reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Dziewczyny, trzymam za Was mocno kciuki. Pewnie już u was nieźle akcja się rozkręciła. Nie bójcie się oxy. Ja miałam i zadziałało bardzo dobrze, pamiętajcie o oddychaniu, żeby cały czas dotleniać maluszka. Będzie dobrze 🙂 chwilę po, ja już naprawdę nie pamiętałam bólu. To wszystko od razu znika, z chwilą pojawienia się maleństwa
 
reklama
Dziewczyny, trzymam za Was mocno kciuki. Pewnie już u was nieźle akcja się rozkręciła. Nie bójcie się oxy. Ja miałam i zadziałało bardzo dobrze, pamiętajcie o oddychaniu, żeby cały czas dotleniać maluszka. Będzie dobrze 🙂 chwilę po, ja już naprawdę nie pamiętałam bólu. To wszystko od razu znika, z chwilą pojawienia się maleństwa
Ja dopiero z balonikiem od 11ej chodzę 😞 bole podbrzusza i pleców coraz większe. Chodzę i chodzę
 
@olka11135 brazowe upławy po baloniku to znak, ze szyjka się skraca? Położnej nie mogę dorwać by zapytać

Moim zdaniem zaczyna się dziać. Jak chodzisz to pamiętaj, że najlepszy tzw bociani chód. Albo schody jak są i możesz się tam kręcić. Ciepły prysznic, masaż sutków, kręcenie biodrami

Samym rozwarciem czy skracaniem szyjki nie ma co się przejmować. Mi lekarz powiedział, że jest długa, twarda, skurczy brak, na pewno nie urodzę do końca tygodnia. Urodziłam 12h później 😅
 
Moim zdaniem zaczyna się dziać. Jak chodzisz to pamiętaj, że najlepszy tzw bociani chód. Albo schody jak są i możesz się tam kręcić. Ciepły prysznic, masaż sutków, kręcenie biodrami

Samym rozwarciem czy skracaniem szyjki nie ma co się przejmować. Mi lekarz powiedział, że jest długa, twarda, skurczy brak, na pewno nie urodzę do końca tygodnia. Urodziłam 12h później 😅
Dałaś mi nadzieje, bo przy przyjęciu szyjka zamknięta, wysoko i sądziłam, ze w D mogą sobie wsadzić cewnik 😐
Dużo opieram się o krzesło lub stół i wyginam kręgosłup, bo plecy bolą najbardziej. Kucam i rozciagam nogi okrakiem. Schodów tutaj nie ma, dobrze, ze choć po oddziale mogę chodzić, bo tuż obok leżą covidowe

Edit: po 5h balonika jest 4 cm rozwarcia. Na ktg nie ma skurczy. Czekam co dalej 🤔
 
Ostatnia edycja:
@Sylwestrowa No to super postęp jest! Jak się czujesz psychicznie już lepiej?
@KatJak jak u Ciebie?
KatJak nie daje znać, także myśle, ze u niej już po wszystkim ☺️

Jutro rano na porodówkę podpiąć pod oxy i zobaczymy czy coś ruszy 🤔 Może samo w nocy się zacznie, kto wieee.
Psychicznie dobrze, choć każde badanie to była jakaś rzeźnia. Fizycznie ból po wyjęciu balonika minął, ale teraz znów się brzuch często spina i czuje delikatne bóle..🧐
A ty jak się dzisiaj czujesz ?? 😉
 
KatJak nie daje znać, także myśle, ze u niej już po wszystkim ☺️

Jutro rano na porodówkę podpiąć pod oxy i zobaczymy czy coś ruszy 🤔 Może samo w nocy się zacznie, kto wieee.
Psychicznie dobrze, choć każde badanie to była jakaś rzeźnia. Fizycznie ból po wyjęciu balonika minął, ale teraz znów się brzuch często spina i czuje delikatne bóle..🧐
A ty jak się dzisiaj czujesz ?? 😉
Tez mi się wydaje że u KatJak coś się dzieje że się nie odzywa 😉😊

Tak myślałam, że jak u Ciebie już coś robią jakiś postęp jest to na psychice lżej. Człowiek wpada wtedy w taką zadaniowość. Ja też się tych badań w szpitalu boję że będą właśnie jak w rzeźni badać bez jakieś empti.

Ja dziś trochę dziwnie. Nie mam skurczy żadnych ale cały dzień mam brzuch mega napięty i twardy. Mały się cały czas wierci co nie pomaga. I ja mam wrażenie że on zamiast być niżej to jest coraz wyżej że ja nie umiem siedzieć i się zagarbic bo tak mi się na żebra wypycha.
 
reklama
Tez mi się wydaje że u KatJak coś się dzieje że się nie odzywa 😉😊

Tak myślałam, że jak u Ciebie już coś robią jakiś postęp jest to na psychice lżej. Człowiek wpada wtedy w taką zadaniowość. Ja też się tych badań w szpitalu boję że będą właśnie jak w rzeźni badać bez jakieś empti.

Ja dziś trochę dziwnie. Nie mam skurczy żadnych ale cały dzień mam brzuch mega napięty i twardy. Mały się cały czas wierci co nie pomaga. I ja mam wrażenie że on zamiast być niżej to jest coraz wyżej że ja nie umiem siedzieć i się zagarbic bo tak mi się na żebra wypycha.
To pewnie dno macicy Ci naciska a nie mały 😉
Tez od paru dni mój był/jest większość dnia twardy.
 
Do góry