Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
maly wazy 1060 gram, ulozony jest glowka do dolu, co czuje, bo drapie mnie po kroczu hehe, na usg trzymal pepowine i sie nia bawil, ziewal i mizial sie po buzi ja zamiast przytyc to schudlam 1 kgnie mam pojecia, moze temu, ze troche sie pilnuje i nie zre na noc? mialam 5 kg na plusie a mam teraz juz tylko 4...ale maly rozwija sie super i wage ma dobra na ten etap ciazyLux to super że już ułożony
Czemu chudniesz? tak ma byc?
Ja w pierwszej ciąży jakoś się nie spinałam z terminem. Bałam się tylko urodzić we wszystkich świętych i nie chciałam przenosić za bardzo, żeby mi nie wywoływali. Ale fakt, miałam termin na koniec października i większość dziewczyn się już rozpakowała, a ja dalej czekałam i byłam chyba przedostatnia rozpakowana. Teraz się cieszę, że mam termin na początek grudnia, bo nie będę zamykać grudnia.Gratki wizyt.
Cieszę się że mam termin porodu na początek grudnia.
Naturalne jest że każda chciałaby urodzić jak najszybciej. Pamiętam że czekanie na godzinę zero bardzo psuje psychę.
Wszyscy się rozpakowują a tu nic.
Tym razem jestem silniejsza ale chyba zrobię sobie przerwę od forum by się nie dołować.
Ciekawe którą pierwszą chycnie
Rozmawiałyśmy już kiedyś tutaj na ten temat, bo jest więcej dziewczyn z de. W de lekarze kierują się terminem z @, a w polsce mają zwycaj weryfikować go po usg. Ja uważam, że niemieckie podejście jest lepsze, bo ludzie są różni i mają różne rozmiary, więc bez sensu wyznaczać termin na podstawie wielkości dziecka. Oczywiście jeśli jest taka sytuacja jak u elifit to pozostaje tylko wyznaczenie terminu z usg. Ale w większości przypadków jednak mniej więcej wiadomo ile trwają cykle i można oszacować czas owulacji z dużym prawdopodobieństwem.
Super wieści.my po usg,w koncu w domku
no wyniki super obecnie na szczescieNo to chyba tylko się cieszyć
Jeszcze sporo zależy od pory roku.Ja w pierwszej ciąży jakoś się nie spinałam z terminem. Bałam się tylko urodzić we wszystkich świętych i nie chciałam przenosić za bardzo, żeby mi nie wywoływali. Ale fakt, miałam termin na koniec października i większość dziewczyn się już rozpakowała, a ja dalej czekałam i byłam chyba przedostatnia rozpakowana. Teraz się cieszę, że mam termin na początek grudnia, bo nie będę zamykać grudnia.
Rozmawiałyśmy już kiedyś tutaj na ten temat, bo jest więcej dziewczyn z de. W de lekarze kierują się terminem z @, a w polsce mają zwycaj weryfikować go po usg. Ja uważam, że niemieckie podejście jest lepsze, bo ludzie są różni i mają różne rozmiary, więc bez sensu wyznaczać termin na podstawie wielkości dziecka. Oczywiście jeśli jest taka sytuacja jak u elifit to pozostaje tylko wyznaczenie terminu z usg. Ale w większości przypadków jednak mniej więcej wiadomo ile trwają cykle i można oszacować czas owulacji z dużym prawdopodobieństwem.
Super wieści.
Córkę rodziłam w upały i pamiętam że nie mogłam się doczekać.
no a moj dzis sie wyrownal z terminem om!!!! a caly czas byl mlodszy, cekawe jak za trzy tygodnie bedzie, ba nwet dwa dni starszy jest z usg niz z om dzis
