reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudnióweczki u lekarza

jakby szefowa była w porządku to mogłaby Ci dać teraz umowę o pracę. Mojej koleżance tak poszli na rękę jak pracowała na zlecenie, a dowiedziała się w ciąży jest, zagadała i dali jej umowę o pracę, wypłatę dostawała mniejszą, taka jak wcześniej przy zleceniu, ale miała składki opłacone.
 
reklama
Milenka, ja mialam taką samą sutuacje, tez umowa zlecenie i musialam zrezygnowac z pracy, nie dalo sie isc na zwolnienie, bo trzeba miec skladki zus odprowadzane powyzej jakiejs tam kwoty i chorobowe ktorego na zlecenie nie ma niestety. Po prostu Ci zus nie zaplaci nawet jak pojdziesz na zwolnienie, bo na umowe zlecenie nie przysluguje ani urlop, ani zwolnienia. Dlatego umpwa zlecenie jest umowa smieciowa..
Ale ciagle sa jakies zmiany wiec moze jednak, ale to zalezy od skladek, w jakiej kwocie byly odprowadzane, jak dlugo itd.
Na meza jak jestes ubezpieczona w pracy to procz mozliwosci wizyt u lekrzy i badan to nic wiecej nie przysluguje. Zreszta kochana jak masz umowe zlecenie i zarabiasz powyzej 500 iles tam zlotych to masz obowiazkowo odprowadzana minimalna skladke, ale wtedy nie powinnas byc ubezpieczona u meza, bo sie dwa ubezpieczenia nachodza na siebie, tak mezowi tlumaczyli jak poszlam do pracy, to musial mnie "wypisac" a jak zrezygnowalam z pracy, to spowrotem mnie zglosil do ubezpieczenia.

Ja dzis probowalam amol, syrop z mleczy, i milion innych rzeczy, i sie poddaje, ide jutro do lekarza bo nie dam rady. Zoladek mnie boli, jestem juz tak oslabiona ze wygladam jak z krzyza zdjeta [emoji20] tak sie nie da..

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej, prosiłabym o zmianę terminu wizyty na 06.05. 15:40
zadora zmienione :)
Agucha gratulacje!!!! Śliczna dzidzia.
Dziękuję :)
jakby szefowa była w porządku to mogłaby Ci dać teraz umowę o pracę. Mojej koleżance tak poszli na rękę jak pracowała na zlecenie, a dowiedziała się w ciąży jest, zagadała i dali jej umowę o pracę, wypłatę dostawała mniejszą, taka jak wcześniej przy zleceniu, ale miała składki opłacone.
super szefowa... ja znam kilka dziewczyn, które wstrzymuj a decyzję o ciąży przez umowę śmieciową właśnie, czekają na normalną i jak na mój bust niestety się nie doczekają:(

Agucha wpisz mi prosze PRENATALNE USG na 27maj na gods 14.00 dziekuje
wpisane :)

Agucha proszę wpisz mi wizytę na 10 maja godz.16. Bardzo dziękuję.[emoji182]
wpisane :)

a mi na 16 maja :)
też wpisane :D


Powinno być wszystko aktualne, kolejna wizyta już w poniedziałek.
 
a ja doszłam do wniosku że nie ma co przekładać ze względu na umowy prace czy cos
bo dziecko i tak przyjdzie wtedy kiedy mu pisane wtedy kiedy chce poprostu
a potem 32 lata i problem zajsciem w ciaze
moja szwagierka ma synka 11 urodzila w 19l
teraz ma 32l i ciaezko jej zajsc w dodatku wybiera se niby kiedy ma sie urodzic nie kochja sie od ktoregos tam miesiaca zeby dziecko nie przyszło na świat w zime nonsens jak dla mnie
:eek:
a mój Skarb jeśli bedzie wszystko oki urodzi się właśnie pod koniec grudnia ;-) ;) <3
 
reklama
a ja doszłam do wniosku że nie ma co przekładać ze względu na umowy prace czy cos
bo dziecko i tak przyjdzie wtedy kiedy mu pisane wtedy kiedy chce poprostu
a potem 32 lata i problem zajsciem w ciaze
moja szwagierka ma synka 11 urodzila w 19l
teraz ma 32l i ciaezko jej zajsc w dodatku wybiera se niby kiedy ma sie urodzic nie kochja sie od ktoregos tam miesiaca zeby dziecko nie przyszło na świat w zime nonsens jak dla mnie
:eek:
a mój Skarb jeśli bedzie wszystko oki urodzi się właśnie pod koniec grudnia ;-) ;) <3
To z tym kombinowaniem terminu kiedy urodzić, to dla mnie też bez sensu. Moja mama mi po ostatnim poronieniu mówiła, że może, żeby odczekać, żeby dziecko się już w nowym roku urodziło, a ja jej mówię, że pewnie, że wolałabym urodzić jak będzie ciepło, ale nie zamierzam specjalnie w tą porę celować. Jak widać nie jest tak prosto zajść w ciążę i donosić, i ja wybrzydzać nie będę. Co z tego, że w ostatnią ciążą nam się udało i termin wychodził tak jak sobie wymarzyłam na przełomie czerwca i lipca, skoro tą ciążę straciłam. Kiedy dziecko przyjdzie to przyjdzie, a w każdej porze roku można znaleźć plusy.
 
Do góry