reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Natalko nie łam się początki zawsze są trudne...... posiedz troche w domku i odstresuj sie.... ja sie domyślam jak to jest do ja bardzo przywiązuje sie do miejsc i chociaż lubie zmiany to takie drastyczne zniany otoczenia zawsze są nie lada przeżyciem...

Anetko
bo ja nigdy bab przegadać nie umiałam na żywca i to jeszcze w takiej ilości... a że charakterku nie pokazuje na każdym kroku to raczej lepiej... zreszta jak nie trzeba to wole byc taki przyczajony tygys ukryty smok..... a jak to okreslila Moskicianka to ja taki spokojny świrek jestem tak ze nie wszystko na raz ;)

Wańdzia no to nie mogę sie doczekac twojej kuchni!!!! ja marze o takiej nawet najzwyklejszej ale tylko dla siebie.... kurcze we Wrocławiu będziesz a do Krakowa kiedy przyjedziesz...?

No Gochna dokładnie nie pamiętam ale tamte okolice gdzies między Krakowem a Wrocławiem :p ::)
 
reklama
Natalko - Paulince tez daleko do siedzenia i raczkowania :)

Kesta - a bo we Wroclawiu mam rodzinke a w Krakowie nie :p i mam zaproszenie zeby przyjechac i tak wypadaloby zeby w koncu przyjechac !!! hehehe, a poza tym to jest wlasnie ten wujek od aparatow, o ktorym Ci opowiadalam, i z checia wezme i sie pobawie jego sprzetem za kilka dobrych tysiecy ;D ;D ;D hehehe, ale spoko, do Krakowa kiedys tez przyjedziemy :)
 

Natalia są taki szkraby na pewno jeszcze pamiętam że Paula pisała że Kacperek jeszcze leniuchuje, Wioluście ostatnio żaliła że ktoś nawymyślał że opóźniona Olcia
A Maks też jeszcze właściwie nie raczkuje jedynie co to dobrze siedzi ...no i może skacze strasznie bo mocne nogi ma
Ale to wszystko moim zdaniem jeszcze w granicach normy jest....po Maksie to widze że pewne rzeczy już robi a innych nie np. daleko mu do jakiego kolwiek mówienia zębów ni hu hu nie widać.... no i coś by sie tam pewnie jeszcze znalazło zawsze jest coś za coś

Wańdzia no to jak potrzebujesz oficjalnego zaproszenia to masz odemnie!! a na marginesie dodam ze juz mam praktykę w przenocowywaniu forumowiczek.... właściwie jednej ale w komplecie.... i nie narzekała ( zresztą spróbowała by tylko...;))
 
Gabi - to co tak wolno czytasz :p ;D ;D ;D

Ketsa - oki, przyjmuje zaproszenie ;D ;D ;D jak bedziemy sie wybierac to dam znac i sie bezczelnie wprosze ;D
 
POdoba mi sie :) mam troche daleko, ale podoba mi sie :) Kocham gory :) Trzeba sie dowiedziec czy maja miejsca np na za tydzien ??? co Wy na to ??
 
Wandzia  ;D

Ketsa no zorganizuj koniecznie jakies spotkanko w gorach (tatry, bieszczady moze ??? ;) beskidy) obojetne jakich  ;D ja przylece jak na skrzydlach  ;D ;D tylko nie w lipcu bo moj maz nie dostanie urlopu  :)

ja bylam wczoraj u tesciow i zj*** caly dzien bo nie lubie tam jezdzic i mnie zaraz po przekroczeniu progu nerw lapie  :( a wczoraj wrocilam z bolem glowy bo moj maz jest tak genialny zreszta jak coponiektorzy tutaj (Madgowy, Cyprysiowy) polazl sobie ze swoimi rodzicami i innymi zebranymi na polko pod parasolke i impezka na calego a ja musialam sie kisic z Oskarem w domu bo byl caly mokry i nie mialam go jak wziac bo wialo troszeczke  ::) no i jak wracalismy to dostal opierdiel i zaznaczylam ze to byl ostatni wypad moj w tamte strony  ;D ;D ;D

no i dostalismy zaproszenie na wesele na 12 sierpnia ale rowniez pozwolilam sobie zaznaczyc ze sie nigdzie nie wybieram bo co to za przyjemosc jak on sie bawi a ja zajmuje sie dzieckiem  ::) ::) a on oczywiscie juz byl nastawiony przez mame ze ona poprosi swoja mame zeby sie Oskarkiem zajela kobieta ma okolo 80 lat i ma mi dziecko bawic powiedzialam ze w życiu!!!

a no i jak juz sie zale to sie jeszcze pozale bo mam dylemat co zrobic otoz kupilam siostrze adamowej i jej chlopakowi bilety do londynu zaplacilam za nie dokladnie 682 zl a oni oddali mi 660 zl nie wiedzialam o tym bo dopiero w domu poprosilam adama zeby dal mi kase i oczom nie wierzylam gdzyz moj maz przeliczal kase na miejscu i wiedzial ze brakuje i nic nie powiedzial  ::) czemu ja mam robic komus przysluge raz potem jeszcze extra po kase jechac i tu taki numer  ::) 20 zl nie majatek i odpuscilabym sobie gdyby nie fakt ze moje dziecko nie dostalo nigdy nic od cioci podczas gdy synkowie adama brata zawsze dostaja jakies slodycze, ubranka i pierdulki do zabawy  ::) nie wiem jak mam to rozwiazac zostawic ??? co radzicie ???

a wogole jeszcze wkurzyl mnie fakt skapstwa moich tesciow kiedys Karina o tym pisala mialam sie wgryzac w temat ale zostawilam to do wyjazdu liczac na zmiane  ::) ale jak  zwykle naiwna ja  ::) podsumuje Wam czym Oskar zostal obdarowany od tesciow jeden komplecik jak przyjechali pierwszy raz go zobaczyc i ten kompleciki byl zimowy i jest akurat dobry teraz  ;D i rzecz jasna w nim nie chodzi, 50 zl wcisniete w fotelik oraz 2 soczki bobofruta  ;D ;D ;D to tyle

ale jestem wstretna synowa  ;D ;D ;D ;D ;D


wiem ze dlugi post i moze nawet bardzo nieskladny ale przeczytajcie i ulzyjcie mi  ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
reklama
miejsca są :)dzwoniłam do faceta :)

Gabi -------- co a sknerusy okropne bozzzzzzzzzzze

ja bym o tych 20 pln napomknela bo to nie majatek ale dla zasady.. w koncu robisz im przysluge

no tak wesele z dzieckiem to sie nie pobawisz niestety :(
ja raz zrobilam taki blad a za drugim razem wzielam kuzynke jako opiekunke i bawiła małą a potem z nią była w pokoju jak zasneła
 
Do góry