reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2021

@Zagadka19 z tą czułością to u mnie też jest różnie, ogólnie zauważyłam że lepiej uspokoją się u męża czy babci niż u mnie . Myślę że czuje moje zdenerwowanie.
Też mam ten dylemat kiedy dziecko powinien zobaczyć rehabilitant żeby czegoś nie zaniedbac
 
reklama
U nas też potrafi godzinę po jedzeniu jeszcze ulac. Ale wydaje mi się że aż tak źle nie jest żeby to był refluks jednak trzeba obserwować ...
Z tą laktacja to chyba się zbytnio pochwaliłam bo dziś już gorzej 😫

A pamiętasz nazwę tego syropu? A przypomnij mi czemu nie karnisz piersią ?
Ten syrop to Debri.dat, męża kuzynka też córeczce podawała i też pomagał.
A piersią nie karmiłam, bo mam płaskie sutki, a mały mocniej cofniętą żuchwe, przez co w ogole nie mógł złapać. Probowałam w nakładkach, ale był tylko wrzask, on rączkami sobie tą nakładkę zrywał i po wielu próbach uznałam, że po prostu będę mleko odciągać. A dodatkowo położne od razu dały mu butelke, bez mojej zgody, więc on później już nie miał cierpliwości do prób przystawiania.

Ja jak jeszcze odciągałam mleko, to na mnie bardzo dzialało Karmi. Później zawsze mleko mi ciurkiem z piersi leciało 😁 próbowałaś?
 
@Zagadka19 z tą czułością to u mnie też jest różnie, ogólnie zauważyłam że lepiej uspokoją się u męża czy babci niż u mnie . Myślę że czuje moje zdenerwowanie.
Też mam ten dylemat kiedy dziecko powinien zobaczyć rehabilitant żeby czegoś nie zaniedbac
Myślę, że mały na pewno czuje stres i zdenerwowanie. Miejmy nadzieję, że z czasem to minie...
 
Położna powiedziała, że jak dziecko osiąga wagę urodzeniowa to już nie trzeba wybudzać.

Moja córka uwielbia zabawki sensoryczne skiphop, ciągle się nimi bawi i śmieje się do nich. Książeczka kontrastowa interesowała ją od wyjścia ze szpitala ale teraz już jest zbyt nudna 🙂 Ostatnio polubiła matę edukacyjną i próbuje chwycić zwisające zabawki.


Koniecznie butelka z filtrem i jedzenie. W spzitalu nie dawali mi jesc ponad dobę, uratowały mnie moje przekąski i nutridrinki.
Po cesarce miałam duże problemy z laktacja brak jedzenia nie pomagał.


Każdy maluch jest inny, lubi inne rzeczy. Matylda lubi całusy wtedy się usmiecha ale jak jest zła i płacze to tylko bujanie na rękach pomaga, oboje z mężem mamy straszne zakwasy😅
A w ogóle mieliście kontakt skin to skin? Mi przystawili mała policzkiem do mojego policzka przez kilka sekund i to by było na tyle. Mam duży żal o to do szpitala, hormony nie ruszyły jak powinny, ponad miesiąc rozkręcałam laktację, mordowałam się z tym strasznie.

Jeśli niepokoi Cię, że cały czas układa główkę na lewym boku to możesz skonsultować z rehabilitantem. Lepiej poradzić się dla świętego spokoju. My mamy umówioną rehabilitację z powodu kilku rzeczy.


Nie martw się laktacją, nie zawsze piersi są twarde. Jeszcze się ustabilizuje. Ja ciągle jeszcze rozkręcam laktatorem i pije masakryczne ilości słodu jeczmiennego ale wreszcie udało się i mała karmiona jest tylko moim mlekiem.

Matylda akurat cierpi na refluks. Nie może w ogóle spać na plecach, pokarm ciągle jej podchodzi do gardła, bardzo się męczy, nie może spać. Zasypia góra na 15-20min i wybudza się z płaczem bo bardzo gardło ją piecze, czesto się krztusi i dławi pokarmem. Kilka razy przez to nie mogła złapać oddechu. Syropy na refluks i zagęszczacz nie działają. Czasem uda jej się przespać dłużej w dzień na brzuchu. W nocy śpi na mnie gdy tylko zaczyna się krztusic to wstajemy. Ogólnie przy refluksie praktycznie cały czas dziecko musi być pionizowane a mimo tego i tak ulewa i wymiotuje niezależnie od tego ile razy odbije.
Nie mieliśmy kontaktu skin to skin, pokazali mi go tylko i zdążylam pocalować go w główkę i go zabrali. Więc ja też gdzieś tam wiąże z tym jego niewielką potrzebę czułości. Może niesłusznie, ale jednak myślę, że to ma duże znaczenie tak jak sama napisałaś.

Ojej 😳 biedne to Wasze dzieciątko z tym refluksem, oby szybko jej to przeszło...
 
Ten syrop to Debri.dat, męża kuzynka też córeczce podawała i też pomagał.
A piersią nie karmiłam, bo mam płaskie sutki, a mały mocniej cofniętą żuchwe, przez co w ogole nie mógł złapać. Probowałam w nakładkach, ale był tylko wrzask, on rączkami sobie tą nakładkę zrywał i po wielu próbach uznałam, że po prostu będę mleko odciągać. A dodatkowo położne od razu dały mu butelke, bez mojej zgody, więc on później już nie miał cierpliwości do prób przystawiania.

Ja jak jeszcze odciągałam mleko, to na mnie bardzo dzialało Karmi. Później zawsze mleko mi ciurkiem z piersi leciało 😁 próbowałaś?
O tak mimo opinii że karmi nie działa to mi na prawdę pomaga :) jak wieczorem się napije to w nocy mleko mi leci więc coś musi w tym byc
Myślę, że mały na pewno czuje stres i zdenerwowanie. Miejmy nadzieję, że z czasem to minie...

Położna powiedziała, że jak dziecko osiąga wagę urodzeniowa to już nie trzeba wybudzać.

Moja córka uwielbia zabawki sensoryczne skiphop, ciągle się nimi bawi i śmieje się do nich. Książeczka kontrastowa interesowała ją od wyjścia ze szpitala ale teraz już jest zbyt nudna 🙂 Ostatnio polubiła matę edukacyjną i próbuje chwycić zwisające zabawki.


Koniecznie butelka z filtrem i jedzenie. W spzitalu nie dawali mi jesc ponad dobę, uratowały mnie moje przekąski i nutridrinki.
Po cesarce miałam duże problemy z laktacja brak jedzenia nie pomagał.


Każdy maluch jest inny, lubi inne rzeczy. Matylda lubi całusy wtedy się usmiecha ale jak jest zła i płacze to tylko bujanie na rękach pomaga, oboje z mężem mamy straszne zakwasy😅
A w ogóle mieliście kontakt skin to skin? Mi przystawili mała policzkiem do mojego policzka przez kilka sekund i to by było na tyle. Mam duży żal o to do szpitala, hormony nie ruszyły jak powinny, ponad miesiąc rozkręcałam laktację, mordowałam się z tym strasznie.

Jeśli niepokoi Cię, że cały czas układa główkę na lewym boku to możesz skonsultować z rehabilitantem. Lepiej poradzić się dla świętego spokoju. My mamy umówioną rehabilitację z powodu kilku rzeczy.


Nie martw się laktacją, nie zawsze piersi są twarde. Jeszcze się ustabilizuje. Ja ciągle jeszcze rozkręcam laktatorem i pije masakryczne ilości słodu jeczmiennego ale wreszcie udało się i mała karmiona jest tylko moim mlekiem.

Matylda akurat cierpi na refluks. Nie może w ogóle spać na plecach, pokarm ciągle jej podchodzi do gardła, bardzo się męczy, nie może spać. Zasypia góra na 15-20min i wybudza się z płaczem bo bardzo gardło ją piecze, czesto się krztusi i dławi pokarmem. Kilka razy przez to nie mogła złapać oddechu. Syropy na refluks i zagęszczacz nie działają. Czasem uda jej się przespać dłużej w dzień na brzuchu. W nocy śpi na mnie gdy tylko zaczyna się krztusic to wstajemy. Ogólnie przy refluksie praktycznie cały czas dziecko musi być pionizowane a mimo tego i tak ulewa i wymiotuje niezależnie od tego ile razy odbije.
Co położna to inna opinia, już człowiek nie wie jak powinno być bo każda ma inne zdanie. Wszystko trzeba intuicyjnie.
Ja miałam sporo kontaktu skin to skin, na szczęście o to zadbali :)
Powiem Ci że ja też już tylko karmię piersią więc skoro przybiera na wadze to myślę że się najada.
Oj Kochana to też masz z tym refluksem. Z tego co piszesz to część objawów by do nas pasowała ale też tak nie do końca. Szymek bardzo łapczywie pije i przez to się zaraz krztusi. Od razu wtedy go do pionu, odetchnie i je dalej. Potem czasem odbije a czasem nie ale położne mówily że nie musi zawsze odbić bo może akurat nie nalykal się powietrza.
A czy czkawka też może na to wskazywać ? Codziennie ma czkawkę. Każdy mówi że to normalne ale mnie wszystko martwi.

A ile Twoja Matylda już wazy ? :) Mój Szymek prawie 5 ;)
 
@Magda_krk Mi akurat położyli małego od razu do ciała po porodzie, ale leżał w sumie ok 20 min - tyle, ile trwało czekanie az „wyjdzie” (a raczej wyciągną ze mnie, bo skurczów brak ) łożysko. Gdy już je wyciągnęli to gin zaczął mnie lyzeczkowac, wiec Pani od noworodków zabrała małego, bo darlam się w niebo głosy z bólu.
Mój tez się bardziej uspokaja przy spokojniejszym mężu 🙄
 
To ja miałam dużo szczęścia bo mi położyli małego i mogliśmy ten czas spędzić we 3, synek wtedy cały czas na mnie leżał więc pod tym względem super. Ok 2 godzin tak spędziliśmy.
 
Ja też długo leżałam z synkiem skóra do skóry. Chyba z 2h, potem zabrali go do ważenia dopiero i za chwilę znowu mi go przynieśli i dalej tak leżeliśmy. Tylko, że on płakał mocno, myślę że z zimna, bo uspokoił się dopiero jak go ubrali ( po 2h dopiero)
 
O tak mimo opinii że karmi nie działa to mi na prawdę pomaga :) jak wieczorem się napije to w nocy mleko mi leci więc coś musi w tym byc



Co położna to inna opinia, już człowiek nie wie jak powinno być bo każda ma inne zdanie. Wszystko trzeba intuicyjnie.
Ja miałam sporo kontaktu skin to skin, na szczęście o to zadbali :)
Powiem Ci że ja też już tylko karmię piersią więc skoro przybiera na wadze to myślę że się najada.
Oj Kochana to też masz z tym refluksem. Z tego co piszesz to część objawów by do nas pasowała ale też tak nie do końca. Szymek bardzo łapczywie pije i przez to się zaraz krztusi. Od razu wtedy go do pionu, odetchnie i je dalej. Potem czasem odbije a czasem nie ale położne mówily że nie musi zawsze odbić bo może akurat nie nalykal się powietrza.
A czy czkawka też może na to wskazywać ? Codziennie ma czkawkę. Każdy mówi że to normalne ale mnie wszystko martwi.

A ile Twoja Matylda już wazy ? :) Mój Szymek prawie 5 ;)
U nas karmienie wygląda podobnie 🙂 Pije łapczywie, często muszę go do pionu brać bo się krztusi i dalej szybko spija, a potem do odbicia znowu w pion. Czkawkę też ma codziennie.
 
reklama
Powiem Wam że mamy kolejny problem :( mój maluszek miał badanie krwi i wyszło że ma anemię... I nadal żółtaczkę. Ponad to wyniki mogą wskazywać że ma jakąś alergie pokarmowa. Ja nie jem od kilku dni już nabiału. Wszystko co najgorsze odziedziczy pewnie po mnie ;(
Dostaliśmy żelazo i mamy za miesiąc zrobić badania kontrolne. Dodam że całą ciążę i teraz brałam żelazo a jednak to za mało.
 
Do góry