reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

ja doskonale wiem jak trudno twardym byc przy pierwszym dziecku zwlaszcza... wlasnie dlatego Wiktor jest taka dupa w korach.. i bardzo chcialabym zeby byl bardziej meski i mniej strachliwy !!!
 
reklama
Oj, od razu dupa... zmężnieje jeszcze! Zobaczysz!

Moja Agata z kolei zupełnie nie lubi przytulania i miziania i aż mi tego brakuje. Na rączkach owszem, bardzo chetnie, ale tyłem do mnie, przodem do świata (zastanawiam się, jak długo jeszcze dam radę tak ja nosić) i żadnych takich... tylko przed spaniem da sie po główce pogłaskać. Indywidualistka mi rośnie, ale mam nadzieję, że dorośnie jeszcze do przytulanek...
 
ŁOmatko, ale mi tu dziś w tej pracy nudno... oszczędzają mnie aż do przesady (w ciązy zasuwałam jak głupia, a teraz spokój), a do domu i tak wcześniej nie wyjdę. Eh, nie ma to jak genialni szefowie!
 
a ja mam nadzieje ze Wiki zmeznieje... wczoraj bylismy na basenie i brodzik dla dzieci byl zamkniety, wiec wzielam go w kole i w skrzydelkach do sredniego basenu rekreacyjnego... to tak sie gowniarz darl, ze caly basen mial z niego chyba zwalke !!! male dzieci plywaly spokojnie w kole, a ten sie darl w nieboglosy... a jak sie go zapytalam czy cos mu jest, czy woda mu wlatuje do oczu (tego sie boi), czy topi sie czy cos go boli, odpowiedzial ze tak, boli go gardlo (od krzyczenia!)
nie wiem co to z niego rosnie...
 
No tak ... widać że Wanda ma więcej czasu i siedzi na forum ;) ;D, ale dałam rade nadrobić, tyle że już nie odpiszę bo Mały zaczyna koncert!
może uda mi się jeszcze wpaść później...
 
Fuczak - mam czas, bo Wiki w przedszkolu w dzien siedzi, a ja nie mam jeszcze kuchni, wiec nie musze obiadow gotowac ;D ;D ;D a tak serio, dalam sobie luz w tym tygodniu :) odpoczynek po zdanej sesji :)
 
Hej

My dzisiaj mieliśmy jak zwykle dzień latany ::) mąż wyjechał a ja wszystkie jego sprawy na głowie plus moje (tzn kolezanki i kawka :D)

Filip śpi już dobrą godzinkę :D wiec luz zaraz przychodzi Oskar i będzie pilnował spiącego brata a ja jadę na piwko ;D ;D

Ketsa mój Fifi bardzo mocno trze uszy i szarpie ale to właśnie jak jest śpiący :D

Didi no trzeba by zacząc wychowywac kuzyna bo co będzie dalej ::)
 
Joeey - ja blam w Bresci, to taka ladna miejscowosc blisko Wenecji i Mediolanu, lecialam z Katowic do Mediolanu.
Co do zakupów - kupilam kilka rzeczy-prezentow dla Adam ktore maja zownowazycc żal ze go nie bylo z nami i duzo ciuszkow dla Gabrysi. Kiedys jak tam jechalam to wracalam z palna garderoba na lato, jesien, zima a teraz nawet tam chińczycy opanowali rynek. Tragedia. Ale upolowalam na rynku fajne sukieneczki/rampersiki ekskluzywnej firmy Cartiers Baby. Babcia wczesniej kupila nam 3 sztuki a ja kupilam jeszcze 3 ale chyba sprzedam je na allegro.

Dla siebie kupilam tylko kostim kąpielowy w Calzedonii o 2 nr wiekszy niz poprzedni z tej firmy :D No ikilka drobiazgow tj. bluzeczki. Fajnych butow nie upolowalam niestety.

Oczywiscie nie zabieralam z soba sloiczkow.Słoiczki tam są ale raczej osobne mięska i rybki niż gotowe papki.
Owocowe są wysmienite. Szczegolnie takie wieloowocowe. I cenowo wychodzi podobnie do naszych. Rybki tez kupilam w sloiczkach - tam są od 4 miesiąca, ale jeszcze nie probowalam, przywiozlam do Polski.

Pieluszki - nie braam ze wzgledu na redukcje bagazu. Tam jest bardzo duzy wybor pampersow. Pierwsze wyprobowalam Pampers Premiums i są OK. Potem kupilam Pampers Sole e Luna takie bardziej papierowe i tragedia - Gabi dostała uczulenia - do tej pory leczę jej dupcie - nigdy nie miala takiej podrażnionej - to także wina tego że przesadzalam z brzoskwiniami, morelami i śliwkami.

Ketsa - moja dziecinka tez szarpie sie za uszka jak jest juz senna. Oprocz tego trze oczka i wyrywa sobie wloski. Ziewanie raczej u niej nie wystepuje.
 
reklama
Podróz nie byla dla Gabrysi żadnym problemem. Gabi bardzo sie podobalo i nie chciala spac mimo iz juz dawno jej godzina spania minęła. W samolocie czarowala wszystkich swoim uśmiechem. Podawalam jej picie aby wyrownac cisnienie ale chyba nie bylo nawet takiej potrzeby. Usnęła dopiero w drodze autem z Mediolanu do Bresci.

Niestety wyjazd odbil sie na spaniu Gabrysi. Przez te upaly ciezko bylo jej spac w nocy i zasypiala bardzo pozno.

Na lotnisku niestety nie bylo toalety z przewijakiem ::) i zmieniałam jej pieluszkę w toalecie w samolocie. A w powrotnym locie na sasiednim siedzeniu - matki z dziecmi maja przywileje np. dodatkowe siedzenia, pierwszeństwo itp. Także podrozowanie samolotem z takim dzieckiem to żaden problem.

Dziś Gabrynia byla szczepona i na dodatek na lekko chore gardelko.
Moja dziunia waży juz 7820 i wzrost - 67 cm.

Mam do Was gorącą prośbę - nie dam rady nadrobic tego co naskrobalyscie przez te dni kiedy mnie nie bylo - czy mozecie mi przeslac na maila Wasze filmiki ktore tu zamiescilysci- chętnie je obejrze a nie chce mi sie ich szukac. karniec@wp.pl
 
Do góry