Hej,
kupa pracy ale maly relaksik w postaci forum zawsze dobrze robi.
U nas piekna pogoda. Slonce, wiaterek...Mniam! Cieplo ale nie za...Super. W Waw zawsze jest wiatr co normalnie mnie do szalu doprowadza ale latem jest on zbawienny.
Ktoras z Was zastanawia sie co z USG przy wizycie prywatnej. Prywatnie to po prostu placisz i masz. Wiec za wyjatkiem wyjatkowego oporu gina - jak zaplacisz, to niewidze powodu dla ktorego by Ci go nie zrobil...
Ja wineczko popijam od czasu do czasu. Czerwone, ale i biale sie zdarza. Nigdy wiecej niz lampke. Kilka lykow piwka tez mi sie zdarzylo. Nie sadze zeby w ilosci jaka przyjmuje mialo to jakiekolwiek znaczenie. Jak sie najemy owocow i nam fermentuja w brzuchu to tez robi sie alkohol a nikt owocow sobie nie odmawia... W koncu sezon w pelni!
Aprilka - gratuluje syneczka! Juz sie nie moge doczekac mojego USG na koniec lipca. Dzisiaj ide do gina ale to tylko badanie kontrolne...
kupa pracy ale maly relaksik w postaci forum zawsze dobrze robi.
U nas piekna pogoda. Slonce, wiaterek...Mniam! Cieplo ale nie za...Super. W Waw zawsze jest wiatr co normalnie mnie do szalu doprowadza ale latem jest on zbawienny.
Ktoras z Was zastanawia sie co z USG przy wizycie prywatnej. Prywatnie to po prostu placisz i masz. Wiec za wyjatkiem wyjatkowego oporu gina - jak zaplacisz, to niewidze powodu dla ktorego by Ci go nie zrobil...
Ja wineczko popijam od czasu do czasu. Czerwone, ale i biale sie zdarza. Nigdy wiecej niz lampke. Kilka lykow piwka tez mi sie zdarzylo. Nie sadze zeby w ilosci jaka przyjmuje mialo to jakiekolwiek znaczenie. Jak sie najemy owocow i nam fermentuja w brzuchu to tez robi sie alkohol a nikt owocow sobie nie odmawia... W koncu sezon w pelni!
Aprilka - gratuluje syneczka! Juz sie nie moge doczekac mojego USG na koniec lipca. Dzisiaj ide do gina ale to tylko badanie kontrolne...