reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

:o :o :o..Pamciaw...szok.z tym dzidzolem 6 kg..ale musialo byc jej ciezko..:)

jak bylam ostatnio u mojej pani doktor zbadac sobie tarczyce..to pokazalam jej wyniki wszystkich badan jakie robil mi ten duren..:)..i ona powiedziala ze sa super..i nie musze brac dodatkowo wiaminek..bo jestem zdrowa jak wol i wyniki sa supeeerr...:)..a ta lekarka to jest taka kobiecinka ze do serca przyloz..:)..a najlepsze jest to ze ona zapytala do jakiego lekarza chodze jak powiedzialam jej jego nazwisko to powiedziala tylko do tego debila..:)..ona zna jego siostre..i mowila ze on jest szurniety i strasznie przemadzaly..i mam go zmienic i nie patrzec na niego ..nie on jeden na swiecie..:)..no i chyba wykrakala mi to..:)
 
reklama
Didi-no mlody (moj brat) straszny klocek byl, ale i ja jak na dziewczynke najmniejsza nie bylam. Juz tu chyba kiedys pisalam - 57 cm/4000 gramow....Tatus Pysiaczka trudno ocenic jaki byl bo bylo ich dwoch no i sila rzeczy on byl mikrusem bo byl tym mniejszym i mlodszym blizniakiem - chyba 1800 gram. Chlopcy razem wazyli o 100 gram wiecej niz ja sama :) Ale teraz oboje maja po 185 cm, ja 175 wiec na jakas drobinke sie nie nastawiam. I poki krew dobra - nawet nie chce myslec o witaminkach! ;) Choc tak miedzy nami to "powiekszanie" dzieci witaminami dalej mi sie z magia kojarzy....;)
 
Cześć dziewczynki!
aOla - ja też tak mam, troszkę się powierci i potem troszkę spokoju, czasem nawet kilka dni. Ale jak zjem jekiegoś fajnego owocka np gruchę, albo czereśnie to mam dico w brzusiu  ;)
pamciaw - ale mnie nastraszyłaś, bo ja mam dobrą krew i to bardzo ale gin powiedział, że mam wcinać Maternę mimo to! No i wcinam, ale mała rozwija się wzorcowo i termin jak dotąd przesunął się tylko o jeden dzień z 2 na 1 grudnia wg USG!
pamciaw, aussi - ja też ostatnio nad tym rozmiarem rozmyślam, no i zupełnie nie wiem jaką drogą iść, bo z drugiej strony to bez sensu, żeby mała miała za duże ciuszki, albo, żeby wydawać forsę na coś, czego nigdy nie założy!  No i nie wiem co dalej z tym fantem ... Ale ja i tak czekam na kolejne USG i dopiero jak potwierdzi się płeć to ruszam na zakupowe szaleństwo!  ;D
didi - mi też wszyscy wkręcali, że chłopaczek będzie, nawet wróżki (jedna mężusiowi wywróżyła, druga teściówce - obie że ptaszek i koniec!) a na USG - dziewuszka jak w mordkę strzelił! Zatem nie trać nadziei, a ja trzymam kciuki!!
 
opowiem wam cosik co powiedziala mi babcia..:)..jej sasiadka balkonowa..:)..ma corek tez w ciazy znaczy sie juz nie jest bo urodzila kilka dni temu...i to bylo tak..wyobrzcie sobie takie cos ze jedna z nas jest dzisiaj na usg i lekarz mowi dziewuszka i zapisuej to na zdjeciach..ona wraca do domku cieszy sie z corci a wieczorem jezie juz rodzic..:)..rano urodzila i okazuje sie ze to synus ..ma ptszka!!...jej mamcia zawinela sie i maszeruje so tego doktorka i pokazuje mu foteczki co widzi a on no dziewczynka..a ona tak dziewczynka to niech pan doktor mi powie czy przez kilka godzin wyrusl jej pitolek..:)..dobre co...:)
 
No ja też biorę na to poprawkę, ale wiecie wszystko zależy od tego kto interpretuje USG i czy jest w tym dobry! Ja specjalnie poszłam do gina który się specjalizuje w interpretacji USG i jeszcze nie słyszałam, żeby się pomylił, a znam sporo babeczek, które się u niego badały... Zatem raczej nie powinno być niespodzianek, ale mimo wszystko nie maluję pokoiku na różowo! ;)
 
Podobno na 99% (bo na 100 to raczej nigdy) to mozna wykryc chlopca. Dziewczynka jezeli sie na usg pokazuje to jest duza szansa ze po prostu gdzies sie siusiaczek schowal. A jak chlopiec to raczej pomylek jest mniej, choc tez sied zdarzaja. Bo moze np raczka jakos sie podwinac czy cos....nie wiem. Ja za miesiac bede wiedziala jezeli dzidzia bedzie laskawa sie pokazac!:)
 
Na pewno !! I mam nadzieję, że pójdziesz w moje ślady i będzie dziewuszka!!  ;)
pamciaw - ja słyszałam zupełnie odwrotnie, że to chłopczyk jest bardziej wątpliwy, bo często pępowinę bierze się za siusiaka, a jak jest czysto i to w dwóch ujęciach, no to cudów być nie powinno, ale jednak, różnie bywa!
 
reklama
moja siostra jak chodzila na usg..to maly odwracal zawsze sie dupcia..ale w koncu zobaczyli praszka..:)..ale tak jak mowi pamciaw..moze to byc raczka..pepowina..:)..roznie to bywa..:)..ale dowcipnisie te dzidziolki..:)
 
Do góry