Tinulka
Moderator
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2021
- Postów
- 5 703
Ja też mieszkam z teściową która jest jak wrzód na tyłku. Z tym że mój mąż krótko ja trzyma. Mamy osobne wejścia i ogólnie wszystko oddzielnie. Poza kotłownią i podwórkiem. Czasem przyjdzie do nas na górę i mnie wkurzy ale ja się z nią nie patyczkuje. Nie daje sobą rządzić. Ale chciałbym mieszkać oddzielnie. U nas z przeprowadzka byłby problem. Mąż ma gospodarstwo i dookoła budynki gospodarczej na maszyny i zwierzęta. Teraz mamy tylko kucyka, dwie kozy, 30 królików, dwa psy i dwa koty i oczywiście drób.
Kiedyś hodowaliśmy bydło ale nie dawaliśmy rady bo oboje pracujemy na etacie.
Kiedyś hodowaliśmy bydło ale nie dawaliśmy rady bo oboje pracujemy na etacie.