Wózek super, ale czy on oby nie jest tylko jakos spacerówka (tzn bez tej standardowej gondoli)? niestet6y nie znam się zupełnie. Wózek dostalismy od kuzynki, Ile wytrzyma tyle wytrzyma może latem kupimy od razu spacerówke jak ten się rozleci
reklama
Emma ja mam taka prowizoryczna poczte wiec powinno byc spakowane bo moze nie dojsc,jak bedziesz miala czas to bym prosila o spakowane :-[ :-[ :-[
Asiak ja nie mam 3 kolowca tylko 4 wiec nie moge Ci powiedziec jaki on jest z tego co wiem to ciezko z podjazdami bo takie 3 kolka to nie zawsze pasuja(tak slyszalam) mi sie wydaje ze trudno sie taki wozek prowadzi ale to jest tylko moje zdanie. Co do ceny to moze masz racje zreszta my w sklepie kupilismy i wiadomo ze marza jest wyzsza niz np na allegro.
Asiak ja nie mam 3 kolowca tylko 4 wiec nie moge Ci powiedziec jaki on jest z tego co wiem to ciezko z podjazdami bo takie 3 kolka to nie zawsze pasuja(tak slyszalam) mi sie wydaje ze trudno sie taki wozek prowadzi ale to jest tylko moje zdanie. Co do ceny to moze masz racje zreszta my w sklepie kupilismy i wiadomo ze marza jest wyzsza niz np na allegro.
Edytko ja sie zastanawiam nad tymi wozkami i dochodze do roznych wnioskow. ale pamietam ze ktoras z Was miala i dlatego pytam
Ja zima i tak z dzidzia nigdzie nie wyjde z wozkiem , bo mieszkam na wsi i jak mnie zasypie to nawet nie rusze wozkiem . Ja mysle juz o wiosnie bo wkoncu to chodzi zeby to kupic na dluzej
Ja zima i tak z dzidzia nigdzie nie wyjde z wozkiem , bo mieszkam na wsi i jak mnie zasypie to nawet nie rusze wozkiem . Ja mysle juz o wiosnie bo wkoncu to chodzi zeby to kupic na dluzej
Steffi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2005
- Postów
- 705
hej laseczki
Aprilka słodkiego masz tego bejbuska !!!!!
Mnie znowu dopada jakaś depresja....od kilku dni widze wszystko w czarnych barwach.. może to z niewyspania, budzę się co chwila i sprawdzam która godzina. Dzisiaj Tomek poszedł pierwszy dzień po chorobowym do pracy i siedze sama w domu, a mieszkam też lekko powiedziawszy na zadupiu, do szpitala mam 30 km i musze przejechac przez całe miasto.....boję się tego że Tomek może nie zdążyć przyjechać, albo że urodzę w samochodzie... no schiz na maxa...... a jeszcze wczoraj chcieliśmy jechać na zakupy... wyjeżdżamy pod górkę i nagle stop... auto nie podjedzie, ślisko jak na lodowisku, ściąga nas dupą do rowu ja myślałam że zemdleję... Tomek podsypał piaskiem ale to też nic nie dało.... dopiero musiał łańcuchy zakładać i jakoś wyjechaliśmy....nie wiem co by było jakbyśmy tak do szpitala mieli jechać i takie przeboje na drodze by nas spotkały... wogóle to nie wiem jak inni tam wyjeżdżają...... kurczę czy nikt za takie drogi nie odpowiada?? Wieliczka pod nosem a solą nie ma komu posypać.....
No deprecha jak nic
Aprilka słodkiego masz tego bejbuska !!!!!
Mnie znowu dopada jakaś depresja....od kilku dni widze wszystko w czarnych barwach.. może to z niewyspania, budzę się co chwila i sprawdzam która godzina. Dzisiaj Tomek poszedł pierwszy dzień po chorobowym do pracy i siedze sama w domu, a mieszkam też lekko powiedziawszy na zadupiu, do szpitala mam 30 km i musze przejechac przez całe miasto.....boję się tego że Tomek może nie zdążyć przyjechać, albo że urodzę w samochodzie... no schiz na maxa...... a jeszcze wczoraj chcieliśmy jechać na zakupy... wyjeżdżamy pod górkę i nagle stop... auto nie podjedzie, ślisko jak na lodowisku, ściąga nas dupą do rowu ja myślałam że zemdleję... Tomek podsypał piaskiem ale to też nic nie dało.... dopiero musiał łańcuchy zakładać i jakoś wyjechaliśmy....nie wiem co by było jakbyśmy tak do szpitala mieli jechać i takie przeboje na drodze by nas spotkały... wogóle to nie wiem jak inni tam wyjeżdżają...... kurczę czy nikt za takie drogi nie odpowiada?? Wieliczka pod nosem a solą nie ma komu posypać.....
No deprecha jak nic
Steffi no faktycznie beznadzieja z tymi drogami, a może masz jakiegoś sąsiada z samochodem, który nie pracuje. Wtedy mogłabyś pojechać np. z nim jakby już się coś zaczęło, a mąż by dojechał do szpitala. Ja mam rodziców blisko i właśnie tak się umówiłam. Ale chyba bez sensu panikujemy, a tak naprawdę to w Warszawie są takie odległości jak z jednej miejscowości do drugiej i to nie chodzi tylko o km, ale i o stanie w korkach Ja chciałabym zacząc rodzić np. nad ranem, albo późnym wieczorem, bo wtedy bez problemu dojedziemy do szpitala
Wiolus sprawdź pocztę, bo z mojej skrzynki już poszło.
Wiolus sprawdź pocztę, bo z mojej skrzynki już poszło.
zdanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 1 268
cześć dziewczynki ja również się melduje 2 w 1
edytka tobie po kąpieli odeszły bóle a mi po chodzeniu po schodach a ponoć to ma przyspieszyć co?? tyle tylko że mi brzuch tak strasznie stwardniał że normalnie jak kamień jest
asia fajny ten wózek i naprawde nie drogi ten co ja sobie wybrałam jest za 750pln a wszystkie dodatki dokupuje się osobno tj.nosidełko dla niemowlaka, folia przeciw deszczowa,parasolka,moskitiera
podam wam adres i powiedzcie co myślicie o nim może któraś miała z nim styczność i wie czy jest funkcjonalny
http://www.deltim.com.pl/voyager005.htm
Steffi nie martw się wiem że z tymi drogami jest beznadziejnie i ja moge się wymądrzać bo do szpitala w ostateczności mam 15 minut na pieszo
ale i tak jak zaczniesz rodzić to odrazu się wszystko tak szybko nie dzieje więc spokojnie damy rade
edytka tobie po kąpieli odeszły bóle a mi po chodzeniu po schodach a ponoć to ma przyspieszyć co?? tyle tylko że mi brzuch tak strasznie stwardniał że normalnie jak kamień jest
asia fajny ten wózek i naprawde nie drogi ten co ja sobie wybrałam jest za 750pln a wszystkie dodatki dokupuje się osobno tj.nosidełko dla niemowlaka, folia przeciw deszczowa,parasolka,moskitiera
podam wam adres i powiedzcie co myślicie o nim może któraś miała z nim styczność i wie czy jest funkcjonalny
http://www.deltim.com.pl/voyager005.htm
Steffi nie martw się wiem że z tymi drogami jest beznadziejnie i ja moge się wymądrzać bo do szpitala w ostateczności mam 15 minut na pieszo
ale i tak jak zaczniesz rodzić to odrazu się wszystko tak szybko nie dzieje więc spokojnie damy rade
reklama
bartyś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2005
- Postów
- 758
Hej dziewczynki
U nas też pododa dupiana, troszkę śniegu napadało, ale mokro jakoś i nieprzyjemnie Nie wychodzę dziś z domu wogóle ( z resztą wczoraj też nie wychodziłam :
Paaricia no takich upałów Ci nie zazdroszczę, bo podejrzewam, że strasznie to męczące na tym etapie ciąży
Steffi nie martw się, na pewno zdążycie dojechać do szpitala, takie rodzenie w samochodzie zdaża się tylko na filmach Przynajmniej nie słyszałam o takim przypadku jeszcze ...
Agnes jeśli chodzi o ruchy Maleństwa, to oczywiście najbardziej Mały daje czadu wieczorkiem, wogóle ostatnio cąły dzień jest dość ruchliwy, ale za to w nocy śpi jak suseł, wogóle nie czuję żadnych ruchów. Ciekawe czy tak super będzie spał poza brzuszkiem
Wioluś i Natalko współczuję Wam tych nieprzespanych nocy, choć ja też nie śpię najlepiej, a tej nocy to już pewnie z emocji zupełnie nie zasnę
Gonia jeśli chodzi o lewatywkę, to ten zestaw Enema jest naparwdę dużo prostszy! Żadne wężyki itd. Jest plastikowa buteleczka z odpowiednim roztworem, ma taką dłuższą końcówkę do wprowadzenia do pupki i po sprawie ;D Dziś go stestuję po raz pierwszy, a jutro rano znowu będę miała tą przyjemność :laugh:
Ketsa coś mi się musiało pochrzanić, bo myślałam, że Ty masz termin na 10 grudnia, tak jak ja. Tak czy tak być może się spotakamy bo ja będę w szpitalu od jutra do wtorku pewnie. A nóż Cię zbierze do tego czau
Dobra, spadam zająć się sterylizacją laktatora, bo dziś ostatnie przygotowania przed jutrzejszym finałem :
U nas też pododa dupiana, troszkę śniegu napadało, ale mokro jakoś i nieprzyjemnie Nie wychodzę dziś z domu wogóle ( z resztą wczoraj też nie wychodziłam :
Paaricia no takich upałów Ci nie zazdroszczę, bo podejrzewam, że strasznie to męczące na tym etapie ciąży
Steffi nie martw się, na pewno zdążycie dojechać do szpitala, takie rodzenie w samochodzie zdaża się tylko na filmach Przynajmniej nie słyszałam o takim przypadku jeszcze ...
Agnes jeśli chodzi o ruchy Maleństwa, to oczywiście najbardziej Mały daje czadu wieczorkiem, wogóle ostatnio cąły dzień jest dość ruchliwy, ale za to w nocy śpi jak suseł, wogóle nie czuję żadnych ruchów. Ciekawe czy tak super będzie spał poza brzuszkiem
Wioluś i Natalko współczuję Wam tych nieprzespanych nocy, choć ja też nie śpię najlepiej, a tej nocy to już pewnie z emocji zupełnie nie zasnę
Gonia jeśli chodzi o lewatywkę, to ten zestaw Enema jest naparwdę dużo prostszy! Żadne wężyki itd. Jest plastikowa buteleczka z odpowiednim roztworem, ma taką dłuższą końcówkę do wprowadzenia do pupki i po sprawie ;D Dziś go stestuję po raz pierwszy, a jutro rano znowu będę miała tą przyjemność :laugh:
Ketsa coś mi się musiało pochrzanić, bo myślałam, że Ty masz termin na 10 grudnia, tak jak ja. Tak czy tak być może się spotakamy bo ja będę w szpitalu od jutra do wtorku pewnie. A nóż Cię zbierze do tego czau
Dobra, spadam zająć się sterylizacją laktatora, bo dziś ostatnie przygotowania przed jutrzejszym finałem :
Podziel się: