reklama
donia31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2005
- Postów
- 814
Ja tez na czacika się pisze ,bo jestem od poniedziałku sama a jak mój małż wróci to i tak będzie zmęczony i odsypiał ;D
Ale się wnerwiłam , chciałam robic leczo wybrałam się na zakupy , z Filipem to juz wyprawa : i nie dostałam pieczarek fuck :, miała być smaczna niespodzianka dla mężusia :laugh:
Ale się wnerwiłam , chciałam robic leczo wybrałam się na zakupy , z Filipem to juz wyprawa : i nie dostałam pieczarek fuck :, miała być smaczna niespodzianka dla mężusia :laugh:
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Z tego co mi wiadomo, ta druga tajemnicza forumowiczka to ja ;D ;D ;D chyba ze Wandzia cos zataila, i ma jakies inne tajne spotkanie... aczkolwiek my nie spotkamy sie nad morzem, a u mnie w domu - przy okazji powrotu Wandziow do Poznania
A co do psów, to pocieszyłam sie czytajac juz pare dni temu posta Natalki - ja myslalam ze wciaz przepadacie za swoim psem, i nic a nic Wam nie przeszkadza...bo mnie moja psina do nerwicy doprowadza...tylko brod i smrod...juz pomijam klaki, z myciem podlog to niewspomne, a mam ich do mycia 140 metrow : jak jest deszczowo to mamy przechlapane...i jak po tym ma sie Oliwcia czolgac : Czasem mam wyrzuty, ze niedobra pani ze mnie, ale ulzyloby mi jakby ja tescie zabrali : Mogliby ja sobie wychowywac czyli raczej psuc do reszty, bo wiele w tym temacie im zawdzieczam. Ech. Jak komus swita blada mysl o zakupie psa, to niech sobie natychmiast wybije to z glowy
A co do psów, to pocieszyłam sie czytajac juz pare dni temu posta Natalki - ja myslalam ze wciaz przepadacie za swoim psem, i nic a nic Wam nie przeszkadza...bo mnie moja psina do nerwicy doprowadza...tylko brod i smrod...juz pomijam klaki, z myciem podlog to niewspomne, a mam ich do mycia 140 metrow : jak jest deszczowo to mamy przechlapane...i jak po tym ma sie Oliwcia czolgac : Czasem mam wyrzuty, ze niedobra pani ze mnie, ale ulzyloby mi jakby ja tescie zabrali : Mogliby ja sobie wychowywac czyli raczej psuc do reszty, bo wiele w tym temacie im zawdzieczam. Ech. Jak komus swita blada mysl o zakupie psa, to niech sobie natychmiast wybije to z glowy
Magi :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
ja mam psa ale pies jest teraz nietowarzyski i siedzi albo na polu albo na swoim ukochanym fotelu nie blaka sie po domu :laugh: :laugh: i na razie jakos kalkow nie gubi : : :
nie przepada za Oskarem bo on go tarmosi wiec omija miejsca gdzie przebywa Oskarek szerooooooookim lukiem byle mu sie nie napatoczyc
ja mam psa ale pies jest teraz nietowarzyski i siedzi albo na polu albo na swoim ukochanym fotelu nie blaka sie po domu :laugh: :laugh: i na razie jakos kalkow nie gubi : : :
nie przepada za Oskarem bo on go tarmosi wiec omija miejsca gdzie przebywa Oskarek szerooooooookim lukiem byle mu sie nie napatoczyc
Magi - a zdjecia z nawiezenia Was przez nas mialy byc niespodzianka wszystko spapralas hehehe
najprawdopodobniej we wtorek bedziemy wracac - dam znac
ja na czata tez sie pisze - dlatego teraz zmykam sie pakowac, zeby moc wieczorkiem wpasc
najprawdopodobniej we wtorek bedziemy wracac - dam znac
ja na czata tez sie pisze - dlatego teraz zmykam sie pakowac, zeby moc wieczorkiem wpasc
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
to umówmy się na 21,30 wymolestuje mojego mężusia i pójdzie juz spać :laugh: :laugh: :laugh:
i dziewczyny bez przesady aż tak bardzo to nie nie lubię psów lubię ale sie brzydzę we własnym domu. Za to kotów nienawidzę a feee ale to pewnie dlatego że własnie z takimi zdrajcami miałam do czynienia
i dziewczyny bez przesady aż tak bardzo to nie nie lubię psów lubię ale sie brzydzę we własnym domu. Za to kotów nienawidzę a feee ale to pewnie dlatego że własnie z takimi zdrajcami miałam do czynienia
reklama
Paula25
szczęśliwa :)
My już wróciliśmy od mojej koleżanki, Kacper zjadł i zasnął śpi już od godziny a ja właśnie gotuję fasolkę po bretońsku.
Jak już pisałam koleżanka ma córeczkę Kinge młodszą o miesiąc od Kacperka. Na początku Kinga była w szoku jak zobaczyła że jakiś "facet" buszuje w jej zabwkach siedziała i sie tylko patrzyła potem zaczęła szczypać Kacpra i ciągnąć go za włosy, ale jak już zaczęła piszczeć i krzyczeć to Kacper miał jej dosyć i się popłakał nie wiem dlaczego ale Kacper reaguje płaczem na krzyki innych dzieci : zauwazyłam to też na spotaniu w Arkadii
następnym razem Kinga ma przyść do nas i zobaczymy czy bedzie taka odważna w innym miejscu
Jak już pisałam koleżanka ma córeczkę Kinge młodszą o miesiąc od Kacperka. Na początku Kinga była w szoku jak zobaczyła że jakiś "facet" buszuje w jej zabwkach siedziała i sie tylko patrzyła potem zaczęła szczypać Kacpra i ciągnąć go za włosy, ale jak już zaczęła piszczeć i krzyczeć to Kacper miał jej dosyć i się popłakał nie wiem dlaczego ale Kacper reaguje płaczem na krzyki innych dzieci : zauwazyłam to też na spotaniu w Arkadii
następnym razem Kinga ma przyść do nas i zobaczymy czy bedzie taka odważna w innym miejscu
Podziel się: