Es.jot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2021
- Postów
- 380
Mnie podbrzusze nie, ale w nocy pojawiają się jakby skórcze tak w środku, nie wiem czy to normalne?A pobolewa was podbrzusze? Bierzecie nospe?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mnie podbrzusze nie, ale w nocy pojawiają się jakby skórcze tak w środku, nie wiem czy to normalne?A pobolewa was podbrzusze? Bierzecie nospe?
mnie boli podbrzusze jak za długo siedzę. W pracy nikt nie wie więc muszę wyglądać jakbym pracowała normalnie. Czy nie uciskają Was portki na wysokości podbrzusza? W domu to sobie rozpinam guzik ale w pracy nie.Mnie podbrzusze nie, ale w nocy pojawiają się jakby skórcze tak w środku, nie wiem czy to normalne?
Tak, dlatego nie noszę już wszystkich spodni. Wczoraj nawet kupiłam sobie dżinsy na gumce. Noszę te najbardziej wygodne.mnie boli podbrzusze jak za długo siedzę. W pracy nikt nie wie więc muszę wyglądać jakbym pracowała normalnie. Czy nie uciskają Was portki na wysokości podbrzusza? W domu to sobie rozpinam guzik ale w pracy nie.
Ja do badania połówkowego wszystkim gadałam że będzie Antek, nie wiem skąd mi się to wzięło. Zawsze marzyłam o córeczce ale jakoś w ciąży czułam że chłopak i nie przyjmowałam wiadomości ze może być inaczej. Jaka była moją radość gdy gin mi wtedy powiedział " widzę pęcherz moczowy i macicę, wie pani co to oznacza, że to będzie dziewczynka" ale się cieszyłam, mąż trochę mniej bo liczył na chłopca.Dzień dobry Wam!
No nie mogę... zawsze byłam śpiochem, potrafiłam spać 9-10 godzin a teraz kładę się blisko 24 i wstaje przed 7 i jestem wyspana! xD
Snilo mi się, ze będę mieć synka ciekawe czy się sprawdzi, chciała bym, żeby tak było, córeczkę już mam i jest cudowna, przydał by się chłopiec, ale z dziewczynki tez będę się cieszyć i ukochał tak samo, ale jak w pierwszej ciąży mialam od początku silne przeczucie, ze będzie dziewczynka i się sprawdziło, teraz mam silne przeczucie, ze będzie chłopiec, no naprawdę ciekawe czy się tym razem tez sprawdzi. A Wy macie jakieś przeczucie, miałyście w poprzednich ciążach?
Ja akurat pracuje zdalnie więc przybieram stroje i pozycje jakie mi wygodne, może kochana zaopatrz się w coś wygodniejszego?mnie boli podbrzusze jak za długo siedzę. W pracy nikt nie wie więc muszę wyglądać jakbym pracowała normalnie. Czy nie uciskają Was portki na wysokości podbrzusza? W domu to sobie rozpinam guzik ale w pracy nie.
u mnie wie tylko maz powiemy wszystkim jak zobacze na usg ze wszystko jest dobrzeczy Wasze rodziny już wiedzą o ciąży? U mnie dopiero 6 tydzien i nikt nie wie. Nasza córka ma 12 lat i nikt się nie spodziewał że coś takiego może się wydarzyć.
A próbowałaś sok z żurawiny z wodą ? Ja wczoraj kupiłam bo nie dawałam rady i pomógł !Ja zaczęłam dzień oczywiście od mdłości które towarzyszą mi 24 na dobę na szczęście bez wymiotów jak narazie. Nie wspomnę o tym że ciągle czuję głód a jak już coś jem to ledwo bo mam wrażenie że od razu to zwróce kiedy to się skończy bo mam już dość.
U mnie najbliższa rodzina Czyli: Tata, Babcia, Teściowa, Córa no i oczywiście T wiedzą, n Ie wytrzymałam, a Córa wie bo od początku słyszała nasze rozmowy ale tez wie, ze wszystko może się wydarzyć i żeby się bardzo nie nastawiała. No i moja Przyjaciółka też wie. Jak nie wyjdzie to trudno no, będzie bolało ale wiem, ze wszyscy mnie utulą do serca w razie co i dadzą potrzebne wsparcie. Reszta rodziny i znajomi dowiedzą się po pierwszym usg jak będzie serduszko bijące
No ja jestem ciekawa co będzie nie mniej ukocham tak samo mocno i będę tak samo szczęśliwaJa do badania połówkowego wszystkim gadałam że będzie Antek, nie wiem skąd mi się to wzięło. Zawsze marzyłam o córeczce ale jakoś w ciąży czułam że chłopak i nie przyjmowałam wiadomości ze może być inaczej. Jaka była moją radość gdy gin mi wtedy powiedział " widzę pęcherz moczowy i macicę, wie pani co to oznacza, że to będzie dziewczynka" ale się cieszyłam, mąż trochę mniej bo liczył na chłopca.
Teraz wiadomo najważniejsze żeby się udało donosić ciążę i żeby bąbel był zdrowy, ale tak po cichu marzę o kolejnej dziewczynce. W rodzinie same chłopaki więc przy większych spotkaniach Gabrsia taka samotna. Ale jak pisałam co by nie było pokocham jak swoje
Mamy już propozycję imion
ja też na zdalce trochę tęskno za ludźmi z robo ale przynajmniej teraz tak jest wygodniejJa akurat pracuje zdalnie więc przybieram stroje i pozycje jakie mi wygodne, może kochana zaopatrz się w coś wygodniejszego?