GRUDZIEŃ 2005

[pamciaw]

Aussi nie mysl o tym!!! Tzn o wodach. jak odejda to juz i tak nic nie zmienisz, a po co myslec negatywnie i powodowacc sobie stres - wtedy sie rzeczywiscie moze cos przydarzyc. Juz wszystkie tak daleko zaszlysmy ze i tak jest cudownie, wiec teraz to juz tylko pozostaje nam sie cieszyc i myslec pozytywnie! A Ty bidna najwiecej z nas przeszlas bo pamietam jak dzis Twojego zrozpaczonego posta w polowie ciazy w ktorym tak bardzo balas sie ze nie ma szans na utrzynanie dzidziusia w brzuszku. A tu prosze jak dzielnie go utrzymalas! To Ty nam teraz tu nie wymyslaj nowej schizy bo wykraczesz!!! No!

 

[agamarkam]

Czesc Laseczki z brzuszkami pod noskiem )


Kurcze chyba sie wyspałam wstawałam w nocy na siku i mój psina chyba oszalał zaczał na mnie szczekac fakt ze było ciemno a jak sie kładłam to kazałam mu dzieci pilnowac biedaczek cos mu sie pomerdało Ja tez musze isc na miasto zrobic zakupy na jutro a potem do gina zobaczymy co w trawie piszczy )

Ach moze mnie niebyc do poniedziałku od jutra mam gosci wiec moge sie nie dopchac do kompa wiec nie martwcie sie nie urodze napewno nie mam nawet takiego zamiaru hehehe

 

[pamciaw]

O 9 expose premiera. Po raz pierwszy w zyciu poslucham z wielkim zaciekawieniem co tez jeszcze Kaczory nam zaserwuja. A filmik "wiecej niz 1" obejrze o 15 skoro powtarzaja.

Spiaca jestem...Chyba sobie poprasuje w takim razie! Takie slodkosci te Lenki kreacje ze nie moge. Poza tym jak Tatus jutro wroci to Corcia musi miec porzadek w szafach, co nie?! Ale jak moze pamietacie mam dla nieij prawie same welurkowe pajace, kilka bawelnianych. i teraz wszystko prasuje ale to tylko na pierwszy raz. Postanowilam ze potem nie bede prasowala pajacow i spiochow, bo one tego po prostu nie wymagaja. Te welurowe oczywiscie. Bawelna szczegolnie ta cieniutka bedzie musiala byc prasowana, ale to mam doslownie 2 sztuki. ta grubsza bawwelna tez po praniu jest niepognieciona. Co za ulga! Bo tyle tego drobiazgu za kazdym razem prasowac to koszmar na dluzsza mete!!!

 

[aOLA]

czesc mamuśki

jak kupiłam jedną butelkę małą tak na wszelki wypadek (oby nie)

co do sałatek to robię tą z carry (tzn mąż robi) ale jest jeszcze jedna z ananasem tyle że z kurczaka wędzonego i rodzynkami. To moja ulubiona ;D oj chyba namówie męża zeby ją zrobił bo aż mi slinka pociekała ;D ;D ;D

ja dziś idę do lekarza i mamy gadać o porodzie : to juz takie konkrety

a co do naszego rządu to mam pytanie bo słabo się w tym orientuje. Mają ponieść becikowe i przedłużyć macierzyński tylko czy my sie na to załapiemy? Kiedy te wszystkie ustawy wchodzą?

 

[Fuczak]

Witam z ranka!

Mąż wyprawiony do pracy, ja mam doła ciężarnej od rana cd.... w nocy obudziły mnie solidne skurcze łydek i teraz kuleje jak chodzę bo tak mnie te łydki bolą i pierwszy raz w nocy przewracałam się z boku na bok bo mi tak strasznie ręce drętwiały...... ale dzisiaj przyjeżdża do mnie mama to mi się może humor poprawi!

Ola nie wiem kiedy to wszystko ma wejść ale pewnie jak zwykle my się nie załapiemy!

Butelki ja też mam tylko te co były z laktatorem... kupiłam tylko z takich rzeczy jeden smoczek uspokajający na wszelki wypadek...

Pamcia nie wiem co ze zwolnieniem jak urodzisz wcześniej, ale podobno (tak się koleżanka dowiedziałą w ZUSie) że lekarz może wystawiać zwolnienia tylko do terminu porodu, a jak się ciąża przeciąga to już wolne idzie z macierzyńskiego i zasiłek też ??? na ile to prawda to nie wiem, bo oni w tych urzedach : każdy co innego wie i każdy co innego mówi

 

[Steffi]

Hi już przerabiałyśmy temat naszych teściowych teraz czas na nasze mamy.... i wiecie co Wam powiem moja jest niesamowita... noramlnie dogadza mi "jak ksiądz Kaśce". Ja nie wiem kiedy ona ma na to wszystko czas wychodzi do pracy o 7 rano wraca około 19..... i jeszcze wczoraj mi przygotowała pierogi z mięsem, pierogi ze śliwkami kalifornijskimi które kocham!!!!, uszka i zupę pomidorową..... normalnie chyba ją będe do końca życia po piętach całować a i tak to będzie mało... Jeszcze sobie wymyśliła malowanie... ponieważ przez pierwszy miesiąc po porodzie będę z dzidziolkiem mieszkać u rodziców bo od nich blisko do szpitala (15 minut na piechotę) no i wszystko pod nosem.....to mama stwierdziła że dzidzia musi mieć czyściutko... i mam zakaz rodzenia przed końcem listopada, bo wtedy akurat zdąży się już wywietrzyć..... ;D :laugh:

 

[Beata23]

Witam o poranku!

Ale dzisiaj była koszmarna noc! Normalnie szok! Aż się zdziwiłam...Palce u rąk mi spuchły, że ruszac nie mogłam! Do tego przewracanie z boku na bok mnie wykańcza! Całe szczęście, że na siusiu ani razu nie poszłam, bo mi się nie chciało! Ale za to wstałam juz przed ósmą, a jak wiecie to bardzo wczesnie jak dla mnie... ;D

Bardzo mnie boli dzisiaj...właśnie nie wiem co...czy to miednica czy podbrzusze! No, ale teraz to już chyba tak musi być! I to boli tylko jak chodze.

Wanda -wczoraj miałam niesamowitą ochotę na spacer! Bolała mnie głowa i myslałam, że jak się troche dotlenie to mi przejdzie! ;D

A poza tym wczoraj się pytam męża : "Misiu cieszysz się, że już za kilkanaście dni będziesz tatusiem ?!" ;D , a on na to, że bardzo, że już nie może się doczekać, ale powoli ma wrażenie, że ja już zawsze będę w ciąży! :laugh: :laugh: :laugh: Że mu kiedyś mówiłam, że urodzę do połowy listopada, a tu ta data się zbliża, a nic się nie dzieje! :laugh: Jakbym miała na to wpływ... ;D

 

[Beata23]

A w ogóle to na 13 jadę do czytelni naukowej, bo mój misiek ma napisać na poniedziałek pracę, a zapomniał, że w piatek zamknięte, bo to 11 listopada. Dziś nie może iść, bo zajęty jest do 17, więc muszę mu poszukac materiałów!
Najgorsze, że to nie moja dziedzina i nie znam sie na tym za bardzo...

No, ale mże coś znajdę!

 

[wanda_23]

Czesc dziewuszki

Sluchajcie jaki mialam dzis sen !!!! Snilo mi sie ze jako pierwsza z nas urodzila Agnes !!!! Agnes, daj znac co z Toba, bo juz nieraz mialam prorocze sny i sie wlasnie nad tym zastanawiam

Pamcia - ja pluszakow nie piore, bo nie zamierzam dawac ich dzidzi do zabawy... Wg mnie to jest najgorsza zabawka dla zabkujacego maluszka, ktory wszystko pcha do buzki... i nie chodzi o same bakterie, bo przeciez wyprac jednak mozna, ale o to, ze do pluszakow sie wszystko przyczepia -i jakies tam wloski i klaczki psow i w ogole wszystko - mam jakies takie obrzydzenie do tego Co innego jak dzieciaczej ma 1,5 roku, jest po zabkowaniu i zaczyna dopiero sie interesowac pluszakami - ale wtedy to akurat uwazam, ze powinno sie dziecko oswajac z bakteriami... w ogole ja jestem zdania ze lepiej nie chowac dziecka w sterylnym otoczeniu - bo potem lapie kazde przeziebienie !!! Na grype - najlepiej dobrze i zdrowo sie odzywiac, a nie szczepic Na tej zasadzie

Beatka - juz niedlugo i brzucholek zniknie...niech sie tak mezulek nie martwi

Didi - troche za pozno tutaj wlazlam, bo program o dzieciaczkach pewnie juz sie skonczyl - a o 15 jeszcze mnie nie bedzie w domku i bede pewnie w drodze... porazka... pewnie nie obejrze

A dzis czacik

 

[wanda_23]

Pamcia - nie ogladaj wystapienie premiera marionetki - po co sie denerwowac ;D