reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Kraków ♥️ Ahh…
Ale z tą jakością powietrza to faktycznie jest strasznie. My się wybudowaliśmy kawalek za tabliczka miasta 40tysiecznego (same lasy, jeziora i pola) i jak tylko wjeżdżamy do niego to już w aucie daje ten smród - ludzie palą w piecach chyba jakieś stare gacie i oddychać nie idzie, a co dopiero gdyby się wyszło z auta. W takim dużym mieście jak u Ciebie to już w ogóle 😕
No tu jest masakra. Już od tamtego roku nie można palić w piecach ale okoliczne wsie dalej mają te okropne kopciuchy i to wszytko się zatrzymuje nad Krakowem 🥺☹️
No Ty masz napewno super warunki do spacerowania ❤️ z wózeczkiem później będziesz sobie śmigać!
 
reklama
A propo...Ja kiedyś musiałam mu przez telefon wytłumaczyć co to jest włoszczyzna 🤣
Moj już tak często robi zakupy (przed ciąża pracowałam dyżurami, w tym połowa nocek i on często robił zakupy), ze spożywcze to z zamkniętymi oczami robi. Jaja są jak ma kupić np. Kulkę do pach albo wkładki higieniczne - zawsze kupuje je na „kolor” i jak w jakimś sklepie są dwie marki wkładek lub kulki o tym samym kolorze to wysyła mi zdjęcie wieeeelkiej półki sklepowej z dopiskiem „który?” 😂
 
Mi koleżanka radziła żeby też kupić sobie taką lampkę mała do kontaktu żeby w nocy nie zaświecac światła na maxa żeby dziecka tak nie rozbudzać. Nie wiem czy kupię czy nie ale wydało mi się to w sumie logiczne 🤔
W szpitalu i tak będzie jasno i głośno, więc światło raczej bdziecka nie obudzi :) u nas było ciągle zapalone, a i tak ciągle ktoś się kręcił. Dziecko spało, gorzej ze mną ;)
 
A to mój robi zakupy nawet lepiej jak ja. Ja jestem menager w domu robię listę co jest potrzebne później mu wysyłam, jak coś nietypowego to robię mu zdjęcie ale z Google wysyłam żeby było to o co mi chodzi. Muszę przyznać że mam wspaniałego męża tworzymy super zespół w domu ❤️
Oj tak, mój tez bez danych fochów robi zakupy z gotową listą. Wchodzi i wychodzi bez zbędnego łażenia.
Ale znam mężów, którzy owszem spożywcze zrobią, ale już jeżeli chodzi o kobiece rzeczy to nie kupią - podpaski, golarki 😒
 
Oj tak, mój tez bez danych fochów robi zakupy z gotową listą. Wchodzi i wychodzi bez zbędnego łażenia.
Ale znam mężów, którzy owszem spożywcze zrobią, ale już jeżeli chodzi o kobiece rzeczy to nie kupią - podpaski, golarki 😒
Pamiętam, że jak pierwszy raz go poprosiłam o podpaski to miał nieco zmieszaną minę z wyrazem "ale ale nie możesz Ty sobie tego kupić" 😅 a teraz już Wkładki nie są mu straszne 😅
 
Moj już tak często robi zakupy (przed ciąża pracowałam dyżurami, w tym połowa nocek i on często robił zakupy), ze spożywcze to z zamkniętymi oczami robi. Jaja są jak ma kupić np. Kulkę do pach albo wkładki higieniczne - zawsze kupuje je na „kolor” i jak w jakimś sklepie są dwie marki wkładek lub kulki o tym samym kolorze to wysyła mi zdjęcie wieeeelkiej półki sklepowej z dopiskiem „który?” 😂
No mój ostatnio wkładek nie ogarnął, pokazałam mu opakowanie w domu. Powiedział że nie był takich 😆 a ja to trzeba było wziąć inne. To już go przerosło, ale myślę że do pocwiczenia. Nie wstydzi się robić takich zakupów.
 
Mąż nie chce iść na spacerek? 😁 My chodzimy, ale tylko w moje „dobre dni” (czyli nie bolące) i na krótko, bo po 20 min wszystko ciągnie 🙄
Ja uwielbiam samotne spacery w swojej wiosce z psem 😍 Ale mąż mnie nie puści samej, i w sumie słusznie, bo nigdy nie wiadomo
Za późno wraca z pracy żeby jeszcze iść na spacer :)

To w nocy mamy identycznie :) też mam rogala ale zanim się ukoze i przekręce to już jestem rozbudzona, uda mi się zasnąć to muszę znowu wstać do toalety 😏 w dzień mam drzemkę jedna ale ogólnie leżę na kanapie pod kocem pół dnia i wstaje tylko na jedzenie :)
W szpitalu i tak będzie jasno i głośno, więc światło raczej bdziecka nie obudzi :) u nas było ciągle zapalone, a i tak ciągle ktoś się kręcił. Dziecko spało, gorzej ze mną ;)
Właśnie też mnie zaskoczyła tym pomysłem ale rodziła tam gdzie ja więc myślę że wie co mówi :)
 
Mąż bardzo wspiera, chociaz tez wiem ze jest mu ciężko. Na sama myśl ze mam siedzieć na tej patologii ciąży niewiadomo ile, bez odwiedzin to chce mi się płakać :( Z drugiej strony jak jutro pojadę znowu nie będzie miejsca to chyba wyjdę z siebie. Zawsze w tych szpitalach jakiś problem :/
Kochana, ja juz na patologii siedzę drugi tydzień i myśle sobie, że albo urodzę na dniach albo tutaj zwariuję. Dlatego bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, żeby u Ciebie było lepiej niż u mnie 😊
Ja jestem po 2 probie indukcji oksytocyna. Skutek taki sam jak po pierwszej czyli zaden. Jedyne co sie zmienilo to moje samopoczucie, wrocilam i zaczelam plakac jak dziecko. Bo jestem wykonczona psychicznie. To kompletnie nic na mnie nie dziala a oni czaruja i czaruja. Zadne baloniki, masowanie szyjki, oksytocyna. Nic kompletnie. Teraz czekam na decyzje czy nastepna proba dzis czy jutro bo do trzech razy sztuka (bezsensu kompletnie jak zadna poprzednia nawet pol skurczu nie przyniosla) ale widac musza sie troche poznecac zanim mnie łaskawie pokroja po tygodniu meczarni. Z tego miejsca moge tylko podziekowac calemu systemowi ktory sprawil, ze teraz juz na pewno nigdy nie zdecyduje sie na drugie dziecko bo to by sie dla mnie chyba skonczylo w psychiatryku.
Jak to przeczytałam, to pomyślałam, że nie jestem sama. Ja też już po dwóch próbach, tylko teraz juz chyba nie zamierzają nic robić i tylko mowią, żeby czekać na samoistne rozwiązanie. Mimo, że dziecko spore, miednica za wąska, a przecież mały cały czas rośnie.
I mam bardzo podobne myśli do Twoich, że raczej na kolejne dziecko się nie zdecyduje, bo co innego mieć ciąże bezproblemową od początku do końca, a co innego użerać się z służbą zdrowia, która traktuje Cie jak wariatke bo martwisz się o własne dziecko. Jeden wielki dramat.
 
reklama
@Zagadka19 w którym tc jesteś i ile ma już mały wagowo?
Przerażają mnie takie historie 😕 Zamiast pomóc rozkręcić poród to podadzą dwa czy trzy razy oxy i jak nic nie ruszy to czekamy dalej…Cudowne podejście cholera.
A dlaczego tak długo leżysz na patologii?
 
Do góry