Cześć dziewczyny
Byłam wczoraj u lekarza - trochę za wcześnie, bo 5t4d, ale miałam objawy zapalenia więc postanowiłam pójść wcześniej. Faktycznie załapałam mały stan zapalny i dostałam globulki Pimafucin 6 sztuk - lekarz mówi, że są bezpieczne dla kobiet w ciąży. Na USG widać pęcherzyk i jakby delikatne ciałko żółte - lekarz mówi, że ciąża młodsza i zarodka jeszcze nie ma, kazał mi przyjść za tydzień. Dodatkowo na lewym jajniku zauważył mały torbiel. 5 miesięcy temu byłam u lekarza na standardowym przeglądzie i było wszystko okej, lekarz mówił aby się tym nie przejmować i do obserwacji, z tego co widzę nie które z was też mają. Bety nie kazał mi powtarzać na tym etapie tylko trzeba zrobić USG za tydzień - mam ogromną nadzieje, że wszystko będzie ok i zobaczę zarodek