Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
super pozytywne myśli są bardzo ważne! Kobiety rodzą od tysięcy lat, medycyna też wystrzeliła mocno do przodu więc porody są znacznie bezpieczniejsze nawet jak pojawiają się jakieś kompilacje, dobrze jest przygotować ciało i tkanki do porodu mówi się, że herbatę z liści malin (ja stacjonarnie nigdzie nie znalazłam, zamawiałam na Gemini przy okazji innych zakupów aptecznych) olej z wiesiołka i daktyle tak od skończonego 36tc, żeby brać, ale zdania są różne bo te rzeczy same z siebie nie przyspieszają terminu porodu, one mają ten poród usprawnić obecnie jestem w 33+5 i sobie powolutku zaczynam z tym (najpierw mimo wszystko najlepiej omówić z lekarzem czy położną i dostać od nic zielone światło, nic na własną rękę) co 2-3 dni piję herbatę słabszą niż zalecają na opakowaniu, co pare dni łykam jedną kapsułkę z wiesiołkiem i jem sobie 2 daktyle dziennie, żeby do smaku się przyzwyczaić i jak dobije do tego 36 tc to dwa razy dziennie herbatą z liści malin już mocniejsza, 3x2 dziennie kapsułki z wiesiołka i 7 daktyli dziennie. Do tego kupiłam sobie balonik annibal, zobaczymy jak mi wyjdzie ćwiczenie z nim... na pewno trzeba ściśle trzymać się tego co w instrukcji bo inaczej może bardziej zaszkodzić niż pomóc... Tak więc zobaczymy. Polecam na YT profil położnej Joanny Mróz, na ig profil zaufaj położnej i jeśli jesteś gotowa na ostrą jazdę bez trzymanki to ten profil co wysłałam link wyżej ale tam to można się przerazić i popłakać z nerwów ja osobiście uwielbiam chociaż mnie to stresuje bo wiem jak to wygląda i co mnie czekaParadoksalna - Kaja, piękne imię
A kiedy należy zacząć pic ten napar z liści malin?? chyba tez się skuszę.
Co do seksu to już widzę jak będę miała ochotę i sile z takim dużym brzuchem dodatkowo od 5mc leci siara i leci, już nie pamietam jak to jest chodzić i spać bez stanika.
Z tymi wizualizacjami mnie zachęciłas…Dałaś mi do myślenia, ze ja codziennie tylko w myślach mam słowa „jezu zaraz grudzień, poród tuż tuż, nie dam rady, wykończą mnie na porodówce, boje się bólu, pewnie będę się męczyć całymi dniami, młody mnie rozerwie zanim wyjdzie itp. Wiec nie dziwota, ze jak się sama nakręcam to strach i panika rośnie i rośnie Ciagle odpycham od siebie książki i filmy o porodzie, bo nie czuje się gotowa…ale cholera czas ucieka i wole byś świadoma co może się zdarzyć, co jest normalne i nie należy się stresować a kiedy reagować. Dzięki Wezmę sie najpierw za kreowanie pozytywnych emocji i myśli