Nathalie
Fan(ka)
Beatko tam gdzie jest opisana dieta jest też kilka przepisów. Ja jednak najczęściej jem zupki - włoszczyznę (pietruszka, seler, por, marchewka) gotuję, dodaję zielę ang. i jarzynkę/wegetę i potem dodaję mrożonki - brukselkę, kalafior i brokuły. A mój jadłospis wygląda następująco:
śniadanie: pół grejpfruta i sok pomidirowy
w międzyczasie: jabłko (czasem) i sok marchwiowy
obiad: zupka lub inne danie
kolacja: jabłko
Poza tym w ciągu dnia piję czarną kawę (nie powinno się, ale lepiej się chudnie), herbatki przeróżne i soki. Czasem na podwieczorek zamiast jabłka robię sobie mus jabłkowy (też masz w przepisach). Wiem, że to się wydaje mało, ale jeszcze raz podkreślam - w ogóle nie ma się apetytu.
Szczerze powiem Wam dziewczyny, że ja bym się bała brać te tabletki. Co chwilę słyszy się, że wycofują kolejne specyfiki na odchudzanie... To już z dwojga złego chyba lepsza głodówka. :-[
śniadanie: pół grejpfruta i sok pomidirowy
w międzyczasie: jabłko (czasem) i sok marchwiowy
obiad: zupka lub inne danie
kolacja: jabłko
Poza tym w ciągu dnia piję czarną kawę (nie powinno się, ale lepiej się chudnie), herbatki przeróżne i soki. Czasem na podwieczorek zamiast jabłka robię sobie mus jabłkowy (też masz w przepisach). Wiem, że to się wydaje mało, ale jeszcze raz podkreślam - w ogóle nie ma się apetytu.
Szczerze powiem Wam dziewczyny, że ja bym się bała brać te tabletki. Co chwilę słyszy się, że wycofują kolejne specyfiki na odchudzanie... To już z dwojga złego chyba lepsza głodówka. :-[