje..z usmiechem na ustach na porodówkę :D :D

Nathalie widzę że u ciebie coraz lepiej :D karmienie super i jakie poczucie humoru ;D oby tak dalej ;)

Ja dzisiaj jestem wypompowana, strasznie to przeziębienie mnie męczy :p
Mój mąż dzisiaj rozmawiał z córeczką przez brzuszek i kazał jej juz wychodzić.."bo mamusia łóżeczko juz wystawiła i wszystko ma gotowe a ty jeszcze siedzisz w brzuszku ;D" a jak mówie mu że mała strasznie mocno mnie kopneła to on "kop mamusie, kop bo ona dla tatusia czasem wredna jest.." -no co za wredny mąż >:D ;D
 
Pamcia no widzisz, a ja Cie juz na stole operacyjnym polozylam..ale malpa ze mnie  :mad: czyli wychodzi na to, ze jak moja intuicja mi podpowiada to jest calkiem na odwrot ;D ;D
ja na KTG wybieram sie ale po 8 grudnia kiedy to mam wizyte u gina..
Beatka to nie moze byc zebys Ty na swieta sama w domku byla-tak byc nie moze :mad: mojej mamy w koncu wyszlo na to, ze nie bedzie i jest to dla mnie tragedia zyciowa, taty i brata zreszta tez no wiec zostaje z tesciami..dobre i to!! :-[
nastroj tez mam rewelacyjny, doliny mnie omijaja, ale moze to wszystko przede mna bo nie szykuje sie zeby urodzic w terminie..
kupilam dzis aniolka dla mojego sloneczka, wkleje do wyprawki..
 
ale bym chciała miec takie bezbolesne skurcze chociaz w sumie to mam "jakieś"skurcze tzn twarnienie brzucha ale mnie tonie boli :p jutro jade na KTG i mam nadzieje że "coś" tam wyjdzie

Aussi juz chyba urodziła?
Pamciaw trzymam kciuki ;D
.png

dev334bb___.png

bcbbboy.gif

 
Agnes fajne te tatkowe pogadanki... ;D ;D ;D
Natalia  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D i dolaczam sie do apelu Gabi dawaj Nam tu fotki Ingusi bo chcemy popodziwiac i Ty tez Nam Wiolus daj Olenke, a pamietajcie, ze ciezarnym sie nie odmawia!!!!!!!!!!!!!! ;D ;D
 
chyba spac pójdę mój chłop coraz dłużej pracuje. Cały dzień na niego czekam normalnie dupe zlać i może się poprawi :p bo gadać to se moge jak do sciany
Plecki mi nawalają więc zamieniam super wygodne krzesełko na łóżko
Przespanej nocki laseczki
NO i dawajta mamusie te fotki ;D ;D ;D ;D ale już !!!
 
Ja też byłam dzisiaj u lekarza ale tylko na badaniu akcji serca płodu.
No i malutkiego serce bije ok.150 uderzeń/min.
Powiedział mi też , że łożysko jest III stopnia czyli dojrzałe, mały ułożony bardzo ładnie i nic tylko mam rodzić.
Ale u mnie jak na razie to poza niewielkimi twardnieniami brzucha to nic specjalnego się nie dzieje.
 
No dziewczyny doswiadczone mowia ze ja rodze a ja nic nie czuje, choc pewnie juz bliziutko....Ginka sie zapytala dzisija czy dobrze spalam - mowie jej zgodnie z prawda ze rwewlacyjnie jak juz dawno nie spalam. A ona na to ze dobrze ze chociaz ja bo one wszystkie (zespol to ginka, polozna, neonatolozka, anestezjolozka) spaly jak na rozzazonych weglach....:) hihihi...A polozna na to "no ja budze sie i zdziwiona ze budzik a nie telefon i ze we wlasnym lozku". Nie wiem czy pisalam czy nie ale ginka mowi ze w kazdej chwili mala urodze a polozna ze tydzien mi daje. Ciekawe ktora ma racje. Z jednej strony niech mala siedzi jeszcze z drugiej to jakby np jutro sie urodzila to Tomek moglby do tej Barcelony poleciec sobie.Tak sie na ta konferencje cieszyl...Szkoda mi go ale on nie chce o niczym slyszec jezeli Myszeczka nie wyjdzie do tego czasu ze szpitala.

Joeey przepisalam Ci opis Ady. Zazdroszcze naprawde takiego charakteru corki! Oby sie sprawdzilo!!!! Zaraz wklejam na prywatna wiadomosc.

Gonia o Stasiu pamietam. Jak zdaze jutro to przepisze - obiecuje.

Jezeli sie Lena w nocy dzisiaj urodzi to pewnie po polnocy a wtedy bedzie miala urodzinki w Andrzejki. Wiec jak na listopad (ktorego nie lubie) to niezla data na urodziny. No a za ok 27h to juz 1.12 wiec luzik - bedzie grudniowa!!!:) LUBIE GRUDZIEN!

Natalka Kawal przedni!!! Moj Tomek od razu do brata blizniaka zadzwonil zeby mu opowiedziec i Piotrek tez polewal! :) Oni dzwonia do siebie po kilka razy dziennie i nic o sobie nie wiedza. A dlaczego>? Bo dzwonia po to zeby sobie wlasnie kawaly opowiadac....ech....A historia z zycia wzieta zajeista tez sie usmialam!
 
Jest mi strasznie smutno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Po pierwsze martwię się o mojego Maluszka, czy wszystko będzie dobrze skoro jest aż 2 razy owinięty pępowiną wokół szyi ??? :(
Po drugie martwię się, że może będę musiała mieć cc jak Mały się nie obróci i mu się ta pępowina nie odwinie :( a co jesli będzie sie obracał dalej w tą samą stronę i bardziej zaciskał pępowinę na swojej szyjce....boże!! :( :( :( :(
Po trzecie jest mi bardzo smutno bo akurat w takiej chwili mój Paweł musi być tak daleko :( :( :(
a po czwarte jest mi strasznie smutno bo Wy dziewczynki nawet byście nie zauwazyły jakbym zaczęła rodzić, żadna z Was nic nie napisała po tym jak opisałam, że byłam u lekarza i wykazało, że Mały ma owiniętą pępowinę i że czeka mnie cc :( :(
wiem, że nie ma mnie tak czesto na forum jak większość z Was.....i przepraszam, ale mam dziś strasznego doła i dlatego tak smęcę.
 
reklama
Paula - kochana, ja zauwazylam, ale nic nie pisalam, bo jeszcze nie odpisywalam zbyt wiele dzisiaj na forum, z powodu Wiktorka... Ale moge Cie pocieszyc ze w brzuszku moze sie owinac pepowinka i wcale nie oznacza to ze cos bedzie nie tak... A jakby byla przed porodem owinieta, to moze zrobia Ci cc i bedzie po bolu - nie martw sie tak... Glowa do gory...
No i moj Pawel tez jest daleko ode mnie - tylko na weekendy wraca do domku :(
Badz kochana dobrej mysli - na pewno wszystko bedzie dobrze z maluszkiem !!!
 
Do góry