reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2021

Paradoksalna - Kaja, piękne imię 😍
A kiedy należy zacząć pic ten napar z liści malin??🤔 chyba tez się skuszę.
Co do seksu to już widzę jak będę miała ochotę i sile z takim dużym brzuchem 😂 dodatkowo od 5mc leci siara i leci, już nie pamietam jak to jest chodzić i spać bez stanika.
Z tymi wizualizacjami mnie zachęciłas…Dałaś mi do myślenia, ze ja codziennie tylko w myślach mam słowa „jezu zaraz grudzień, poród tuż tuż, nie dam rady, wykończą mnie na porodówce, boje się bólu, pewnie będę się męczyć całymi dniami, młody mnie rozerwie zanim wyjdzie itp. Wiec nie dziwota, ze jak się sama nakręcam to strach i panika rośnie i rośnie 🙄 Ciagle odpycham od siebie książki i filmy o porodzie, bo nie czuje się gotowa…ale cholera czas ucieka i wole byś świadoma co może się zdarzyć, co jest normalne i nie należy się stresować a kiedy reagować. Dzięki 😊 Wezmę sie najpierw za kreowanie pozytywnych emocji i myśli 😊
super 😊 pozytywne myśli są bardzo ważne! Kobiety rodzą od tysięcy lat, medycyna też wystrzeliła mocno do przodu więc porody są znacznie bezpieczniejsze nawet jak pojawiają się jakieś kompilacje, dobrze jest przygotować ciało i tkanki do porodu :) mówi się, że herbatę z liści malin (ja stacjonarnie nigdzie nie znalazłam, zamawiałam na Gemini przy okazji innych zakupów aptecznych) olej z wiesiołka i daktyle tak od skończonego 36tc, żeby brać, ale zdania są różne bo te rzeczy same z siebie nie przyspieszają terminu porodu, one mają ten poród usprawnić :) obecnie jestem w 33+5 i sobie powolutku zaczynam z tym (najpierw mimo wszystko najlepiej omówić z lekarzem czy położną i dostać od nic zielone światło, nic na własną rękę) co 2-3 dni piję herbatę słabszą niż zalecają na opakowaniu, co pare dni łykam jedną kapsułkę z wiesiołkiem i jem sobie 2 daktyle dziennie, żeby do smaku się przyzwyczaić i jak dobije do tego 36 tc to dwa razy dziennie herbatą z liści malin już mocniejsza, 3x2 dziennie kapsułki z wiesiołka i 7 daktyli dziennie. Do tego kupiłam sobie balonik annibal, zobaczymy jak mi wyjdzie ćwiczenie z nim... na pewno trzeba ściśle trzymać się tego co w instrukcji bo inaczej może bardziej zaszkodzić niż pomóc... Tak więc zobaczymy. Polecam na YT profil położnej Joanny Mróz, na ig profil zaufaj położnej i jeśli jesteś gotowa na ostrą jazdę bez trzymanki to ten profil co wysłałam link wyżej ale tam to można się przerazić i popłakać z nerwów 🙈 ja osobiście uwielbiam chociaż mnie to stresuje bo wiem jak to wygląda i co mnie czeka 😅🙈🙈💪
 
reklama
A propos przygotowania do porodu to czytałam że dobrze jest robić masaż krocza np. olejem z migdałów ale boje się że coś zrobię źle. Tak samo jak boje się tych ćwiczeń z YT bo nie mam pewności że wykonuje je poprawnie. Więc ostatecznie nie robię nic 😩

Czytałam także że dobrze jest zacząć oddychać przepona.
Wy robicie któreś z tych rzeczy ?
 
@Paradoksalna a powiedz coś więcej o tym oddechu. W necie.mozna przeczytać różne rzeczy ale chciałabym żebys powiedziała jak wyglądało to z Twojej perspektywy Jako osoby, która już to przeżyła :)
 
A propos przygotowania do porodu to czytałam że dobrze jest robić masaż krocza np. olejem z migdałów ale boje się że coś zrobię źle. Tak samo jak boje się tych ćwiczeń z YT bo nie mam pewności że wykonuje je poprawnie. Więc ostatecznie nie robię nic 😩

Czytałam także że dobrze jest zacząć oddychać przepona.
Wy robicie któreś z tych rzeczy ?
ja właśnie zamiast masazu chce spróbować z tym balonikiem, trochę jest przerażający i wielki ale jak będzie boleć to przestanę... Co do ćwiczeń oddechowych to robię, ćwiczę oddech ten żebrowy, ćwiczę też kręcenie biodrami na piłce i to tyle, do tego te specyfiki co wcześniej wymieniałam też ładnie przygotowują organizm i tkanki na poród naturalny :)
 
super 😊 pozytywne myśli są bardzo ważne! Kobiety rodzą od tysięcy lat, medycyna też wystrzeliła mocno do przodu więc porody są znacznie bezpieczniejsze nawet jak pojawiają się jakieś kompilacje, dobrze jest przygotować ciało i tkanki do porodu :) mówi się, że herbatę z liści malin (ja stacjonarnie nigdzie nie znalazłam, zamawiałam na Gemini przy okazji innych zakupów aptecznych) olej z wiesiołka i daktyle tak od skończonego 36tc, żeby brać, ale zdania są różne bo te rzeczy same z siebie nie przyspieszają terminu porodu, one mają ten poród usprawnić :) obecnie jestem w 33+5 i sobie powolutku zaczynam z tym (najpierw mimo wszystko najlepiej omówić z lekarzem czy położną i dostać od nic zielone światło, nic na własną rękę) co 2-3 dni piję herbatę słabszą niż zalecają na opakowaniu, co pare dni łykam jedną kapsułkę z wiesiołkiem i jem sobie 2 daktyle dziennie, żeby do smaku się przyzwyczaić i jak dobije do tego 36 tc to dwa razy dziennie herbatą z liści malin już mocniejsza, 3x2 dziennie kapsułki z wiesiołka i 7 daktyli dziennie. Do tego kupiłam sobie balonik annibal, zobaczymy jak mi wyjdzie ćwiczenie z nim... na pewno trzeba ściśle trzymać się tego co w instrukcji bo inaczej może bardziej zaszkodzić niż pomóc... Tak więc zobaczymy. Polecam na YT profil położnej Joanny Mróz, na ig profil zaufaj położnej i jeśli jesteś gotowa na ostrą jazdę bez trzymanki to ten profil co wysłałam link wyżej ale tam to można się przerazić i popłakać z nerwów 🙈 ja osobiście uwielbiam chociaż mnie to stresuje bo wiem jak to wygląda i co mnie czeka 😅🙈🙈💪
Ten balonik to jest ten sam co dają na porodówce by wywołać rozwarcie?
Widzę, ze ty ładnie obeznana jesteś w temacie 😁 zapisze sobie i ten balonik, i te liście malin, olej z wiesiołka i pogadam z moja polozna co ona na to, od którego tc mogę to robić 🙄 Mam ginekologa faceta wiec znając jego pewnie nie zrozumie na co mnie to wszystko 😂
 
Tez chciałam zapytać właśnie o ten masaż krocza 🤔 Gdzieś czytałam, ze lepiej nawilżyć jakimś olejkiem palec, ale się boje, ze dostanę jakiejś infekcji wiec to tez popytam polozna 😁 Muszę zacząć ćwiczyć mięśnie kegla w końcu 🤦‍♀️ Oddech z przepony muszę sobie powtórzyć, bo podobno tak się oddycha w ciąży….eh, moja polozna będzie miala mnie dość od tych pytań 😂
 
Ja przed pierwszym porodem zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, nawet nie wiedziałam jak wyglądają skurcze. Robiłam masaż krocza, ale u mnie chyba nie przyniósł efektu bo i tak byłam nacinania. Ogólnie miałam szybki poród, od pierwszych skurczy do narodzin córeczki minęły 4,5 h. niestety popękała mi też szyjka i szczerze powiem że gorzej od bólu porodowego wspominam szycie. Musieli wołać anestezjologia i mnie usypiać bo nie dałam się dotknąć 😃 i jak myślę o kolejnym porodzie to właśnie najbardziej boje się takich rzeczy, w tym wywoływania bo w większości przypadków kończy się i tak cc a człowiek jest bardziej wymęczony, wiec liczę że tym razem również zacznie się samo 😉
 
Tez chciałam zapytać właśnie o ten masaż krocza 🤔 Gdzieś czytałam, ze lepiej nawilżyć jakimś olejkiem palec, ale się boje, ze dostanę jakiejś infekcji wiec to tez popytam polozna 😁 Muszę zacząć ćwiczyć mięśnie kegla w końcu 🤦‍♀️ Oddech z przepony muszę sobie powtórzyć, bo podobno tak się oddycha w ciąży….eh, moja polozna będzie miala mnie dość od tych pytań 😂
Właśnie ja się boje ze będę źle ćwiczyć te mięśnie i narobię więcej szkód niż pożytku. Ciężko wyczuć z filmików czy dobrze się robi 😜
 
reklama
Ja przed pierwszym porodem zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, nawet nie wiedziałam jak wyglądają skurcze. Robiłam masaż krocza, ale u mnie chyba nie przyniósł efektu bo i tak byłam nacinania. Ogólnie miałam szybki poród, od pierwszych skurczy do narodzin córeczki minęły 4,5 h. niestety popękała mi też szyjka i szczerze powiem że gorzej od bólu porodowego wspominam szycie. Musieli wołać anestezjologia i mnie usypiać bo nie dałam się dotknąć 😃 i jak myślę o kolejnym porodzie to właśnie najbardziej boje się takich rzeczy, w tym wywoływania bo w większości przypadków kończy się i tak cc a człowiek jest bardziej wymęczony, wiec liczę że tym razem również zacznie się samo 😉
Oj to miałaś przeżycia ... Ale pomyśl że drugi raz się to nie powtórzy i teraz będzie ok :)

Ja boje się że nie będę umiała nawet przeć właściwie albo będę parła w złym momencie (wiem położna mówi ale w tej panice mogę wszystko pomieszać )
 
Do góry