reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Teraz lezy na macie na brzuszku i wirga nóżkami i rączkami i nawet się śmieje :) więc może nic mu nie będzie, tylko martwię sie co z główką :(
 
reklama
Paula napewno nic mu nie jest.Wszystki ostrzegaja a my i tak nie sluchamy,ja ostatnio tez malego zostawilam na moment i na szczescie w ostatniej chwili weszlam do pokoju jak malybyl juz glowa za lozkiem,jeszcze jedno posuniecie i tez by spadl.
 
Paula ranu julek!!!napewno wszystko bedzie dobrze,ale to musi byc straszne przezycie!!!dlatego ja jak wychodze z pokoju Szymek zawsze jest w lozeczku!nawet jak usnie na duzym lozku to przenosze go do jego lozia!!!!takze trzeba uwarzac z tymi naszymi szkrabami bo czlowiek sie nie ogladanie a one wedruja i wedruja!!!!!
 
Kurcze no mówiły dziewczyny ale ja czasem tak jak ty Paula zostawiam na srodku łoża :-[ :-[ :-[ już nie bedę - mam nadzieję że kacperkowi nic nie jest - tylko sie przestraszył na pewno


Nie nadrobiłam :-[ :-[ :-[ bo nie mam kiedy


Wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantów
 
Dobra dziewczyny my zaczxynamy zbierac sie na spacerek!!!!!pewno wrocimy wieczorkiem wiec do pozniej!!!!zyczymy udanego dzionka!!!!buzka!!!!!!!!!
 
No mam nadzieję, że mu nic nie jest...tez już go nigdy nie zostawię nawet jak zaśnie tylko bede go przekładać do łóżeczka ::) bo teraz to juz te nasze skraby takie zwinne są i spacerują sobie :) ::)
 
no wiszisz Paula nam sie wydaje ze dziecko jest bezpieczne a tymczasem  ::) ::) ::) moj to jest maly wiercipietek i nawet na podlodze ciezko go zostawic bez nadzoru a o lozku to wogole nie ma mowy  ::)

nic mu nie bedzie napewno  :)

Atreiiusowi wszystkiego naj naj
images


my juz zaliczylismy jeden spacerek ide jesc jaki obiadek poki oskarek spi i zabieram sie w koncu za prasowano ::)
 
geb046.gif
geb046.gif
geb046.gif
Atreiusiu!!!
Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik.
Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami.
Bo to dzień radosny wielce - masz już 6 miesięcy wiecej!!!
geb046.gif
geb046.gif
geb046.gif

Ewelka ja mam Ingusię, nie Idunię, Idunia jest Gochny.  ;) Tak czy inaczej dziękuję za miłe słówko.  :laugh:

Paula to straszne! Teraz już będę uważać, bo przyznam się, że troszkę zlekceważyłam Wasze ostrzeżenia i jak Ingusia spała albo leżała spokojnie to wychodziłam na chwilę z pokoju...  :-[ Ale najważniejsze, że nic się nie stało Kacperkowi. A złą mamą nie jesteś, tylko po prostu nie przyszło Ci do głowy, że mógłby wywinąć taki numer.

A co fotosika to właśnie nie wiem, ale liczę na to, że nie. Przy zakładaniu albumu pytają się Ciebie, czy ma być publiczny czy prywatny więc chyba nie. Poza tym ja tam nie znalazłam wkatalogu publicznym mojej Ingusi. Możesz to jeszcze sprawdzić i zobaczyć czy w ogólnie dostępnych albumach jest Ingusia - zamieszczałam w kategorii "ludzie-niemowlaki".
 
Dziewczyny, chcialam Wam cos napisac....
Od piatku siedze u rodzicow... cale dnie spedzamy na dworzu w ogrodku... w niedziele Wiktor okazal sie potwornym alergikiem !!! W zyciu nie widzialam czegos tak strasznego... w ciagu 15 minut tak mu oczy napuchly, zwlaszcza jedno, ze nawet nie mogl otworzyc... Dalismy mu calcium i polozylismy spac... spal prawie 3 godziny. Jak wstal, to nie bylo juz prawie sladu po opuchliznie... od tego czasu podaje mu codziennie wapno i witamine C, bo maja dzialania odczulajace, ale dzisiaj to nie wystarczylo... mimo ze wypil wapno to kolo 13 znowu mu oczy strasznie napuchly... Bez wiekszego zastanowienia sie wpakowalam go do samochodu i pojechalismy do przychodni... ale jako ze Wiktor nie ma tu kartoteki, lekarz chcial go odeslac do szpitala - nawet chcial juz pogotowie wzywac !!! a Wiktor mi na rekach ryczy od 15 minut !!! Myslalam ze go walne... ale zrobilam mu zadyme o pieprzona biurokracje, no i zlecil podanie hydrocortizolu (czy jakos tak) dozylnie... Po godzinie opuchlizna zeszla... ale sprawa jest dosyc powazna, bo w koncu jest alergikiem, a to nic fajnego :( dzis idziemy do naszej pediatry prowadzacej - bo na cale szczescie mimo ze przyjmuje w przychodni kolo mojego starego mieszkanka, to mieszka po drugiej stronie ulicy... prawie naprzeciw moich rodzicow :) takze dobrze ze chociaz tak to sie skonczylo... i dzis o 17 idziemy do pani dr :)
A mnie z kolei wysadzilo na skorze !!!! caly dekolt i cale jedno ramie i troche drugie w bomblach !!!! a ja nigdy nie mialam zadnych uczulen :( straszne to :(

Paula - no cale szczescie nic sie malemu nie stalo... jak to jednak trzeba uwazac z tymi naszymi maluszkami !! Paulinka juz sie ciagle przekreca z pleckow na brzuszek i na odwrot, wiec jej nigdzie nie zostawiam na "gorze" - jezeli juz to klade na podloge :)

No i zyczonka dla wszystkich maluszkow, ktore mialy swoje mini urodzinki, a ktorym przez moja nieobecnosc nie skladalam zyczen... i w ogole wszystkim dzidziusiom wszystkiego najlepszego :)
 
reklama
Do góry