reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2021

reklama
Tak sobie Was czytam i chyba trochę Wam zazdroszczę tej radości 🤷 Pragnęłam maleństwa przez kilka lat...20 miesięcy starań i zaczęłam sobie w końcu tłumaczyć, że nie potrzebuje dzieci do szczęścia... Zrobiłam plan na ten rok, powoli realizacja i nagle z planu nici, mimo pracy w zakładzie już 2,5 roku kończę umowę w maju (10tydzien) ... Nie mam pojęcia, czy pogadać uczciwie, czy się ukrywać 🤷 praca w dużej części fizyczna...niby pracuje z mężem i wiem, że będzie robił wszystko, żeby mnie odciążyć ale co ? Nagle ja Zosia samosia dam radę dźwignąć, będę czekać na męża ? 🤷 I że niby nikt się nie domyśli ? A co jak będą mdłości ? Mamy takie smrodki czasami, że już się boję 🤦 i jak tu się cieszyć ciążą ☹️ Wiem, że jak kiedyś zobaczę bijące serduszko to rozłoży mnie na łopatki ale teraz jestem tym wszystkim podłamana...i pewnie hormony robią swoje 🤷 dzisiaj beta 1830, także krasnoludek rośnie
 
Hej Dziewczyny! Jest mnie tu niewiele, ale mam taki koszmarny tydzień, że głowa mała. Wchodzę i podczytuje tylko żeby być w miarę z wami na bieżąco. Dzisiaj zaliczyłam awaryjną pierwszą wizytę, bo zaczęłam plamić. Na szczęście jest w porządku, było widać pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Za tydzień kolejna i mam nadzieję na serducho ;).
Co do wieku, to jestem z grupy tych starszych bo rocznik 84, druga ciąża.
Dobrej nocy!
 
Zaczynamy z podobna waga ;) dziś się zastanawiałam czy na USG się przebija przez mój tłuszcz na brzuchu żeby było coś widać ;p
ja mam 180 wzrostu i ostatnio jak się ważyłam to było 84. Teraz boję się myśleć ile, bo już mam wrażenie, że spuchłam. A same cycki to chyba po +2 kg na jeden 🤣 martwię się tym ważeniem u położnej. Miałam kiedyś anoreksje i dużo wysyłki włożyłam w to żeby jeść normalnie i nie ważyć się maniakalnie..
 
Ech, wieczory są najgorsze jeśli chodzi o ból, plecy mintaj wtedy dokuczają i dolegliwości kłujący ciągnące tez właśnie głównie wieczorem czuje... Tez tak macie, czy mam się niepokoić, ze tylko wieczorami czuje te bóle?
W zeszl tygodniu miałam takie ciągnięcie w jednym boku i bolało mnie wieczorami ale temu że intensywnie pracowałam, w tym tygodniu trochę odpuściłam i nie pracuje ponad siły więc nie boli.
 
reklama
Tak sobie Was czytam i chyba trochę Wam zazdroszczę tej radości 🤷 Pragnęłam maleństwa przez kilka lat...20 miesięcy starań i zaczęłam sobie w końcu tłumaczyć, że nie potrzebuje dzieci do szczęścia... Zrobiłam plan na ten rok, powoli realizacja i nagle z planu nici, mimo pracy w zakładzie już 2,5 roku kończę umowę w maju (10tydzien) ... Nie mam pojęcia, czy pogadać uczciwie, czy się ukrywać 🤷 praca w dużej części fizyczna...niby pracuje z mężem i wiem, że będzie robił wszystko, żeby mnie odciążyć ale co ? Nagle ja Zosia samosia dam radę dźwignąć, będę czekać na męża ? 🤷 I że niby nikt się nie domyśli ? A co jak będą mdłości ? Mamy takie smrodki czasami, że już się boję 🤦 i jak tu się cieszyć ciążą ☹️ Wiem, że jak kiedyś zobaczę bijące serduszko to rozłoży mnie na łopatki ale teraz jestem tym wszystkim podłamana...i pewnie hormony robią swoje 🤷 dzisiaj beta 1830, także krasnoludek rośnie
Kochana, ściskam Cię mooocno, nie wiem jakbym się czuła w Twojej sytuacji nie wiem co bym zrobila jeśli chodzi o prace, raczej bym powiedziała jaka jest sytuacja. porozmawiaj na pewno z mężem o tym, poszperajcie w intercecie jak to jest z pracą i ciążą Zanim powiesz pracodawcy. Rozumiem Twoje zdenerwowanie tą sytuacją i przytulam do serca, wierze, ze będzie dobrze :) 🌸
 
Do góry