GRUDZIEŃ 2005

[didi]

no foteczki sliczne...Julcia naprawde ładna lasczka Cyprys ma racje....no a nasz Cypulek..maly luluś doslownie .tylko by sie dawal calowac po policzkach..

 

[Paula25]

no i ostatnio długo wieczorkiem pozwoliłam sobie posiedziec za co mój mąż był na mnie troszke zły   dlatego wczoraj wieczorem już nie wchodziłam   a jak są mecze to on ogląda mecz a ja wtedy na bb  ;D

ide zobaczyc do albumiku....

 

[ewela1]

czesc kobitki...

Ale jestem nie wyspana...buuuu..tylko nie wiem dlaczego bo niby spalam przez noc tylko pobudka o 4.30 i dalej spalismy do 7!!!!Ale mielismy okropna burze w noc-straszna,a teraz juz jest 23 stopnie i sloneczko!takze z ta pogoda to nic nie wiadomo!!!!!

 

[Paula25]

Ewela Ty nie przypinasz Szymusia w wózku? on tak Ci grzecznie leży??? Kacper to od razu by na brzuch się przekręcił albo chciał z wózka wyjść  :

Asiu no nie mogę z tej mojej synowej, robi takie super minki że wymiękam   a sesja pod prysznicem superaśna  :laugh: no i uszatek niezły CUDO  :laugh:

Gochna Was nie widzę  , ale może jak już Asia przysle mi ta Jave to sobie zainstaluje i bede wszystko widziała

Didi no nie moge z Twoich tekstów  ;D Al super  

Amelka Julcia taka śliczna szkoda że tak mało nam ją pokazujesz...

Kamila Cypryś jak zawsze cudo  :laugh: a jaki on opalony

 

[ewela1]

Paula no powiem ci ze nie moge narzekac bo mam grzecznego synusia,a na spacerkach jak jest padniety to nic mu sie nie chce!!!

 

[Nathalie]

Hi ;D

Nareszcie nadrobiłam "grudzień". Cieszę się, że mnie posłuchałyście i nie pisałyście za dużo.   Teraz już możecie pisać normalnie tzn. dużo, he he.  :laugh:

Będę odpisywać na raty bo jakbym wszystkim odpisała w 1 poście to nikt by tego nie przeczytał.  

No więc najpierw co u nas - byłyśmy z Ingusią w Olsztynie na długi weekend. Mieszkanko fajne tylko cholernie ciepło w nim. Teraz mieszkamy koło lasu i w budynku jakby nie było z cegły i mamy dość wysoką wilgotnośćpowietrza, a tam jednk blok z wielkiej płyty więc wyschłam na wiór, normalnie skóra się ze mnie sypała.  :-[ Poza tym to 3 piętro i nie bardzo jest jak wózek znosić - tzn. ciężko takie 20 kg. Namawiam Tomka na spacerówkę, ale mamy tyle wydatków - kojec, nowy fotelik, teraz ten wózek... No cóż, zobaczymy. Może narazie będziemy trzymać wózek w piwnicy.

W piątek spotkałam się z Beatką. Spotkanko super udane!!!  :laugh: (mam nadzieję, że Beatka też jest zadowolona  : ). Beatka jest przesympatyczną osóbką i baaardzo się cieszę, że będę mogła się z nią częściej spotykać. :laugh: No i męża ma przesympatycznego.    Mikuś niestety nie był w najlepszym nastroju, raz że zmęczony, dwa że mu ząbki wychodzą i w związku z tym nie zdążyli się z Ingusią zbytnio zaprzyjaźnić, ale jeszcze to nadrobimy.  

A wczoraj spotkałam się z Ziemzią. Poszłyśmy sobie na spacerek na plażę.  ;D Zdjątka wkleję jak tylko królewna Ingusia mi pozwoli. Było troszkę nostalgicznie, trzeba się pożegnać z morzem... i z Misią i z Karolinką...  :-[

OK. cdn

 

[(h)anka]

dzień dobry z ranka!

Joeey, powodzenia!

Cyprysiowa, nasza Agata bardzo by chciała cos powiedzieć, ale jeszcze jej nie wychodzi, piszczała przez kilka dni, ale chyba juz zapomniała jak to jest.A jeśli cos próbuje gadać, to najczęściej wtedy jak się jej śpiewa. Ale te jej pogaduchy to nic konkretnego

Paula, dzięki za info. Obiecuję, że dziś odpiszę!

A w ogóle to Agata ostatnio celuje w krzyczeniu i marudzeniu. Chyba baaardzo męczą ja te schowane jeszcze zęby. Wygląda na to, że teraz czekamy na jedyneczke u góry i nie wiem czy nie jeszcze cos na dole róznocześnie. Bida jest taka, szkoda nam jej bardzo, czasem na chwile pomoże viburcol, próbuję tez troche jej ulżyć ibufenem (on jest przeciwbólowu i przeciwzapalny). No a do tego złości sie strasznie, ze nie ma sił żeby sobie poraczkować. I krzyczy i najchętniej z rąk by nie schodziłza. Oj, ciężki czas u nas, chyba tak jak teraz nie wysypiałam sie pół roku temu jak była maleńka.

Miłego dnia Wam wszystkim życzę i jak mnie nie zasypia robotą to będę tu zaglądać do Was!

 

[Nathalie]

cd

Hanka Ingusia też lubi nutramigen. Też się dziwię, bo to w końcu paskudztwo jakich mało. I nie dość, że lubi to świństwo to jeszcze woli je od obiadków!  :

Paula biedny pawik... ale uśmiałam się do łez!  :laugh: :laugh: :laugh:

Didi Ingusia też źle ostatnio sypia. Tak co drugą noc muszę wstawać dosłownie co pół godziny, ciągle się przebudza, wierci, kręci, płacze przez sen... Nie wiem co jej jest, na pewno to nie ząbki, ani żadna infekcja, za gorąco też jej nie jest, bo śpi w samym bodziaku z krótkim rękawkiem i w dość cienkim śpiworku przy otwartym oknie. Usypiać też ostatnio ją muszę na rękach.  :-[ Nie wiem już co robić. Teraz już nie pracuję i mam więcej czasu, i mogę sobie pozwolić na niewyspanie więc od wczoraj się biorę za jej wychowanie i usypiam ją w łóżeczku dopóki nie zaśnie i zabroniłam sobie brać ją do siebie do łóżka.

Kamila gratuluję zdanego egzaminu!!! Zawsze w Ciebie wierzyłam!

Beata, Magduś i Joeey będę za Was trzymała kciuki za zdane egzaminy!!!

Beatka ja jako nauczycielka też jestem przeciwna ściąganiu, hi hi.  

Ziemziu pragnę publicznie wyrazić swój podziw dla Misiaczka z okazji zrobienia kupy na nocnik i w ogóle kondycji fizycznej. Dla niewtajemniczonych Misia już ślicznie siedzi i robi koci grzbiecik czyli staje na czworaka, mało tego - raczkuje, co prawda do tyłu, ale w końcu jak sama nazwa wskazuje "raczkowanie" = chodzenie jak raczek czyli do tyłu, nie?  :laugh:

cdn.

 

[ewela1]

Didi Szymek tak samo jak Al mowi tylko on idzie a nie jedzie i caly czas krzyczy zeby mu cos dac a jak za chiny nie wiem co...hehhehehheh

 

[ewela1]

Cholera dziewczyny wlasnie sie dowiedzialam ze moja kolezanka ktora jest w 6 miesiacu ciazy jest w szpitalu i ma obustronne zapalenie nerek a na dodatek miala miec slub w sobote!!!!o moj boziu....