No i to był mój błąd ... Następnym razem już będę inaczej podchodzić do tego tematu Mam mega dużą nadzieję że wszystko będzie dobrze i że będzie dzidziuśJa też po wynikach testu ciążowego zaraz chciałam się umawiać na wizytę. Cieszę się, że położona mi odradziła i zapisała dopiero duuużo później, bo jak czytam ile jest stresujących sytuacji...chociaż to mnie ominęło. Czekania troszkę było ale wizyta już jutro!
reklama
mi tez z dnia nadziej zniknęły mdłości , A po kilku dniach wróciły jak szalone ..Dziewczyny, przestały mnie boleć piersi, mam dużo mniejsze mdlosci niż w poprzednich dniach... To już jest koniec prawda? Plamienie się skończyło.
monnkej
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 375
To ja tak samo boje się jutrzejszej powtórki trzymam kciuki za Ciebie!Ja mam jutro betę i strasznie się tym stresuje niby testy pozytywne, gine potwierdziła ale w głowie mam głupi lęk, ze jest ujemna a wszystkie testy są wadliwe xD
czekamnaskarb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2021
- Postów
- 2 139
Będzie dobrze! Napisz po wizycieDziewczyny dziś mam wizytę o 10.20 więc jeszcze godzinka i mam zobaczyć serduszko bardzo się stresuje aż mnie brzuch boli
malwinka_s
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2021
- Postów
- 930
Ja już dziewczyny w domu w łóżku ledwo żyjąca . Nie dałam rady w pracy z wymiotami . To nie mdłości a już wymioty które mam nadzieję szybko miną bo to dopiero początek a ja wczoraj płakałam że mam już dość mam totalny brak mocy na cokolwiek i zero sił do życia . A jeszcze teraz wymioty . Nic zjeść nie mogę. Dobrze że ostatnio mogłam dużo jeść to może przeżyje też ciężki czas
Trzymamy kciuki oby wszystko było cacy❤❤❤❤ i czekamy na wieściDziewczyny dziś mam wizytę o 10.20 więc jeszcze godzinka i mam zobaczyć serduszko bardzo się stresuje aż mnie brzuch boli
Es.jot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2021
- Postów
- 380
Kochana dawaj znać!!!Dziewczyny dziś mam wizytę o 10.20 więc jeszcze godzinka i mam zobaczyć serduszko bardzo się stresuje aż mnie brzuch boli
reklama
Tinulka
Moderator
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2021
- Postów
- 5 716
Cześć dziewczyny trz zapowiada się że będę grudniową mamą. Termin mam na 21 grudzień.
To moja trzecia ciąża. Mam już 5 letnią córeczkę, drugą ciążę poroniłam- płód obumarł w 12 tygodniu, miałam wykonywane łyżeczkowanie.
O obecną ciążę staraliśmy się 7 miesięcy. W trakcie starań wykryto u mnie insulinooporność i hiperglikemię w drugiej godzinie po teście obciążenia glukozą.
W tej ciąży od samego początku jestem na wspomaganiu: Duphaston i luteina dopochwowo, dodatkowo acard i glukophar- na insulinooporność. Dodatkowo jestem na diecie cukrzycowej aby ograniczyć podaż cukrów prostych.
Ogólnie to cały czas z tyłu głowy czai się myśl o poronieniu. Boję się, że znów może mnie to spotkać.
Staram się być dobrej myśli.
Pierwszego USG miałam w poniedziałek ( 5 tydzień) Widoczny pęcherzyk ciążowy 6 mm i zarys ciałka żółtego.
Kolejne USG 10 maja jak wszystkie będzie dobrze usłyszę serduszko
To moja trzecia ciąża. Mam już 5 letnią córeczkę, drugą ciążę poroniłam- płód obumarł w 12 tygodniu, miałam wykonywane łyżeczkowanie.
O obecną ciążę staraliśmy się 7 miesięcy. W trakcie starań wykryto u mnie insulinooporność i hiperglikemię w drugiej godzinie po teście obciążenia glukozą.
W tej ciąży od samego początku jestem na wspomaganiu: Duphaston i luteina dopochwowo, dodatkowo acard i glukophar- na insulinooporność. Dodatkowo jestem na diecie cukrzycowej aby ograniczyć podaż cukrów prostych.
Ogólnie to cały czas z tyłu głowy czai się myśl o poronieniu. Boję się, że znów może mnie to spotkać.
Staram się być dobrej myśli.
Pierwszego USG miałam w poniedziałek ( 5 tydzień) Widoczny pęcherzyk ciążowy 6 mm i zarys ciałka żółtego.
Kolejne USG 10 maja jak wszystkie będzie dobrze usłyszę serduszko
Podziel się: