Grudniowe mamy 2021

[Patiiii]

Tak się cieszę ze większość z nas zobaczyła serduszka i nie ma większych jak na razie problemów
Na to wychodzi ze już dość złego i teraz tylko rośniemy

Co tam u Ciebie mam nadzieje ze już tylko lepiej ?

 

[gusia1]

Uuufff ale mnie dziś lekarz uspokoił! Mam się nie martwić ta tarczycą, trochę mnie moja lekarka nastraszyla... mówi, ze jak tsh jest leczone to bez problemu, problem byłby gdybym nie leczyła wcale przez cała ciąże, a tak to brać leki i się nie stresować poza tym mówi, ze zawsze z synevo ma zawyżone wyniki tarczycy w porównaniu z innymi laboratoriami, wszędzie podobne wyniki tylko synevo wyżej. Jest mały guzek ale nim tez się nie przejmować. Udało mi się go namówić na usg dopochwowe i jest pęcherzyk zoltkowy wiec lada moment będzie zarodek dziś z usg 5+5 wiec rośnie szybciutko kamień z serca

 

[patka94]

Ja się stresuje bo byłam wczoraj na badaniach krwi i moczu wszystkie wyniki już mam ale mocz jak by zaginął. A jutro wizyta. Cieszę się że glukozę mam w nomie bo odstawiłam Metformine a bez niej różnie to bywa. I TSH nawet w normie bo 1,9 wgl takich wyników jak teraz nie miałam nigdy . Cieszę się że już dużo z Was zobaczyła serduszka mam nadzieję, że i ja jutro zobaczę

 

[panna_panda]

Uuufff ale mnie dziś lekarz uspokoił! Mam się nie martwić ta tarczycą, trochę mnie moja lekarka nastraszyla... mówi, ze jak tsh jest leczone to bez problemu, problem byłby gdybym nie leczyła wcale przez cała ciąże, a tak to brać leki i się nie stresować poza tym mówi, ze zawsze z synevo ma zawyżone wyniki tarczycy w porównaniu z innymi laboratoriami, wszędzie podobne wyniki tylko synevo wyżej. Jest mały guzek ale nim tez się nie przejmować. Udało mi się go namówić na usg dopochwowe i jest pęcherzyk zoltkowy wiec lada moment będzie zarodek dziś z usg 5+5 wiec rośnie szybciutko kamień z serca

A przypomnisz jakie miałaś TSH? nie mogę znaleźć posta
Ja właśnie dziś dostałam wyniki TSH i wynosi 4,2, co mnie dziwi, bo jeszcze miesiąc temu miałam wyniki w normie. To możliwe, żeby w ciąży wzrosło? Czekam teraz na komentarz lekarki w systemie i zobaczę co dalej

 

[Mood]

Hej hej ja już po wizycie wszystko u nas dobrze bąbel ma 13mm i pięknie bije serduszkoTrzymamy kciuki za resztę wizyt

Bardzo się ciesze!
który tydzień i dzień?

 

[Ewelina:)]

Uuufff ale mnie dziś lekarz uspokoił! Mam się nie martwić ta tarczycą, trochę mnie moja lekarka nastraszyla... mówi, ze jak tsh jest leczone to bez problemu, problem byłby gdybym nie leczyła wcale przez cała ciąże, a tak to brać leki i się nie stresować poza tym mówi, ze zawsze z synevo ma zawyżone wyniki tarczycy w porównaniu z innymi laboratoriami, wszędzie podobne wyniki tylko synevo wyżej. Jest mały guzek ale nim tez się nie przejmować. Udało mi się go namówić na usg dopochwowe i jest pęcherzyk zoltkowy [emoji7] wiec lada moment będzie zarodek dziś z usg 5+5 wiec rośnie szybciutko [emoji7] kamień z serca

Mnie się wydaje że wystraszyła cię nie trochę, a bardzo. No kurde, jak można mówić kobiecie że grozi jej poronienie albo uszkodzony płód gdy nie ma się sprawdzonej wiedzy w tym temacie... Bardzo się cieszę że wszystko w porządku [emoji3590]

 

[Nikiniki]

Bardzo się ciesze!
który tydzień i dzień?

7+3

 

[gusia1]

A przypomnisz jakie miałaś TSH? nie mogę znaleźć posta
Ja właśnie dziś dostałam wyniki TSH i wynosi 4,2, co mnie dziwi, bo jeszcze miesiąc temu miałam wyniki w normie. To możliwe, żeby w ciąży wzrosło? Czekam teraz na komentarz lekarki w systemie i zobaczę co dalej

W ciągu tygodnia miałam co 2 dni badane 2,32 -> 3,98 -> ok. 3,50 ( nie mam dokładnego pod ręka teraz wyniku), po weekendzie w poniedziałek 6,61 a wczoraj 4,53. Endokrynolog mi dziś tłumaczył, ze wzrost bety powoduje wzrost tsh.

 

[panna_panda]

W ciągu tygodnia miałam co 2 dni badane 2,32 -> 3,98 -> ok. 3,50 ( nie mam dokładnego pod ręka teraz wyniku), po weekendzie w poniedziałek 6,61 a wczoraj 4,53. Endokrynolog mi dziś tłumaczył, ze wzrost bety powoduje wzrost tsh.

To by sie zgadzalo, bo w pon miałam betę ok. 8 000 a dziś już ponad 17 000. Dzięki, poczekam co powie lekarz i staram się nie stresować zawczasu

 

[gusia1]

Mnie się wydaje że wystraszyła cię nie trochę, a bardzo. No kurde, jak można mówić kobiecie że grozi jej poronienie albo uszkodzony płód gdy nie ma się sprawdzonej wiedzy w tym temacie... Bardzo się cieszę że wszystko w porządku [emoji3590]

Cieszę się, ze ten mnie dziś uspokoił i ze dał się namówić na usg ginekologiczne i jest pęcherzyk zoltkowy a to oznacza ze nie jest puste jajo dla mnie to duże uspokojenie. Następne usg 10.05 u mojej i zobaczymy już powinno być wszystko ładnie widać