Witajcie
Nie było mnie wczoraj i dzisiaj a tu tyle nadrabiania :
chyba pogoda sprzyja siedzeniu na bb
u nas dziś pada i od rana jest zimno i pochmurno
Kacper dziś jest bardzo marudny, nie wiem czy to zęby czy ta pogoda tak na niego wpływa :
w nocy budził się kilka razy a rano urządził na koncert, chciało mu się spac ale nie mógł zasnąć :
potem spał 2 godziny (odsypiał noc) ale teraz znów marudzi tylko jak się go nosi i chodzi z nim po mieszkaniu to jest spokój :
dziadek go zabrał i z nim spaceruje teraz :
Nie będe nadrabiać bo nie dam rady, zaraz idziemy do baci na obiad, może wieczorkiem uda mi się troszke poczytać.
Wczoraj bylismy na pikniku z okazji 50-lecia przedszkola, aż się tak dziwnie czułam
spotkałam kilka koleżanek i kolegów z podstawówki ze swoimi dziećmi
fajnie tak spotkac się po latach już ze swoimi rodzinami
i jest o czym rozmawiac
było bardzo fajnie, dzieciaki dawały przedstawienie i śpiewały piosenki a Kacper w tym hałasie w najlepsze sobie spał
Kupiłam mu wiatraczek, który bardzo mu się spodobał
przelecę sobie tylko pobieżnie co pisałyście - wybaczycie
Pozdrawiam.
Buźka :-*