reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudnióweczki u lekarza

nie znam sie kompletnie na tych badaniach

1465301723-1d1mld.jpeg


Napisane na SM-G357FZ w aplikacji Forum BabyBoom
Gabinia, ale Twoje wyniki nie są przecież złe? Są niższe niż wyjściowe. Po co ta amniopunkcja? Co powiedział lekarz?
 
reklama
nie znam sie kompletnie na tych badaniach

1465301723-1d1mld.jpeg


Napisane na SM-G357FZ w aplikacji Forum BabyBoom

Gabinia, przepraszam Cię, ale na jakiej podstawie ma być amnio? Ryzyko podstawowe jest wysokie (ze względu na wiek myślę) ale skorygowane (pewnie dzięki dobrym wynikom usg) juz przy ZD 1 do ponad tysiąc sto z tego co widzę.
 
Gabinia ja tez bym doradzała amnio tak jak dziewczyny. Z tym ze to Twoj wybor i nikt nie moze mówić co masz robic.


 
To jakiś dramat jest. Nie do pomyślenia! Zaczynam się bać o własne wyniki.
Grama, a Ty już otrzymałas swoje? Jak się one mają do nifty?
ciagle czekam na wyniki pappa. doslownie lada dzien powinny byc. opisze i porownam. a teraz siedze przed wizyta kontrolna u mojej gin i oczywiscie sie stresuje. ale nie mam powodow przeciez!?

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
 
ciagle czekam na wyniki pappa. doslownie lada dzien powinny byc. opisze i porownam. a teraz siedze przed wizyta kontrolna u mojej gin i oczywiscie sie stresuje. ale nie mam powodow przeciez!?

Zeby do czegos dojsc trzeba wyruszyc w droge
Na pewno jest wszystko ok. Będzie dobrze.
Ja mam jeszcze ponad 3,5 godziny do wizyty.
 
@Gabinia jak na moje totalnie laickie oko to masz bardzo dobre wyniki. Dlaczego kieruja Cie na amnio?

MyDream w poprzedniej ciąży brzusio zaczął mi się stawiać juz w 16tc i czułam takie kłucia i ciągnięcia w pochwie i się sfilmowałam, że to pewnie szyjka a tam nic złego i wszystko trzymało do samego końca ;)
Ja wlasnie jestem na etapie filmowania sie jeszcze bardziej. Chyba dzisiaj mam taki dzien, ze zaraz sie pograze. Cos mnie zaklulo po prawej stronie tam gdzie ostatnio widzialam Dzidziola i tak kluje sobie od 30 minut, tzn zanika na chwile i pojawia sie ponownie. Taki jakby tepy, lekko promieniujacy bol. No i teraz siedze i sie zastanawiam czy wszystko ok bo tego to juz napewno wczesniej nie mialam. Niech mnie ktos kopnie w tylek za takie marudzenie :/
 
reklama
@Gabinia jak na moje totalnie laickie oko to masz bardzo dobre wyniki. Dlaczego kieruja Cie na amnio?


Ja wlasnie jestem na etapie filmowania sie jeszcze bardziej. Chyba dzisiaj mam taki dzien, ze zaraz sie pograze. Cos mnie zaklulo po prawej stronie tam gdzie ostatnio widzialam Dzidziola i tak kluje sobie od 30 minut, tzn zanika na chwile i pojawia sie ponownie. Taki jakby tepy, lekko promieniujacy bol. No i teraz siedze i sie zastanawiam czy wszystko ok bo tego to juz napewno wczesniej nie mialam. Niech mnie ktos kopnie w tylek za takie marudzenie :/

WSZYSTKO na pewno jest ok. Masz już dużego Szkraba, więc tym bardziej trzeba ufać, że wszystko jest w porządku. Pocieszę Cię, że ja jestem dokładnie na tym samym etapie (13+4) i staram się odpędzać złe myśli (chociaż przychodzą codziennie) i czekać cierpliwie na następną wizytę. Jeszcze dwa tygodnie... I myślimy tylko pozytywnie. Bo co inne myślenie nam da? ;)
 
Do góry