reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Aprilka[/buziak za pierwszego chlopaczka ;D

nathalie opis fajnisty, uspokoilas mnie, ze jednak ten bol da sie zniesc ;) a z karmieniem nie poddawaj sie!!! poweidz kiedy po porodzie mozna wstac, zalatwic sie i wziac prysznic, a dali Ci jakies uspokajacze dozylnie?

aussi mi lekarz powiedzial ze moj maly juz od 7 m-ca jest glowka w dol, kopanko czuje raz z prawej raz z lewej, niekoniecznie pod zebrami, wynika to z tego, że dzieciaczki jeszcze sobie probuja takich srubowych ruchow i stad odczucia malych nozek i raczek z boku :laugh:

didi na depreche jeszcze bedzie czas ;) pewnie z tesknoty za Piotrkiem hormonki szaleja, z checi ujrzenia synka, zebralo sie jednym slowem, strzel sobie jaks przyjemnosc :)

bylam u ginka no i tak: macica rozpulchniona, ale jeszcze pozamykana, skurczyki przep. są, maly ma tetno jak na porodowce :laugh: dostalam zwolnienie do 12 ale powiedzial ze juz sie pewnie nie zobaczymy ;D fajnie wrócilam sobie wesolo do domku a tu burdel jakich malo: caly przedpokój rozbabrany przez płytkarza, powyskakiwały niespodzianki z elektryką, no załamkka, wszystko znowu zasyfione, zapylone. Jak Stasiu przyjdzie wczesniej będę musiała się na kilka dni ewakuowac do rodziców. Nie mam nawet jak prania zrobić :( no i dowiedziałam się uwaga didi ze do szpitala trzeba wziać swoje podkłady, pampersy, chusteczki i koniecznie sztucce, bo talerz dają, ale sztućców nie, co za bezsens, acha i papier toaletowy. Dobrze wiedziec.
 
reklama
:)..Ntalia,...:)..super opis..:)..ale jak go czytalam to doszlam do wniosku ze to dla mnie za duzo przezyc..:)..bynajmniej teraz..:)

poslalam moze 1,5 odzinki..:(..od 14..:)..krecilam sie i takie tam albo ktos mi sie dobijal do drzwi..:(..zauwazylam ze skurczybyki lapia mnie jak spie ..no i w nocy tez tak mam ..obudzilam z teraz z twardym brzusiem..:(..ja juz mam dos chce tylko wytrzymac do czwartku ..:)..juz powiedzialam mojemu Piotrkowi ze nie mam sil..jestem bardzo zmeczona bo to byla juz 3 nieprzaspana noc..:(..a dzisiaj napewno bedzie 4..:(..ale ja wam tu marudze..:)..teraz czuje ze bola plecki ale nie tak bardzo..:)..wiec jest ok..jestem glodna jak wilk ale nie chce jesc bo nie mam apetytu a jak zjem na sile to napewno oddam..normalnie to jest straszne...czuje jak mnie pachwiny bola..a raczej tylko prawa bo lewa spoko..:)..
 
Natalia dzięki za odpowiedź, pewnie rzeczywiście w tym momencie człowiek się takimi głupotami nie przejmuje, chociaż np. moja kuzynka mówiła że u niej w trakcie porodu położna krzyczała: Ania ty na mnie sikasz! więc widzisz różnie to bywa.
 
Beata23 nie przejmuj się, mój gin mówił, a chyba też gdzieś czytałam, że jak najbardziej naturalny i fizjologiczny jest poród od 37 nawet do 43 tygodnia i wcale nie znaczy to że jest przedwczesny czy przenoszony, po prostu cecha indywidualna, jedna rodzi wczesniej, druga później, tak że masz jeszcze czas.
 
Oj Gochna - co to to nie! Nie zamierzam czekać do 43 tygodnia! ;) Urodziłabym pewnie wtedy 6 kg byczka! ;D


Najbardziej mnie przeraża to, ze za 2,5 tygodnia wyjezdza mój mąż, a za miesiąc wracam na uczelnię na zajęcia... :p
 
Beata23 ja broń Boże nie sugerowałam że masz czekać do 43 t.c., sama tez wolałabym trochę wcześniej niż póżniej, po prostu chciałam Cię uspokoić że nie ma się czym martwić bo to normalne że nie kazda musi urodzić przed upływem 40 tyg. i wcale nie znaczy to że masz źle wyliczony termin. :laugh:
 
Natalia cóż za akcja ;D no fajnie że nam to przybliżyłas wszystko wiadomo przynajmniej czego się spodziewać ;D A córcę masz boską wklejaj zdjęcia i nikogo się nie pytaj my tu chcemy fajnych zdjęć ;D bo watek założony specjalnie na zdjęcia bez komentarzy ale to przecież wiesz ;D
 
witam po przerwie..juz mi lepiej jak sie przespalam....ja Ci szczerze didi wspolczuje jesli masz tak caly czas, po prostu okropnosc..ale napewno wytrzymasz.. :-[ :-[ bo musisz!! dla Alberta..no i lada dzien bedzie Piotrek 24h przy Tobie na wyciagniecie reki ;)

Natalka opis porodu czytalam z zapartym tchem i rozdziawiona buzka :laugh: bardzo szczegolowy - tym bardziej mnie cieszy, ze nie jest az tak strasznie..damy rade :) ;)
najwazniejsze, ze masz piekna coreczke no i jak widzialam jak tatus Ingusie trzyma to strasznie mnie to rozczulilo bo chcialabym zobaczyc jak moj Artur trzyma takie malenstwo..ach..no i masz sliczny suwaczek, tez juz taki chce ;D no i w moich kolorkach........... ;D

widze, ze sie wzielyscie dziewczyny ostro za rodzenie no i zostane tu jako jedna z nielicznych... ::) ::) nie mam pojecia co to sa skurcze tylko samopoczucie juz nie takie...wiec chyba wszystko wskazuje na to, ze jednak i ja urodze ;D ;D

aOla i Beacia czekajcie cierpliwie, widocznie waszym synkom dobrze w brzuszku u mamusi ;D ;D ;D
 
aha i niepokoje sie o Ziemzie bo przeciez nie odezwala sie dzis w ogole, chyba ze przeoczylam...moze juz na porodowce jest ??? :o ??? :o
 
reklama
wlasnie wyszlam z pod prysznica..:)..jak mi tam bylo cudownie normalnie blogostan..nic nie bolalo ..sama przyjemnosc ...a teraz na nowo..:(..ogolilam sie..:D..bo postanowilam jechac na izbe aby mnie zbadali i bowiedzieli jak sprawa wyglada od wewnatrz..:D>.juz chce wiedziec to dla wlasnego spokoju bo z tego co wyczytalam w necie to tylko takie straszaki te bole ale nigdy nie wiadomo co bedzie..:)..czekam tylko na mame i zobacze co ona powie..:)..bynajmniej bede wiedziala ile czasu mi zostalo i czy w ogole zostal..:)..no i napewno nie bede juz taka nerwowa bo erwy napewno tez mi wplywaja na te moje bole..:)..
 
Do góry