reklama
Czesć Dziweczynki!!!
WANDZIU-biedactwo!!!Odpocznij sobie!!!Ja nie mam remontow i jestem padnieta codziennie jak ide spać.Twoja mama na pewno poradzi sobie bez Ciebie.Wspolczuje Ci.Naprawde!!!
Moja mama jest bardzo dobra.I my zawsze mielismy w domu nie za dużo pieniedzy,4 dzieci,ojciec raz prace miał raz nie ,co sie polepszylo to sie pogoszylo.No i moja mama jak sobie cos chciala(albo musiala)kupic to sie awsze usprawoedliwiala.Powiem szczerze,ze denerwowalo mnie to,bo ja bym sobie odjela,zeby ona miala,a ona,zeby nam,az sie cholera poplakalam.Bo u nas tak każdy myslal o drugim i jakos tam zawsze było.
Dlatego ja bym na pewno poleciała do mamy jakby mmnie o cos poprosila,ale u mnie sytuacja jest inna.Tezponiekad niezdrowa,ale inna.No i jesszcze wyjeżdza do Włoch do pracy w piatek.I przeciez jestem duża dziwewczynka,ale temat mamy jest teraz dla mne szczeolne bolesny.Nie bedzie jej ze mną w najważniejszej dla mnie chwili,ale rozumiem ją ze musi jechać,bo musi miec kase,bo ma jeszcze moich braci na utrzymaniu.Smutno dzis cholernie.
3majcie sie papa
WANDZIU-biedactwo!!!Odpocznij sobie!!!Ja nie mam remontow i jestem padnieta codziennie jak ide spać.Twoja mama na pewno poradzi sobie bez Ciebie.Wspolczuje Ci.Naprawde!!!
Moja mama jest bardzo dobra.I my zawsze mielismy w domu nie za dużo pieniedzy,4 dzieci,ojciec raz prace miał raz nie ,co sie polepszylo to sie pogoszylo.No i moja mama jak sobie cos chciala(albo musiala)kupic to sie awsze usprawoedliwiala.Powiem szczerze,ze denerwowalo mnie to,bo ja bym sobie odjela,zeby ona miala,a ona,zeby nam,az sie cholera poplakalam.Bo u nas tak każdy myslal o drugim i jakos tam zawsze było.
Dlatego ja bym na pewno poleciała do mamy jakby mmnie o cos poprosila,ale u mnie sytuacja jest inna.Tezponiekad niezdrowa,ale inna.No i jesszcze wyjeżdza do Włoch do pracy w piatek.I przeciez jestem duża dziwewczynka,ale temat mamy jest teraz dla mne szczeolne bolesny.Nie bedzie jej ze mną w najważniejszej dla mnie chwili,ale rozumiem ją ze musi jechać,bo musi miec kase,bo ma jeszcze moich braci na utrzymaniu.Smutno dzis cholernie.
3majcie sie papa
Joeey - dzięki za troskę! Ale tak jak napisałam...Jutro idę zrobić wyniki, a dopiero w piątek idę do lekarza...Niezbyt fajnie, ale już teraz nic nie mogę zrobic...
Kurcze, od kilku dni mam obolałą górną część brzuszka. Tak jakby w okolichach żołądka...Takie pieczenie w środku. Ciekawe co to może być!
Kurcze, od kilku dni mam obolałą górną część brzuszka. Tak jakby w okolichach żołądka...Takie pieczenie w środku. Ciekawe co to może być!
A ja wczoraj miałam takie dwa mocne skurcze i sporo takich bezbolesnych i sie przestraszyłąm,ze moze sie juzpowoli zaczyna i lece dzis kupic sobie stanikwiekszy i ciapki do szpitala,bo nei mam,a pozniej jakbymi pawle zaczął kupowac todziekuje bardzo,Napewno by przepłacił i kupił to co nie potrzeba
A
aOLA
Gość
ale dzis pospałam i jest mi z tym dobrze ;D
Wanda postaw sie masz juz swoją rodzinę nie możesz ciągle życ problemami swojej mamy. Trzymam kciki za pomyślne rozwiązanie tej chorej sytuacji :-*
dziś nie nic nie robie po wczorajszym dniu myślałam że fikne przez prawie godzinę puszczałam pawika i brzuch mi twardniał co chwilę.
I mam wrażenie że "coś" ze mnie cieknie mam nadzieje że to nie wody. A jeszcze to kłucie w pachwinach. Normalnie koszar.
Dobrze że dzis jest juz ok
idę na śniadanko i do wyrka poleżeć z nogami w górze ;D
Wanda postaw sie masz juz swoją rodzinę nie możesz ciągle życ problemami swojej mamy. Trzymam kciki za pomyślne rozwiązanie tej chorej sytuacji :-*
dziś nie nic nie robie po wczorajszym dniu myślałam że fikne przez prawie godzinę puszczałam pawika i brzuch mi twardniał co chwilę.
I mam wrażenie że "coś" ze mnie cieknie mam nadzieje że to nie wody. A jeszcze to kłucie w pachwinach. Normalnie koszar.
Dobrze że dzis jest juz ok
idę na śniadanko i do wyrka poleżeć z nogami w górze ;D
Kurcze dziewczyny...napisalam dlugiego posta i mi sie zawiesilo, a nie zdazylam nawet skopiowac !!!
Wkurzylam sie... postaram sie w miare przypomniec co pisalam:
Aga - z chcecia wylalabym kubel naprawde zimnej wody matce na glowe... Postanowilam nie odbierac telefonow...hehe A jak juz odbiore, to powiem jej ze sie baaardzo zle czuje (co zreszta klamstwem nie jest) i ze nie dam rady przyjechac jutro, bo musze solidnie wypoczac, zeby miec sile Pawla odebrac w piatek i mu cos przyszykowac do jedzonka !!! Jak nie zrozumie i znowu powie ze ja histeryczka jestem, to jej wtedy wygarne wszystko albo poprosze ojca do telefonu mowiac: daj mi tate do telefonu, bo z toba sie nie da normalnie porozmawiac, a tata to przynajmniej ma serce i moze mnie zrozumie !!
Usmialam sie z Twojego Wiktorka...z moim jest podobnie Tylko ze z telefonem W ogole ja mieszkam na 10 pietrze, wiec jak ktos do nas do gory przyjedzie, to najpierw dzwoni domofonem...a ja przyjelam taka zasade, ze jak nie jestem z nikim umowiona i na nikogo nie czekam, to w ogole do domofonu nie podchodze ;D No ale z telefonem mamy to samo... Jak nie mam sily podejsc albo nie moge odebrac, to mowie zeby Wiktorek odebral i powiedzial ze mnie nie ma... i on wtedy mowi: "mama powiedziala ze nie ma mamy" hehehe no ubaw na maksa !!!
Joeey - ale wczoraj po nich pojechalysmy co ??? a jaka ulga niedobre corki z nas >
Beatka - ale sie zalatwilas hehe... no nic...jutro pojdziesz Ale ja Ci powiem, ze tez bym tylko mocz zawiozla i tez nie wiedzialabym ze to krew hehe
Magdus - zazdroszcze rodzinki !!!
Wkurzylam sie... postaram sie w miare przypomniec co pisalam:
Aga - z chcecia wylalabym kubel naprawde zimnej wody matce na glowe... Postanowilam nie odbierac telefonow...hehe A jak juz odbiore, to powiem jej ze sie baaardzo zle czuje (co zreszta klamstwem nie jest) i ze nie dam rady przyjechac jutro, bo musze solidnie wypoczac, zeby miec sile Pawla odebrac w piatek i mu cos przyszykowac do jedzonka !!! Jak nie zrozumie i znowu powie ze ja histeryczka jestem, to jej wtedy wygarne wszystko albo poprosze ojca do telefonu mowiac: daj mi tate do telefonu, bo z toba sie nie da normalnie porozmawiac, a tata to przynajmniej ma serce i moze mnie zrozumie !!
Usmialam sie z Twojego Wiktorka...z moim jest podobnie Tylko ze z telefonem W ogole ja mieszkam na 10 pietrze, wiec jak ktos do nas do gory przyjedzie, to najpierw dzwoni domofonem...a ja przyjelam taka zasade, ze jak nie jestem z nikim umowiona i na nikogo nie czekam, to w ogole do domofonu nie podchodze ;D No ale z telefonem mamy to samo... Jak nie mam sily podejsc albo nie moge odebrac, to mowie zeby Wiktorek odebral i powiedzial ze mnie nie ma... i on wtedy mowi: "mama powiedziala ze nie ma mamy" hehehe no ubaw na maksa !!!
Joeey - ale wczoraj po nich pojechalysmy co ??? a jaka ulga niedobre corki z nas >
Beatka - ale sie zalatwilas hehe... no nic...jutro pojdziesz Ale ja Ci powiem, ze tez bym tylko mocz zawiozla i tez nie wiedzialabym ze to krew hehe
Magdus - zazdroszcze rodzinki !!!
Ola - ale zes sobie pospala...zazdroszcze Ja to musze co rano wstawac wczesnie, bo Wiktorka do przedszkola musze zawiesc... no i remontu pilnowac buahahahaha...ale juz nie bede...nie zamierzam...narazie jestem bojowo nastawiona... A jak juz w koncu odbiore telefon, to wczesniej przeczytam sobie wszystkie Wasze posty, zeby na nowo sie pobuzowac i pozbierac argumenty w kupe
Magdus masz super ciepla rodzinke pewnie strasznie bedziesz za mama tesknic, zlota kobieta..
Beacia nio trudno, stalo sie, tylko zeby te dodatkowe 2dni nie przysporzyly Ci wiecej strachu niz to warte, nie mysl o tym tylko pozytywnie sloneczko
Wandzia no ulga wielka..
a mi tez jakos slabo dzisiaj, wydaje mi sie, ze na nic nie mam sily doslownie, a tu w pytaniu na sniadanie takie smakowite nalesniki robili az slinka cieknie, ale mam ochote tylko nie ma kogos zeby zrobil, moze sie za nie wezme..ostatnio to chyba Gabi pisala, ze maz jej kisielek robi, tak mi sie zachcialo, ze prosto do kuchni poszlam, a pozno bylo i kisielek robilam ;D ;D
a mam jeszcze dzisiaj isc z tesciowa na ostatnie zakupki, brakuje mi 2 przescieradel i tego z falbanka bo lozeczko z szuflada jest, musze tez popatrzec na przewijaki ale strasznie wybredna jestem, nie lubie pstrokatych wzorkow, a one wszystkie jakies takie.. :
Beacia nio trudno, stalo sie, tylko zeby te dodatkowe 2dni nie przysporzyly Ci wiecej strachu niz to warte, nie mysl o tym tylko pozytywnie sloneczko
Wandzia no ulga wielka..
a mi tez jakos slabo dzisiaj, wydaje mi sie, ze na nic nie mam sily doslownie, a tu w pytaniu na sniadanie takie smakowite nalesniki robili az slinka cieknie, ale mam ochote tylko nie ma kogos zeby zrobil, moze sie za nie wezme..ostatnio to chyba Gabi pisala, ze maz jej kisielek robi, tak mi sie zachcialo, ze prosto do kuchni poszlam, a pozno bylo i kisielek robilam ;D ;D
a mam jeszcze dzisiaj isc z tesciowa na ostatnie zakupki, brakuje mi 2 przescieradel i tego z falbanka bo lozeczko z szuflada jest, musze tez popatrzec na przewijaki ale strasznie wybredna jestem, nie lubie pstrokatych wzorkow, a one wszystkie jakies takie.. :
Hej Kobietki
Joeey - ja się nie przejmowalam za bardzo wzorkami na przwijaku, bo i tak dokupiłam ochranach z frotki na przewijak, bo na samym przewijaku to tak zimno kłaść Maluszka. No chyba że zawsze rozkładać pieluszkę lub coś podobnego
Ale te Wasze pociechy są śmieszne z tym otwieraniem drzwi i odbieraniem telefonu To tak jak w tym filmie "Nikogo nie ma w domu" Uwielbiam dzieci
Joeey - ja się nie przejmowalam za bardzo wzorkami na przwijaku, bo i tak dokupiłam ochranach z frotki na przewijak, bo na samym przewijaku to tak zimno kłaść Maluszka. No chyba że zawsze rozkładać pieluszkę lub coś podobnego
Ale te Wasze pociechy są śmieszne z tym otwieraniem drzwi i odbieraniem telefonu To tak jak w tym filmie "Nikogo nie ma w domu" Uwielbiam dzieci
reklama
Podziel się: