reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudnióweczki u lekarza

Stawić kazał mi się lekarz. W szpitalu jeszcze mnie nie widzieli. Może podejde tam na ktg pod koniec tygodnia jak nic nie ruszy. Trzeba się tam w tej poradni przyszpitalnej jakoś specjalnie zapowiadac?
Jak trafisz na tą lekarkę co ja, to pewnie też Ci wymyśli jakąś oksytocynę.
Musisz tam wcześniej zadzwonić i się zapisać. Zrobią Ci ktg, a potem krótka wizyta. Trzeba mieć przy sobie dowód osobisty i kartę ciąży. Ta lekarka jeszcze chciała ode mnie usg pierwszego trymestru, to koło 12 tc.
 
reklama
Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę takiego podejścia. Pewnie bierze się ono po torsze z tego, że to nie Wasze piewrsze dziecko i jesteście bardziej swiadome. Ja noszę pierwszego, dłuuuugo wyczekiwanego synalka i oczywiście trzęsę się nad wszystkim. Obawiam się, że nawet gdyby mi w szpitalu powiedzieli, że tynk przyspieszy mi poród, to bym lizała ściany. I w ten sposob pewnie będą robić ze mną co będą chcieli. Liczę na madrą położną - i tu pytanie do karelki czy faktycznie nam się taka trafiła, bo wybrałyśmy tę samą a karelka już jest szczęśliwie po.

Mam nadzieję, że do pt się rozkręci coś u mnie, bo jak nie to też mi się kazano stawić.

Antiope - teraz rozumiem środę. Jak dla mnie termin może zostać pod warunkiem, że obie dostarczymy się tam z naturalnymi bólami :)
Kochana to też moja pierwsza ciąża i się nie denerwuje:) i chyba dlatego że do konca nie wiem co mnie spotka. Ja usłyszałam od siostry tylko jedno że znieczulenie nie daje prawie nic. Miała 2 porody. Przy pierwszym z synem wzięła znieczulenie, i niestety u małego zaczęło zanikać tętno. Skutek cesarka na szybko i ból kręgosłupa po wbiciu igły jak i temu że kręgosłup"powraca do dawnego kształtu" a przy drugim porodzie nie brała znieczulenia mówiła ze bolało ale chociaż odetchnęła z ulgą vo do pleców:) dlatego myśl pozytywnie. Kazda to przeżyła i My to przeżyjemy:)
 
Kochana to też moja pierwsza ciąża i się nie denerwuje:) i chyba dlatego że do konca nie wiem co mnie spotka. Ja usłyszałam od siostry tylko jedno że znieczulenie nie daje prawie nic. Miała 2 porody. Przy pierwszym z synem wzięła znieczulenie, i niestety u małego zaczęło zanikać tętno. Skutek cesarka na szybko i ból kręgosłupa po wbiciu igły jak i temu że kręgosłup"powraca do dawnego kształtu" a przy drugim porodzie nie brała znieczulenia mówiła ze bolało ale chociaż odetchnęła z ulgą vo do pleców:) dlatego myśl pozytywnie. Kazda to przeżyła i My to przeżyjemy:)

Ja mam bardzo podobne podejście, tzn samego porodu się nie boję, bo nie wiem czego mam się bać. To mój pierwszy maluch, nie oglądam filmików z krzyczącymi kobietami, staram się myśleć pozytywnie i to moja metoda na przynajmniej chwilowy brak stresu i paniki. Mój post dotyczył raczej sytuacji, w której zostanę postawiona w szpitalu pod ścianą i zgodzę się jak to ciele na to co mi tam powiedzą, bo zwyczajnie a) nie będę chciała/mogła/miała siły się postawić, b) nie będę wiedziała jaka jest inna alternatywa. Widzisz Dziewczyny (Antiope, Eli) twardo nie planują wcale stawiać się w terminie porodu, bo są świadome tego, że można przeczekać, że nic się nie dzieje, że nie trzeba od razu wciskać oksytocyny etc. A ja bym pewnie potulnie tę oksytocynę wiadrami piła (tak wiem że to nie do picia). I tego Im zazdroszczę.

Ale i tak mam nadzieję, że maluch sam się zacznie wypychac na świat, pójdzie pięknie, gładko i szybko. I w pełni naturalnie. O! :p
 
Ja mam bardzo podobne podejście, tzn samego porodu się nie boję, bo nie wiem czego mam się bać. To mój pierwszy maluch, nie oglądam filmików z krzyczącymi kobietami, staram się myśleć pozytywnie i to moja metoda na przynajmniej chwilowy brak stresu i paniki. Mój post dotyczył raczej sytuacji, w której zostanę postawiona w szpitalu pod ścianą i zgodzę się jak to ciele na to co mi tam powiedzą, bo zwyczajnie a) nie będę chciała/mogła/miała siły się postawić, b) nie będę wiedziała jaka jest inna alternatywa. Widzisz Dziewczyny (Antiope, Eli) twardo nie planują wcale stawiać się w terminie porodu, bo są świadome tego, że można przeczekać, że nic się nie dzieje, że nie trzeba od razu wciskać oksytocyny etc. A ja bym pewnie potulnie tę oksytocynę wiadrami piła (tak wiem że to nie do picia). I tego Im zazdroszczę.

Ale i tak mam nadzieję, że maluch sam się zacznie wypychac na świat, pójdzie pięknie, gładko i szybko. I w pełni naturalnie. O! :p

Słuchaj zawsze jak coś ci mówi lekarz może to np. skonsultować z matką, siostrą, koleżanka która rodziła. I posłuchać ich ii mieć własny rozum przeanalizować fakty. Bo jk z dzidzia wszytko dobrze a ty czujesz się rewelacyjnie to wywołanie chyba nie potrzebne. o ile to nie 41 tydzień bo wtedy inaczej. Ja w sobotę idę do lekarza ale moja jest spoko miesiąc temu pytałam ją o częstsze wizyty ktg( lecze się prywatnie) Ona stwierdziła że nie widzi wskazań do wizyt co 2 tygodnie, a na ktg za wcześnie:) Ale co by się nie działo podpytuje siostrę jak ona miała na tym etapie ciąży i mi mówi a ja analizuje i wyciągam wnioski:)

Ps. mnie najbardziej przeraża śmierć łóżeczkowa, i to że jak mała zachoruje np. na grype to se z tym nie poradze a tak to na lajcie:D
 
@Tuiles a plan porodu napisany? Tam jest dużo przydatnych informacji i właśnie alternatyw bo ty sama wybierasz co chcesz a czego nie. I pytaj jak masz jakieś wątpliwości. Na stronie Rodzic po ludzku poszukaj wzoru do wypełnienia. Można się przygotować na pierwszy poród, nawet powinno pk to właśnie aby nie być traktowaną rutynowo.

♡ 39 tc jeszcze tydzień do spotkania z Lilcią ♡
 
@Tuiles a plan porodu napisany? Tam jest dużo przydatnych informacji i właśnie alternatyw bo ty sama wybierasz co chcesz a czego nie. I pytaj jak masz jakieś wątpliwości. Na stronie Rodzic po ludzku poszukaj wzoru do wypełnienia. Można się przygotować na pierwszy poród, nawet powinno pk to właśnie aby nie być traktowaną rutynowo.

♡ 39 tc jeszcze tydzień do spotkania z Lilcią ♡

U nas to taki ten plan porodu wybrakowany chyba. Zerknę na ten ze strony którą wskazujesz. Dzięki!
 
reklama
Ja mam termin na 6 czyli równo za tydzien. Narazie nie czuje zeby mialo się cos rozkrecic. O ile nie urodze do soboty jestem umowiona z polozna na ktg i wtedy też mnie zbada czy coś się rusza. Powiedziala że w sobote będziemy myśleć co robić dalej, ale ja już wiem że nie chce żadnego przebijania pecherza, żadnego masazu szyjki a już napewno nie zostane w szpitalu. No chyba że tydzień po terminie nadal będę w dwupaku to chyba sama jak potulny baranek zgłoszenia się do szpitala. Choć liczę ze Franio sam zdecyduje kiedy chce wyjść
 
Do góry