Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W którym tygodniu dowiedziałaś że to jest puste jajo? Miałaś objawy ciążowe?Super wiesci
Nie martwcie sie plamieniami, nie zawsze one zwiastuja cos zlego. Ja majac puste jajo plodowe nie plamilam wogole, beta przyrastala prawidlowo, byl to dla mnie i dla meza duzy szok bo mowilam ze skoro tak jest to wszystko jest ok, nie moglam w to uwierzyc.
wstyd mi za siebie, ale nie mogę się opanować, tak mnie mdli i jedyne co chce jeść to właśnie to...
No dokładnie
Wiem jak to jest . Wkurzające to jest, że muszę coś zjeść konkretnego inaczej mnie mdli..Mam taka ochotę na frytki i McDonalda ze właśnie zamowilam cheesburgera i ziemniaczki z sosem
Chce żyć w spokoju w ciąży a nie ciągle się zamartwiać..Cieszę się, ale jeszcze tyle przed nami 
czy któraś z Was tak ma jak sobie radzicie ?
Ja szczerze mówiąc Cały czas jestem przerażona, bo synek jest jeszcze mały i potrzebuje dużo uwagi, szczególnie ostatnio... Boję się że z dwójką po prostu sobie nie poradzę i zaniedbam synkaDopada mnie jakaś depresja, jakieś myśli że nie dam rady że już nigdy nie będzie tak samo boję się czy wszystko będzie dobrze. Przypomniało mi się jak ciężko było mi z jednym dzieckiem na początku a teraz muszę dać radę z dwójką
To Cię pociesza pomysls sobie że ja będę miała 3 dzieci jak urodze to będą mieli 7 lat rok i 4 mc no i maluszekDopada mnie jakaś depresja, jakieś myśli że nie dam rady że już nigdy nie będzie tak samo boję się czy wszystko będzie dobrze. Przypomniało mi się jak ciężko było mi z jednym dzieckiem na początku a teraz muszę dać radę z dwójką
to dopiero będzie jazda . I cały tydzień jestem sama . Mąż przyjeżdża tylko na wekend. Także kochana nie będzie tak źle A pozatym my kobitki że wszystkim damy radęJa miałam takie myśli od kiedy zobaczyłam test straszna obawa jak sobie poradzę jako będę mamą ,czy to oby nie za wcześnie ,wczoraj jak dostałam plamienia szybko sobie uświadomiłam jak bardzo chce tego maleństwa,chodziłam cały dzień i mówiłam „będzie dobrze maluchu ,jesteśmy w tym razem „nie miałam pojęcia jaki to stresujący i ciężki czas szczególnie ten początekDopada mnie jakaś depresja, jakieś myśli że nie dam rady że już nigdy nie będzie tak samo boję się czy wszystko będzie dobrze. Przypomniało mi się jak ciężko było mi z jednym dzieckiem na początku a teraz muszę dać radę z dwójką
Ja też tak mam, że często się stresuję, martwię, że coś stanie się po drodze. Teraz w ogóle jak zobaczyłam, że pusty pęcherzyk może dawać fałszywe objawy, to też czuję lekki niepokój. Pojutrze wszystko się wyjaśni .
w 9 +kilka dni mialam pierwsza wizyte bo bylo brak terminow, oczywiscie doktor na nfz nie zrobil mi usg i umowilam sie z nim w ten sam dzien prywatnie w innej przychodni i tam jak zrobil usg to nic nie bylo, na nastepny dzien szpital, znowu usg, beta itd usg robila jeszcze jedna doktorka bo ja chcialam byc pewna ze na 100% nie ma nic, mialam tez krwiaka lekarz mowil ze on mogl "zjesc" dziecko. W szpitalu juz tego przyrostu bylo bardzo nie wiele wiec tabletki, a ze nie usunelo sie wszystko to jeszcze zabieg lyzeczkowania ma drugi dzien wyszlam do domu bo bylam slaba psychicznie i lekarz mnie nie wypuscil zaraz po zabiegu. Ale sie rozpisalam, wybaczcie
