reklama
cześć,
jak to jest z tymi położnymi...jak sobie taką "przygadać"?
przymierzałam wczoraj ten stanik o którym tak piszecie- mienciotki i milutki. nic sie nie wpija, ekstra- jeno taki nieseksowny AAAALE nie szata zdobi cyca.
mi w końcu urosły piersi. czuję sie, jakbym miała 14 lat haha
ok, miłego dnia wszytkim!
jak to jest z tymi położnymi...jak sobie taką "przygadać"?
przymierzałam wczoraj ten stanik o którym tak piszecie- mienciotki i milutki. nic sie nie wpija, ekstra- jeno taki nieseksowny AAAALE nie szata zdobi cyca.
mi w końcu urosły piersi. czuję sie, jakbym miała 14 lat haha
ok, miłego dnia wszytkim!
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Neon, u mnie to bylo dosc zabawnie z ta polozna, bo juz w listopadzie poszlam do gina sie przebadac przed planowanym zajsciem w ciaze (starania zaczelismy od grudnia). No i gin mnie pyta, czy mam juz polozna - ja oczy jaka polozna!! No i od razu mi przygarnela polozna (ona u siebie ma dwie) i od razu mnie tak zakrecily, ze sie zapisalam. Calkiem mnie oglupily szczerze mowiac, ale ta polozna jest ok, wiec dobrze trafilam.
Najlepiej zapytaj swojego gina, gdzie moglabys sie zapisac do poloznej. W sumie to tylko ja tak predko, bo inni ginekolodzy nie maja takich praktyk :
Najlepiej zapytaj swojego gina, gdzie moglabys sie zapisac do poloznej. W sumie to tylko ja tak predko, bo inni ginekolodzy nie maja takich praktyk :
Hejka !!
W takim razie ja też się rozeznam jak jest z tymi położnymi...Podpytam gina
Qrczę, tyle się naczytałam o tych waszych snach, że dzisiaj po raz pierwszy dzidzia mi się przyśniła ! I to już taka duża, miała ponad roczek. I wiecie co...był to chłopiec z pięknymi czarnymi oczkami . Ogólnie z wyglądu podobny do mamy, a charakter diabelski tatusia ;D. Ciekawe czy się sprawdzi ;D
A teraz siadam chyba się uczyć, bo najpóźniej za dwa tygodnie mam egzamin inżynierski i obronę pracy ! Już mnie stres z tego powodu zżera
W takim razie ja też się rozeznam jak jest z tymi położnymi...Podpytam gina
Qrczę, tyle się naczytałam o tych waszych snach, że dzisiaj po raz pierwszy dzidzia mi się przyśniła ! I to już taka duża, miała ponad roczek. I wiecie co...był to chłopiec z pięknymi czarnymi oczkami . Ogólnie z wyglądu podobny do mamy, a charakter diabelski tatusia ;D. Ciekawe czy się sprawdzi ;D
A teraz siadam chyba się uczyć, bo najpóźniej za dwa tygodnie mam egzamin inżynierski i obronę pracy ! Już mnie stres z tego powodu zżera
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Beatka, powodzenia Jak ja sie ciesze ze stresy zwiazane za studiami i obrona mgr mam za soba :laugh: Chyba, ze cos mnie jeszcze natchnie na dalsza edukacje, to niewykluczone
Dziewczyny pracujace, jak Wy sie czujecie w pracy, wytrzymujecie to siedzenie 8 godzin?? Ja powiem Wam, ze mi coraz ciezej, mam miekki, wygodny fotel, a mimo to jak wstaje, to od kosci ogonowej gwiazdy widze, potem zaczyna mnie pobolewac brzuch i sune jak paralityk... Chyba zle tyle siedziec w jednej pozycji, a co mam robic, przeciez sobie tu spacerow nie bede urzadzala : Musialabym co chwile...
Dziewczyny pracujace, jak Wy sie czujecie w pracy, wytrzymujecie to siedzenie 8 godzin?? Ja powiem Wam, ze mi coraz ciezej, mam miekki, wygodny fotel, a mimo to jak wstaje, to od kosci ogonowej gwiazdy widze, potem zaczyna mnie pobolewac brzuch i sune jak paralityk... Chyba zle tyle siedziec w jednej pozycji, a co mam robic, przeciez sobie tu spacerow nie bede urzadzala : Musialabym co chwile...
Magi wiesz co...już wcześniej narzekałaś na kość ogonową, ale ja nie za bardzo rozumiałam, bo po prostu tego nie doświadczałam. Ale wczoraj jak sobie posiedziałam z 10 godzin przed kompem, bo pracę pisałam (jedynie wstawałam na krótko coś przekąsić) to od razu sobie o Tobie pomyślałam. Tak mnie bolało, że szok ! I też brzusio zaczął mnie boleć ! Potem jak położyłam się spać to z tego wszystkiego zasnąć nie mogłam... To chyba tak jest od tego siedzenia, no i chyba jedynym rozwiązaniem jest zmiana pozycji na stojącą :laugh: A to nie zawsze jest możliwe :laugh:
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
No wlasnie! Tym bardziej, ze mnie juz po niedlugim czasie zaczyna naparzac ten kregoslup...Ja mam chyba predyspozycje po prostu. No nie wiem, pogadam z ginem, pewnie bedzie mi proponowal zwolnienie, moze sie skusze na tydzien chociaz na razie... Zobacze jak bede sie czula :
paaricia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2005
- Postów
- 1 630
Hej!
Mi tez bardzo dokucza kosc ogonowa. Ktos mi doradzal smarowanie tego miejsca olejkiem lawendowym, ale jak narazie niespecjalnie pomaga. Najbardziej boli jak wstaje z pozycji siedzacej, czesto niezaleznie jak dlugo siedze. No i tez potem sune jak paralityk. : Wiec Mamusie tak to juz nieszczesnie z nami jest. ;D
Oj mi tez trudno w pracy wytrzymac i w szkole tez. Tyle sie zarzekalam, ze po podyplomowych studiach juz zadnej szkoly nie rusze i cholera tyle z tego. Teraz kuje do jutrzejszego egzaminu i baaaaardzo mi sie nudzi!! Ale to juz ostatni!!!b
Mi tez bardzo dokucza kosc ogonowa. Ktos mi doradzal smarowanie tego miejsca olejkiem lawendowym, ale jak narazie niespecjalnie pomaga. Najbardziej boli jak wstaje z pozycji siedzacej, czesto niezaleznie jak dlugo siedze. No i tez potem sune jak paralityk. : Wiec Mamusie tak to juz nieszczesnie z nami jest. ;D
Oj mi tez trudno w pracy wytrzymac i w szkole tez. Tyle sie zarzekalam, ze po podyplomowych studiach juz zadnej szkoly nie rusze i cholera tyle z tego. Teraz kuje do jutrzejszego egzaminu i baaaaardzo mi sie nudzi!! Ale to juz ostatni!!!b
reklama
Witanki i cmokaski na iskierek
Kochane ja już załatwiłam sobie polozną poszlam do przychodni na badania i podpytałam swoja okazalo sie ze nie pracuje w naszym szpitalu ale ma koleznaki ktore bardzo chetnie pomogą za opłatą oczywiscie u nas to 150 zł jest w tedy na telefon no i w razie czego moze mi pomoc urodzic dzien dwa wczesniej zeby np nie spedzic calych świat i sylwestra w szpitalu niestety podobno nasz szpital trzyma mamy cztery pelne doby na oddziale wiec ja juz jestem spokojna w wigilie rano bede z dzidziusiem w domku poloze pod choinka i bedzie wspanialy prezent gwiazdkowy
Co do nosidelek to nie podchodze sceptycznie ale uzywalam dopiero jak malec trzyma pewnie glowe czyli drugi trzeci miesiac zycia wczesniej tak jak wiekszosc boje sie bo krzywde mozna zrobic wielka
Z synem koleznaki polepszylo sie odrobinke unikneli intubacji i w tej chwili lezy pod czystym tlenem jezeli nic sie nie wydarzy złego to jutro najpozniej pojutrze powinni przenisc go na normalna sale powiem Wam szczerze ze odetchnelam z ulga bo ten malec jest do tego bardzo chory ma porazenie mozgowe dzieciece i nie rozwija sie prawidlowo skonczyl dwa latka a rozwoj ma 5 miesiecznego niemowlaczka jego uklad nerwowy a przedewszystkim mozg nie rozwija sie do tego masa innych schorzen lekarze mowia ze to cud ze jeszcze zyje a najgorsze jest to ze kolezanka chyba przestala wierzyc ze jakos sie to wszystko pouklada a co za tym idzie przestala walczyc o Radka
chyba to jest najbardziej smutne i najbardziej mnie boli ale dosc marudzenia wszystko bedzie dobrze poprostu musi byc dobrze
Kochane ja już załatwiłam sobie polozną poszlam do przychodni na badania i podpytałam swoja okazalo sie ze nie pracuje w naszym szpitalu ale ma koleznaki ktore bardzo chetnie pomogą za opłatą oczywiscie u nas to 150 zł jest w tedy na telefon no i w razie czego moze mi pomoc urodzic dzien dwa wczesniej zeby np nie spedzic calych świat i sylwestra w szpitalu niestety podobno nasz szpital trzyma mamy cztery pelne doby na oddziale wiec ja juz jestem spokojna w wigilie rano bede z dzidziusiem w domku poloze pod choinka i bedzie wspanialy prezent gwiazdkowy
Co do nosidelek to nie podchodze sceptycznie ale uzywalam dopiero jak malec trzyma pewnie glowe czyli drugi trzeci miesiac zycia wczesniej tak jak wiekszosc boje sie bo krzywde mozna zrobic wielka
Z synem koleznaki polepszylo sie odrobinke unikneli intubacji i w tej chwili lezy pod czystym tlenem jezeli nic sie nie wydarzy złego to jutro najpozniej pojutrze powinni przenisc go na normalna sale powiem Wam szczerze ze odetchnelam z ulga bo ten malec jest do tego bardzo chory ma porazenie mozgowe dzieciece i nie rozwija sie prawidlowo skonczyl dwa latka a rozwoj ma 5 miesiecznego niemowlaczka jego uklad nerwowy a przedewszystkim mozg nie rozwija sie do tego masa innych schorzen lekarze mowia ze to cud ze jeszcze zyje a najgorsze jest to ze kolezanka chyba przestala wierzyc ze jakos sie to wszystko pouklada a co za tym idzie przestala walczyc o Radka
chyba to jest najbardziej smutne i najbardziej mnie boli ale dosc marudzenia wszystko bedzie dobrze poprostu musi byc dobrze
Podziel się: