reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Jak często robicie Beta HCG? Czy tylko ja jestem nienormalna że najchętniej robiłabym co 2 dzień?
Robilam 4 razy. 1szy w dzień testu - 33. W pon -322 środa - 544 (68% przyrost) więc zrobiłam też dzisiaj - 1050 (86% przyrost). Więcej nie robię. Dziś też bym już nie robiła jakby ten środowy przyrost był większy, ale ze ostatnią ciążę straciłam to wolę sprawdzać.
 
reklama
A daj spokój. Jednej się oberwalo bo zapytała czy ma fajny pomysł jak przekazać facetowi o ciąży I wrzuciłam zdjęcie pudełka z małymi body, skarpetkami i testem. Tak po niej pojechały że aż żal.... Dowiedziała się przy okazji że ma się tak nie cieszyć i nie kupować ciuszkow bo jeszcze może porobić.... Szkoda słów totalnie. To chyba na lutowych albo marcowych "2cj kreskach" było. Po czym laski walnely focha i założyły grupę prywatną- i dobrze jak sobie nie radzą ze szczęściem innych to niech się na nie nie narażają. Zupełnie się nie przejmuj. To frustracja przemawia przez niektóre, zawiść i żal.
Mi jedna z sarkazmem napisała, ze podziwia mńie, ze tak się cieszę z dwóch kresek po tylu biochemach ile miałam i że ja nie mam problemu z zajściem w ciąże tylko z utrzymaniem jej... kosmos
 
No szkoda słów na takie coś...
A jak dziś na innej grupie dla staraczek które już mają dzieci ( gdzie de facto udzielają się cały czas babeczki co już zaszly w ciążę) pojawiła się jedna z tych niemiłych i znowu naskoczyła na mnie to podziękowałam, trudno, chciała bym śledzić losy niektorych dziewczyn, ale jak nie mogę się odezwać to wole nawet nie obserwować, szkoda nerwów, gra nie warta świeczki.

No dobra, już mi lepiej, wywaliłam z siebie ten żal, zakopałam i idziemy do przodu :)
 
reklama
Do góry