reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

No tak ,znowu nie da się nic wysłać :)


Dor1976 - do sklepów dla maluchów prawie wogóle nie chodzę (mam swój :p) Teraz musimy iść po coś na obiadek.

Wiem,że to śmieszne tylko czytać, ale poprostu się bałam. Teraz mi trochę przeszło :)
Patryczek właśnie palcuje mi lustro :/  
Spędza przed tym lustrem pół dnia :)


Moje małżeństwo było z wyboru....i nie należy do najszczęśliwszych ;(
Więc naprawde na to nie ma reguły.
 
reklama
No właśnie takie baby że więcej gadają niż robią ;) ale w tym względzie to raczej dobrze ;)

Wanda a stereotypoew to takie że gdzyby nie dzieciak to ciludzie którzy są teraz małżeństwem nie byli by ze sobą .... taki mus i tyle i bardziej są ze sobą dlatego że mają dziecko a nie dlatego że łączy ich poważne i wielkie uczucie ....tak to widzę że taki stereotyp jest ale to co napisałam to teoria a właśnie w praktyce różnie to wygląda
 
ketsa pisze:
Asia że słabe to potem się okazało .......
A jak by wziąć nas jako przykład twojej teori to uwierz mi że stereotypowe :p ;) i nie kłócić mi się tu bo dobrze mówie!

Ketsa jak poźniej gdyby Wanda nie napisała ze słabe nigdy bym o wpadce nie napisała bo nie uważam wcale ze takie małżenstwa sa mniej trwałe zmam wiele małzenstw wpadkowych trwajacych i kochajacych sie di dzis a to w nawiasie napisałam własnioe do ciebie bo wiedziałam ze sie odezwiesz na ten temat wydaje mi sie ze masz jakis z tym problem a zupełnie niepotrzebnie
 
no normalnie nie nadążam Was czytać a co dopiero coś napisać  ::) ::) ::) chciałam nadrobic od wczorajeszego wieczora ale nie dajecie mi szansy bo nawet na bieżaco nie nadążam  ::) ::) ::)

widzę że temat zdrady  ;D no i teściów jak zwykle  ::)

Ja nie mogłabym zdradzić, za bardzo kocham Pawła i wiem że on też tego nie zrobi, bo bardzo mocno mnie kocha (ale nigdy nic nie wiadomo, różne są sytuacje i nie wiadomo jak to by było w jakimś wielkim kryzysie :() ale na dzień dzisiejszy tego jestem pewna że żadne z nas tego by nie zrobiło! Pawła kiedyś zdradziła dziewczyna i bardzo jest uczulony na tym punkcie do tego stopnia ze strasznie jest zazdrosny ale ja sie już do tego przyzwyczaiłam.

Kamila ta Twoja suknia musi być piękna i Ty napewno w niej pięknie wyglądasz  :laugh: już nie mogę sie doczekac kiedy zobacze fotki z waszego ślubu  :laugh: widze że ślub jednak w listopadzie, chyba cos przeoczyłam  :-[
 
wanda_23 pisze:
jsorbek pisze:
no cioesze się że mnie Wanda zrozumiałas :p mysle że bym nie zdradziła bo daleko mieszkaliśmy też od siebie :p ale tak poważnie to nie umiałabym z tym żyć bo kochałam i wtedy bardzo bartkla to chyba taka cheć sprawdzenia czy jeszcze moge sie podobać ot i tyle naszczeście to nie było zauroczenie ale z drugiej strony nauczyło mnie to że czasem taka głu[pota może sie przydarzyć i to nie znaczy że się kogoś nie kocha tylko poprostu sie trochę człowiek pogubił

hehehe - jakie my baby jestesmy dziwne - ja tak samo miałam

oj az strach pomyslec jak bardzo :p
 
ja sie już nie zarzekam bo jak sie zarzekałam to widzicie co z tego wyszło chociaz nie zdradziłam nigdy

a poza tym

sami wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono
;D ;D ;D

ale sie dzis wymądrzam :p
 
Asiu - no pozniej pozniej sie okazalo - Ketsie chodzilo o to ze nie bylo slabe od poczatku malzenstwa tylko po tych 2 latach :) I nie klocic sie :p

Ketsa - no to my zupelnie stereotypowo ;D ;D ;D jestem pewna, Pawel zreszta tez, ze gdyby nie Wiktor, to bysmy sie rozeszli i tyle ;D ;D ;D co nie oznacza ze teraz jestesmy ze soba z musu - w koncu na sile drugiego dziecka nie chcielismy, tylko dlatego, ze sie kochalismy :)
 
Acha to ja w takim razie źle zrozumiałam a tego ze pózniej nie doczytałam :-[ :-[ :-[

zrozumiałam że sie okazało pózniej w postach waszych niż ja napisałam swojego ::) ::) ::) goopia ja :-[ :-[ :-[
 
reklama
Do góry