Moja położna tylko raz zaglądała i powiedziała że pięknie wygląda i się goi j już więcej nie zajrzała a ja też w sumie nie czułam potrzeby . Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tych wizyt położnych a teraz czekam na nią z utęsknieniem bo mam miliony pytań i jestem spokojniejsza jak zobaczy synka
poza tym wyciągnęła go na świat więc czujemy więź
Dobrze że poszłaś, teraz wiadomo o co chodzi, oby tylko się zroslo żeby zapomnieć już o tym
Dziewczyny, nie chce zapraszać ale chyba laktacja ruszyła
synek się najada a jak długo nie karmię to są twarde i leci mleko
Wczoraj byliśmy u lekarza bo te bóle brzuszka się nasilały i mimo że wiadomo że pewnie kolki to wolałam iść. Diagnoza KOLKI , dala jakieś krople na receptę i Espumisan ale mówiła że na to nie ma lekarstwa
a mi serce pęka jak Szymek tak płacze i widać że cierpi. Oczywiście mąż potrafi go lepiej uspokoić. Nie wiem co jest ze mną nie tak ale ciągle jestem zdenerwowana jak coś mu się dzieje i na pewno czuje te moje emocje.
Zamontowaliśmy ten monitor oddechu bo przecież ja za bardzo się boje.
Zaczął więcej ulewac, czy Wasze dzieci też ukewaja sporo ?