reklama
paaricia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2005
- Postów
- 1 630
Witam wszystkie mamusie - dosc pozno jak na mnie! :laugh: A to dlatego, ze Atreiiu jest dzis baaardzo marudny i praktycznie wymaga non-stop uwagi. Nawet jak je. Mam nadzieje, ze sie nie zarazil ode mnie, tym bardziej, ze teraz i Roland chory. Martwie sie o Malenstwo... :-[
reklama
Nathalie
Fan(ka)
Hej! Wpadłąm się najpierw przywitać póki Ingusia chrapie smacznie i mam wolne obie ręce. Potem ponadrabiam i jak się da to odpowiem.
Wczoraj bylismy na szczepieniu. Ingusia znowu bardzo płakała, ale już o wiele mniej. Zastrzyk robiła jej bardzo miła pielęgniarka, cały czas do niej czule mówiła jak ją kłuła. Niestety po zastrzyku Mała była bardzo marudna...
No i się glutek obudził. Resztę będę pisać 1 ręką.
... i tresowala babcie - nie plakala tylko w lazience i tylko jak tesciowa stala. jak tylko usiadla albo wyszla z lazienki byl ryk. :laugh: ingusia wazy 5600, czyli od ostatniej wizyty 1,5 miesiaca temu przybrala 1 kg. obwod glowki i klatki wiekszy o 2 cm. co do wysypki pod szyjka pediatra machnela reka i powiedziala, zeby sie tym w ogole nie przejowac. za to zaniepokoilo ja to, ze ingusia trzyma ciagle zacisniete raczki i blisko ciala. wydaje mi sie, ze tylko wtedy tak miala, no i podczas kapieli. mam ja obserwowac i za 3 tygodnie pokazac ja lekarzowi. co do podnoszenia glowki i podpierania sie na przedramionach to jeszcze jest czas. mowila, ze powinna to robic do 4 miesiaca. jak nie to wtedy nalezy sie martwic.
a tak w ogle to jestem tak zapracowana, ze wczoraj np. pracowalam nawet karmiac!!! nie mam w ogole czasu. :-[ :-[ :-[ na dodatek mam jeszcze zajeta cala sobote i caly piatek bo odrabiam te lekcje, ktore mi przepadly jak tesciowa zachorowala. mowie wam, ledwo zyje, i kregoslup mi juz szwankuje od tego ciaglego siedzenia. teraz prawie w ogole nie spedzam czasu z mala. az mi sie plakac chce... :-[ :-[ :-[
Wczoraj bylismy na szczepieniu. Ingusia znowu bardzo płakała, ale już o wiele mniej. Zastrzyk robiła jej bardzo miła pielęgniarka, cały czas do niej czule mówiła jak ją kłuła. Niestety po zastrzyku Mała była bardzo marudna...
No i się glutek obudził. Resztę będę pisać 1 ręką.
... i tresowala babcie - nie plakala tylko w lazience i tylko jak tesciowa stala. jak tylko usiadla albo wyszla z lazienki byl ryk. :laugh: ingusia wazy 5600, czyli od ostatniej wizyty 1,5 miesiaca temu przybrala 1 kg. obwod glowki i klatki wiekszy o 2 cm. co do wysypki pod szyjka pediatra machnela reka i powiedziala, zeby sie tym w ogole nie przejowac. za to zaniepokoilo ja to, ze ingusia trzyma ciagle zacisniete raczki i blisko ciala. wydaje mi sie, ze tylko wtedy tak miala, no i podczas kapieli. mam ja obserwowac i za 3 tygodnie pokazac ja lekarzowi. co do podnoszenia glowki i podpierania sie na przedramionach to jeszcze jest czas. mowila, ze powinna to robic do 4 miesiaca. jak nie to wtedy nalezy sie martwic.
a tak w ogle to jestem tak zapracowana, ze wczoraj np. pracowalam nawet karmiac!!! nie mam w ogole czasu. :-[ :-[ :-[ na dodatek mam jeszcze zajeta cala sobote i caly piatek bo odrabiam te lekcje, ktore mi przepadly jak tesciowa zachorowala. mowie wam, ledwo zyje, i kregoslup mi juz szwankuje od tego ciaglego siedzenia. teraz prawie w ogole nie spedzam czasu z mala. az mi sie plakac chce... :-[ :-[ :-[
Podziel się: