reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Witajcie w piatkowy ranek - nareszcie ostatni dzien tygodnia :) Juz sie nie moge doczekac wieczorka, kiedy w koncu bedzie caly weekend przede mna :)
Fuczak no musze sie powtorzyc - bardzo dobrze zes zrobila, ze poszlas do szpitala !!! Przynajmniej masz wewnetrzny spokoj ze wszystko jest ok :)
A pasek wiem czemu klamie... przynajmniej wiem czemu moj klamie !! Mam taki kalendarzyk jaki maja lekarze do wyliczenia terminu - i wg niego, powinnam miec termin na 28 grudnia...A lekarz od razu dodal jeszcze te dwa dni i wyszlo 30 - nie wiem dlaczego... bo to bylo jeszcze nawet przed pierwszym USG...i mam w karcie ciazy termin na 30, a wg. pierwszego dnia ostatniej miesiaczki wyszlo 28... I jak wpisalam na pasku 30 grudnia, to wychodzilo mi o 2 dni za malo - bo tam liczy wg tego mojego kalendarzyka, tylko ze od konca... A jak wpisalam 28, to jednak dobrze wyszlo :) Bo ja tygodnie zaczynam od srody, a jak wpisalam 30 to zaczynalabym od piatku !!
Ale zamotalam...ciekawe czy mnie zrozumialyscie ;D
 
reklama
Och nabiegalam sie i w koncu nic Mu nie kupilam. Ech... Za to sobie genialna bluzeczke kupilam! ;D Na ramiaczkach (bedzie teraz jak znalazl, dzis 2gi dzien wiosny), gora jest troche obcisla a od "podpiersia" uszyta jest z takich kolorowych paskow zwiewnego materialu polaczonych ze soba, a kazdy kawalek konczy sie w szpic, tak ze jak sie chodzi to ona troche fruwa... Ech, ale kiepsko tlumacze! Dosc, ze 4 moje brzuchy tam sie zmieszcza i jest sliczna i kolorowa! ;D

Magi dobrze ze juz wszystko ok. Chyba kazda z nas musi jakas taka nauczke przezyc, zeby byc madrzejsza. Teraz np ja tez czekam na Meza az mi ziemie z samochodu przyniesie, a juz mnie bardzo korcilo, zeby sobie kwiatki poprzesadzac! Ale nie! Bede dzielna i poczekam! ;D
 
Magi super ze Ci bole przeszly. Ale tak jak Fuczak - zawsze lepiej wtedy na izbe popedzic. nawet jezeli to nic powaznego, lepiej sie pojsc upewnic i uspokoic.

Fuczak - super ze te kobitki takie mialy podejscie i zachecily Cie do zagladania do nich w razie obaw. U mnie na izbie tez tak jest.

Magi co do kolorow to ja tez uwazam ze nie ma to jak domek kolorowy (ale nie pstrokaty).

Jezeli chodzi o kremowy kolor to jak moge cos doradzic - nie rob zbyt bladego. Moja kawa z mlekiem w korytarzu/kuchni/ salonie to bardziej mleko pobrudzone kawa i nie moge sobie darowac ze taki blady odcien wybralismy. Przy swietle dziennym widac ze to nie bialy kolor, ale przysztucznym musisz sie bardzo wpatrywac zeby dojrzec ze to nie bialy. A nie o to mi chodzilo jkao efekt koncowy!  :p Zreszta po co bulic za kolor 4x wiecej jak mozna bylo bialym pomalowac.... ;) Zartuje oczywiscie bo jednak bialego to juz bym nie chciala (tak bylo przed malowaniem). Wiec kremowy - super, ale nie rob tego bledu co ja i niech go bedzie widac! Daj znac jak wyszlo!
 
Hejka !

No i ja już tradycyjnie jestem po śniadanku!
Dziewczyny super, że wszystko ok z Waszmi maleństwami! :)

A odnośnie malowania to nie wiem co mi jest...Normalnie tysiąc razy bardziej wolę białe ładniusie ściany niż kolory! To może w dużej mierze zależy od klimatu jaki panuje w mieszkaniu/ domu. Sama nie wiem, może jeszcze mi się to zmieni! Narazie chcę mieć na biało! :laugh:

A te paskudne bóle...To ja też je mam od dzisiejszego poranka! Tak po bokach brzusia. Nie są one silne, ale taki dyskomfort jest! Ale to tak chyba musi być! ;)

A z tymi suwaczkami i tygodniami to mi namieszałyście! Trzeci trymestr zaczyna się chyba od 27 tygodnia! Czyli dokładnie rozpoczyna się on dzisiaj u Magi (u mnie kilka dni temu) ... :laugh: Zresztą już sama nie wiem!
 
cześć laseczki..:)

my właśnie jemy śniadanko i czytamy sobie..:)..ale dzisiaj ruch widać ze koniec tygodnia i dużo sie dzieje..:)

wiecie co ja czasami juz chciałabym trzymac maluszka przy cucuchu..:)..bo jak myślę sobie ze juz tak mało nam zostało to juz nie mogę sie doczekać tego dnia tak bardzo juz chciałabym abyśmy byli we trojkę..:)..i mój misiek byłby z nami a tak znów mi wyjeżdża..:)..i to za kilka dni..:(..no i znów sie rozczulilam..:(ale póki co mam go jeszcze przez te kilka dni..:)..a ze czas nam leci do przodu to nie da sie ukryć aż sie dziwią u mnie w domu ze tak szybko uciekaja te miesiące i ze niedługo będzie dzidziolek krzyczał..:)
 
Magi super że Ci tez przeszło! Bóle niestety muszą być i trzeba się z tym oswoić, że wtedy też jest ok, gorzej jak rozpoznać te bóle których nie powinno być ???

Co do malowania, to popieram Pamciaw, jak 8 miesięcy temu malowałam dół to tez chciałam jasne pastelowe kolory, i sypialnia wyszła super taki delikatny pastelowy pomarańczyk, bardzo słoneczny i ciepły, a do salonu połączonego z kuchnią i przedpokojem chciałam jasny kolorek i wybrałam jaśmin i .... porażka, w dzień ma taki delikatny odcień sama nie wiem jaki krem/delikatna zieleń? a wieczorem przy zapalonym świetle brudny biały :mad:, teraz od poniedziałku robimy górę i też będzie malowanie i napewno pastelowe, ale bardziej zdecydowane kolorki :D

Dzisiaj mam w planach przygotować górę pod poniedziałkowych fachowców, przemyśleć co gdzie upchać, zeby wieczorem mężem dyrygować >:D ale niestety przy tych ruchach całych kompa mi odłączą na czas remontu i dupa będzie, chyba że raz na czas do rodzinki podjadę troche im z tej neostrady czasu dla siebie urwać i napisać co i jak... ale już sie nie mogę doczekać efektu końcowego!!!! ;D

A czas Didi zapycha nieubłaganie, a razem z nim radość i niepokój...
 
Dziewczyny, to macie fajnie z tym malowaniem :)
Ja tam gdzie mieszkam, mieszkam od 2 lat, wiec mieszkanko jest po gruntownym malowaniu i to oczywiscie na rozne kolory :) Najwazniejszy byl wybor koloru do Wiktorka do pokoju i wybralismy zielec...ale taka jaskrawa...wlasciwie to chyba sie to nazywalo limonka czy cos w tym guscie :) W kazdym badz razie kolor juz mi sie troche znudzil i z checia bym go przemalowala.. Niestety w chwili obecnej raczej nie bedziemy mieli czasu zeby sie zajac nowym remontem..a jezeli juz to planujemy odswiezyc lazienke i kuchnie :) U mnie w sypialni jest za to kolor niebieski...takie niebieski-niebieski :) bardzo intensywny i w ogole mi sie nie znudzil :) Natomiast pokoj dzienny mamy w dwoch odcieniach fioletu - i jeden odcien jest tak jak Pamciaw powiedziala....tak jasny ze ledwo widac ten fiolet, ale za to drugi jest bardziej intensywny wiec razem nie jest najgorzej :) Reszte pomieszczen mam na bialo - i tez jestem zadowolona :)
A co do kolorowych scian to powiem Wam jak to bylo w domu moich rodzicow... oni maja taka wielka lazienke - czesc scian wykafelkowanych - w bardzo jasniutkich kafelkach, wykonczonych waskimi czarnymi kafelkami...na podlodze leza plytki marmurowe, wiec odcienie sa rozna, ale generalnie z bardzo jasnego marmurku... No i scianki od poczatku wybudowania domu byly biale i bardzo ladnie to wygladalo.. No ale mojej mamie zachcialo sie kolorku...no i wybrala pomarancz !!!! Bardzo intensywny !! A ze ja bylam na wakacjach jak oni zrobili malowanie i ze to bylo dobre kilka lat temu, jak jeszcze takie kolory mocne nie byly az tak modne, to jak wrocilam i to zobaczylam, to ochrzanilam mame ze zrobila z lazienki burdel ;D Bo tak mi to wygladalo :) no ale przyzwyczailam sie i teraz jest ladnie :)
 
czesc dziewczynki

Didi i Wanda, ja bede w pon na pewno, natomiast pozniej nie wiem, bo tak jak mowilam, musialabym dojezdzac kawał i nie wiem jak z praca, czasem mam poniedziałki wieczorem zajete, ale teraz postaram sie być. To wy drobinki jestescie - musicie wypatrywac blondynki, 166cm z brzusie to sie poznamy ;)

co do kolorków scian to my wybralismy do duzego "Lot trzmiela" extra nazwa jak dla mnie, od razu wiadomo co to z kolor :laugh: taki kremik a do sypialenki szafran - też krem ale inny odcień, czyli jak widać idziemy w bezpieczne kolorki, ale moze w kuchni sie odwarzymy na brzoskwinię albo miodowy, zobaczymy.

Fuczak, widziasz, nie ma się czym martwic, po prostu odpoczywaj czesciej :) dobrze zrobilaś, że sprawdziłas, masz przynajmniej spokój i inaczej funkcjonujesz, bo to potrafi zatruć każdą chwilę.

pozdrawiam, ja właśnie skończyłam śniadanko i malutką kawkę słodziutką
 
Gonia no to sie spotkamy ;D ja tez nie wiem czy bede chodzic, ale jak to takie spotkanie organizacyjne to czemu nie :)
No i ja rowniez narzekam na brak czasu...chociaz nie powiem ze chodzi tylko o to... Bo wiecie co... jak sie dowiedzialam ze w Bizielu szkola rodzenia kosztuje 400zl i to platne z gory, to sie troche zalamalam...zwlaszcza ze pewnie nie ma zwrotu jakbym np. wczesniej musiala urodzic (tfu tfu ) ...a jako ze lekarz mi powiedzial ze jest taka mozliwosc ze urodze wczesniej, no to bez sensu placic od razu 4 stowy a potem nie chodzic na zajecia... Wybaczcie, ale taka bogata nie jestem zeby kase tak poprostu dawac :) Mam nadzieje ze w 2 bedzie to jakos lepiej zorganizowane :)
No to do zobaczyska blondyneczko metr szescdziesiacszesc :)
 
reklama
dzięki dziewczyny za miłe słowa
Wanda niestety dziś wyjątkowo śniły mi się koszmary kogos zabiłam  :p ale o dziwo jestem wyspana.
Gonia ja mam "lot trzmiela" na ścianach w pracy więc kumam o co chodzi ;)

Ja muszę tapetować bo nie robiliśmy gipsówki i chciałabym zrobić pokoik w jasnej zieleni teraz mam w niebieskim i jest za ciemno ale to jeszcze miesiąc jak mężus wróci

Didi niestety męża ptaszysko jest daleko 1200km i jego też nie widze :mad:

Patrycja mąż mojej koleżanki kupił jej kwiatka doniczkowego na imieniny. Wszystko ok tylko kwiatek był balkonowy a oni nie mają balkonu  ;D

Magi to wszystko jasne mały waży 1kg łożysko itp też około 1kg i po 4kg cycki i wychodzi 10 >:D no a to pozostałe pół kg to mój tłuszczyk. Ale fajnie. ;D

Mały mi wczoraj tak kopał że aż bolało to pewnie zemsta za badanie u pana doktora. On jest naprawde jak tatus złośliwiec pierwsza klasa  ;D

jeszcze 5h pracy i weekend znowu jade do rodziców a jutro......grillowanie (znowu wyżerka :p )
 
Do góry